Konieczny: Szkolenie po kosztach? Cena przestaje być jedynym kryterium

Rynek szkoleń można podzielić na kilka segmentów. Pierwszym są reprezentanci międzynarodowego know-how – np. House of Skills – sprzedający produkt, który jest obrandowany, zwalidowany oraz bardzo ciekawie opakowany. Kolejnym segmentem jest know-how powszechne – open source – z którego korzystają zarówno osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, jak też osoby bez wykupionego prawa licencyjnego sprzedaży know-how. Planktonem można nazwać firmy, które powstały jako pokłosie programów unijnych i bardzo zepsuły rynek. Są one gotowe dostarczać rozwiązania szkoleniowe w sposób niewystarczający jakościowo oraz po bardzo niskiej cenie.

– Wiem jak wygląda ten rynek, spotykam się z przedstawicielami różnych firm szkoleniowych i uczestniczę w procesach sprzedażowych, Dla coraz mniejszej liczby klientów cena za dzień szkolenia jest jedynym kryterium podczas procesu decyzyjnego, który stanowi o wyborze danej firmy. Uczestnik ma wynieść ze szkolenia jak najwięcej praktycznych umiejętności, a nie wyłącznie znaleźć się na liście obecności – powiedział agencji eNewsroom.pl Marcin Konieczny, partner w firmie „House of Skills” – Zarówno rynek, jak i spektrum usług są bardzo szerokie. Czym innym jest coaching 1 na 1, a czym innym jest organizacja bardzo dużej konferencji dla 1000 osób, podczas której przemawia 1 keynote speaker. Największym obszarem, gdzie można rozwinąć umiejętności, są 1-2 dniowe szkolenia – podsumował Konieczny.