Licznik strat KPO – do dziś PKB niższy o 21 mld zł, aż 160 mln zł strat dziennie

Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, wiceprezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE)
Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, wiceprezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE)

W związku z blokowaniem przez Solidarną Polskę projektów ustaw dotyczących zmian w sądownictwie Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP) uruchomiła licznik strat ponoszonych przez Polskę. Licznik pokazuje, na jakie straty narażona została polska gospodarka w związku z brakiem możliwości uruchomienia środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Impas polityczny nadal uniemożliwia uruchomienie unijnego finansowania, służącego odbudowie gospodarki po pandemii oraz stabilizującego jej sytuację w obliczu wojny tuż za naszymi granicami. Jak pokazuje licznik FPP, bierna postawa decydentów politycznych kosztuje Polskę już ponad 21 mld zł – o tyle jest niższy nasz PKB z powodu wstrzymania realizacji KPO. Każdego dnia ten rachunek za bezczynność rośnie o ok. 160 mln zł.

Polska znalazła się w ogonie państw unijnych w zakresie wykorzystania środków z Funduszu Odbudowy – obok Węgier, które również czekają na decyzję o uruchomieniu finansowania, a także Holandii, która do tej pory nie zdecydowała się na przedstawienie własnego KPO. Tymczasem tylko w ramach Instrumentu a rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności, Polsce przysługiwałyby fundusze o wartości ponad 270 mld zł – z czego przeszło 110 mld zł w formie bezzwrotnych grantów.

„Świadomość tak ogromnego kosztu, jaki wiąże się z dalszym klinczem w Sejmie w kwestii nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, powinna skłaniać do refleksji i natychmiastowej zmiany nastawienia wśród polityków blokujących zmiany. Pieniądze z KPO są szczególnie ważne dla Polski właśnie teraz, kiedy niezbędne jest jak najszybsze rozpoczęcie inwestycji w nowe źródła energii, które uniezależnią nasz kraj od dostaw rosyjskiego gazu, ropy naftowej i węgla oraz wzmocnią nasze bezpieczeństwo energetyczne. Co więcej, napływ środków denominowanych w euro, które następnie byłby wymieniane na złote, stanowiłby istotne wsparcie dla kursu krajowej waluty, pomagając w walce z wysoką inflacją” – podkreśla Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP).

Wartości przedstawione w liczniku FPP obrazują szacunkową wartość PKB, która nie została wygenerowana w polskiej gospodarce z powodu braku uruchomienia środków z KPO. Hipotetyczna wartość PKB w przypadku realizacji KPO została określona w oparciu o wyniki analizy Komisji Europejskiej „Quantifying Spillovers of Next Generation EU Investment” oraz założenia makroekonomiczne polskiego rządu przedstawione w Wieloletnim Planie Finansowym Państwa na lata 2022-2025.