Rynek coraz mocniej spekuluje, że EBC obniży stopy procentowe w przyszłym roku. Zaskakujące jest jednak to, że wycena pokazuje, że może to się już stać w marcu 2024 roku, co oznacza, że wg rynku europejska instytucja wyprzedzi Rezerwę Federalną. Jeszcze jakiś czas temu było na odwrót. Teraz dominuje przekonanie, że nastawienie Lagarde jest bardziej „gołębie” od przekazu Powella. Obecnie prawdopodobieństwo marcowej decyzji EBC o łagodzeniu polityki monetarnej wynosi ponad 65 proc. a kwietniowej blisko 90 proc. Dla porównania szanse na taki sam ruch „za oceanem” wynoszą aktualnie mniej niż 50 proc. (marzec) i lekko ponad 60 proc. (maj). Z tego też względu euro osłabia się do USD od końca listopada, czego obrazem są spadki kursu EURUSD poniżej 1,08. Spekulacje te wzmogły się po ostatnim komentarzu Izabelii Schnabel, która wykluczyła dalsze podwyżki.
Piątkowy raport z rynku pracy nieco ostudził oczekiwania rynku co do dalszych działań Fed-u i umocnił USD, przecenił złoto i spowodował spadki na Wall Street. Teraz rynek czeka na kluczowy tydzień końcówki roku, w którym dojdzie do posiedzeń EBC oraz FOMC.
Istnieją jednak argumenty ekonomiczne przemawiające za tym, że to Fed będzie liderem w luzowaniu monetarnym.
Po pierwsze, proces dezinflacji w USA wydaje się być bardziej zaawansowany. Wzrost płac w USA słabnie (choć bardzo powoli). Dotyczy to wszystkich znaczących miar, takich jak wskaźnik kosztów zatrudnienia (ECI) i mediana wzrostu płac obliczana przez Atlanta. Fed będzie zatem prawdopodobnie przekonany wcześniej niż EBC, że fala inflacji została przełamana.
Po drugie, Fed podniósł stopy procentowe wcześniej i ostrzej niż EBC. Na poziomie 5,5 proc. główna stopa procentowa w USA jest zatem znacznie powyżej poziomu 2,5 proc., który Fed uważa za neutralny. Jeśli inflacja na wiosnę zbliży się do celu, a gospodarka również wpadnie w recesję, Rezerwa Federalna prawdopodobnie dostosuje stopy procentowe.
Fed przygotował również zwrot w stopach procentowych w tle. Kwartalne projekcje przedstawicieli Fed dotyczące oczekiwanej odpowiedniej ścieżki stóp procentowych już od pewnego czasu wskazywały, że uważają oni pierwsze cięcia w przyszłym roku za realistyczne, choć w mniejszym stopniu niż wyceniają to rynki.
Przyszłotygodniowa aktualizacja prognoz Fed-u prawdopodobnie wskaże na bardziej znaczące cięcia. Ogólnie rzecz biorąc, amerykański bank centralny będzie jednak starał się nie podsycać spekulacji na temat obniżek stóp procentowych. W końcu zredukowały one już rynkowe stopy procentowe i podbiły ceny akcji.
Łukasz Zembik Oanda TMS Brokers