Marczuk o tarczy antykryzysowej: państwo stanęło na wysokości zadania

Przedsiębiorcy, korzystając z rozwiązań tarczy antykryzysowej uwierzyli, że państwo stanęło na wysokości zadania w tym najtrudniejszym dla nich momencie – ocenił na Forum Ekonomicznym w Karpaczu wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju Bartosz Marczuk.

W trakcie panelu dotyczącego Tarczy Antykryzysowej i Tarczy Finansowej Marczuk odniósł się do pytania o wnioski z ich wprowadzenia. Jak ocenił, przede wszystkim sprawdziło się e-państwo, natomiast należy kontynuować cyfryzację.

Zwrócił też uwagę na element współpracy w ramach administracji. „To, co udało się w czasie pandemii Covid-19, to dobra współpraca pomiędzy różnymi instytucjami i ministerstwami. +Silosowość+, która doskwierała w administracji, stopniowo odchodzi w przeszłość” – ocenił.

Zdaniem wiceszefa PFR, tarcze pokazały też, że warto być uczciwym i uczciwie zatrudniać, ponieważ przedsiębiorcy, którzy opłacali za swoich pracowników składki do ZUS, otrzymali wsparcie.

Według niego tarcze dały fundament do budowania dobrych relacji pomiędzy państwem i przedsiębiorcami.

„Przedsiębiorcy, korzystając z rozwiązań tarczy, czy to nie płacąc ZUS-u, czy otrzymując wsparcie z Polskiego Funduszu Rozwoju, uwierzyli, że państwo stanęło na wysokości zadania, że rzeczywiście im pomogło w tym najtrudniejszym dla nich momencie” – przekonywał.

Prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Gertruda Uścińska zauważała, że w ostatnich latach zmianie uległ wizerunek ZUS, co wynika z kluczowych reform, jak elektroniczne zwolnienia czy e-składka.

„Gdyby nie determinacja i profesjonalizm wprowadzenia (…) elektronicznych zwolnień, to w 2020 r., kiedy w marcu zostało wystawionych prawie 3,3 mln zwolnień, zatopilibyśmy się w papierach (..) czyli procesy wcześniej wcale nie projektowane na to, że będzie pandemia, tylko na to, żeby usprawnić działanie ZUS (…) zostały przez nas świetnie wykorzystane w tym okresie kryzysowym” – podkreśliła.

Według wiceministra rozwoju Roberta Nowickiego gospodarka oparta na wiedzy i na danych pokazuje, że w chwilach kryzysu można zarządzać państwem, posiadając te dane, co stanowi przewagę nad innymi krajami w zakresie szybkości reagowania.

Podobnie jest z biznesem, stąd – w ocenie wiceministra – zmiany legislacyjne, które mają pobudzić inwestycje.

Estoński CIT (proinwestycyjny system opodatkowania) ma wyjść naprzeciw przedsiębiorcom, podobnie jak ulga na robotyzację. Potrzebujemy w tej chwili procesów automatyzacji” – podkreślił.

Członek zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego Tomasz Robaczyński wyraził nadzieję, że wchodzimy obecnie w trzeci, „pocovidowy” etap wsparcia przedsiębiorstw.

„Etap pierwszy to tak naprawdę było ratowanie przedsiębiorców, etap drugi to zapewnienie im płynności finansowej, teraz wchodzimy – mam nadzieję – już w ten trzeci etap, w którym zwiększa się rola Banku Gospodarstwa Krajowego, jako tego banku państwowego, wpierającego rozwój, jak również banków komercyjnych, całego systemu bankowego” – zauważył Robaczyński.

Jego zdaniem konieczne jest dostarczenie finansowania przedsiębiorcom, zarówno do zapewnienia płynności finansowej jak i do realizacji nowych inwestycji.

„Dlatego Bank Gospodarstwa Krajowego zarówno kontynuuje dystrybucję produktów, które już miał, a które zostały zmienione w czasie +covidu+, jak również wchodzi z nowym i produktami, chociażby z gwarancjami faktoringowymi” – zauważył.

Prezes Instytutu Myśli Schumana prof. Zbigniew Krysiak ocenił z kolei, że na kryzysach również się zarabia, powstaje też potencjał do silniejszego rozwoju gospodarczego. „Mamy taką możliwość, taką sytuację w Polsce. Model gospodarki bardziej odporny na pandemie czy kryzysy” – ocenił.

Prof. Krysiak mówił o stworzeniu tarczy rozwojowej, „tarczy 590”, opartej o patriotyzm gospodarczy, zakładającej jak największy eksport i jak najmniejszy import.

„Na import różnych towarów wydajemy 700 mld rocznie, czyli to jest około 50 mld miesięcznie (…) i to trafia do przedsiębiorstw za granicą. W mojej opinii można by zatrzymać ok. 10 mld miesięcznie, to oznacza ok. 120 mld rocznie” – szacował.

Trwające do czwartku trzydniowe Forum Ekonomiczne to jedna z najważniejszych w Europie Środkowo-Wschodniej konferencji o tematyce politycznej, gospodarczej i społecznej. Podczas tegorocznego forum odbywa się około 150 wydarzeń, w których uczestniczy kilka tysięcy gości: polityków, samorządowców, naukowców, dziennikarzy i działaczy społecznych.