O potrzebie szkolenia specjalistów sektora bateryjnego w dobie transformacji napędowej, pozycji Polski w światowym łańcuchu dostaw akumulatorów Li-Ion oraz dużych pieniądzach zainwestowanych w rozwój zeroemisyjnej i zrównoważonej mobilności, z Marošem Šefčovičem, słowackim dyplomatą i politykiem, wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej ds. stosunków międzyinstytucjonalnych i prognozowania.
Panie Przewodniczący, jakie dostrzega Pan narzędzia, którymi Unia Europejska napędza innowacyjność i konkurencyjność Państw Członkowskich. Jaką rolę odgrywają European Battery Alliance i European Battery Academy?
Europa przechodzi obecnie przez bardzo gwałtowne zmiany, związane z destabilizacją geopolityczną wywołaną rosyjską inwazją w Ukrainie i spowodowan ym tym kryzysem energetycznym oraz trwającym wciąż procesem unormowania gospodarczego po pandemii COVID-19. W momencie, kiedy decydenci w innych regionach świata poszukują sposobów na ochronę gospodarki przez tymi trudnościami, niezbędne jest, abyśmy również my zapewnili konkurencyjność europejskiego przemysłu, przedsiębiorców i gospodarki.
Jeżeli uda nam się połączyć wszystkich interesariuszy i skupić łącznie nasz wysiłek, to możemy poczynić skokowe postępy we wszystkich strategicznych obszarach gospodarczych. Baterie to idealny przykład. Przez ostatnie 5 lat, odkąd wspólnie z Państwami Członkowskimi, interesariuszami oraz przemysłem uruchomiłem European Battery Alliance, Unia Europejska przeobraziła się z praktycznie nieistniejącego rynku bateryjnego w globalne centrum tych technologii. Polska jest jednym z liderów w tym procesie. Mamy już ponad 110 istotnych projektów bateryjnych w Europie, wliczając w to 40 gigafabryk. To wszystko wspiera niezrównana ilość inwestycji o wartości blisko 130 miliardów euro.
Dodatkowo, zdecydowaliśmy się przeznaczyć łącznie 925 milionów euro na badania i innowacje poprzez program Horizon Europe. Unia Europejska zaakceptowała też dwa projekty IPCEI, dostarczając 20 miliardów euro w postaci pomocy publicznej i prywatnych inwestycji, na cele wzmocnienia europejskiego ekosystemu bateryjnego, w tym 60 firm w 12 Państwach Członkowskich z Polską włącznie.
Ten sukces napędził utworzenie European Battery Academy, aby stawić czoła wyzwaniu rosnącego popytu na wyszkolonych pracowników w sektorze bateryjnym na kolejne lata. Sam przemysł sygnalizuje potrzebę 800 000 pracowników, którzy będą musieli być przeszkoleni ponownie lub doszkoleni do 2025 r. Akademia wspiera ten proces poprzez wdrażanie kompleksowej usługi szkoleniowej, z celem nadrzędnym, aby wesprzeć firmy bateryjne i utrwalić ich konkurencyjność i innowacyjność na scenie globalnej.
European Battery Academy ma szansę odegrać istotną rolę w Europie środkowo-wschodniej, jakie widzi Pan wyzwania w tym kontekście?
Baterie będą odgrywały kluczową rolę w gospodarce przyszłości i jestem zachwycony, że CEE jest w czołówce tego unijnego procesu, bo państwa tego regionu już są liderami pod względem produkcji baterii. Zarówno Polska, jak i Węgry są wśród 10 największych eksporterów baterii w skali globalnej. W każdym z tych państw mamy już ponad 10 tys. osób zatrudnionych w tym sektorze.
Polska, mając liderów takich jak LG Energy Solution Wrocław i Northovolt jest jednym z głównych dostawców baterii litowo-jonowych i magazynów energii w Unii Europejskiej.
Muszą istnieć zasoby ludzkie w całym łańcuchu wartości, również w recyklingu, aby ten dobry trend się utrzymał.
Cieszy mnie, że EBA nabiera tempa i wdrażana jest z coraz większym rozmachem. Cztery Państwa Członkowskie podpisały już na przykład porozumienia o wyszkoleniu dużej ilości pracowników. W Hiszpanii i Francji dotyczy to 150 tys. osób, na Węgrzech 40 tys., a w Rumunii 20 tys. Unia Europejska udzieliła wsparcia dla Akademii poprzez grant REACT-EU (Recovery Assistance for Cohesion and the Territories of Europe) w wysokości 10 milionów euro.
Sukces Akademii w postaci wyszkolonych i doszkolonych pracowników dla sektora baterii litowo-jonowych nie byłby jednak możliwy, gdyby nie partnerzy działający w Państwach Członkowskich, tacy jak PSPA, które wdraża program EBA w Polsce.
Jaką w Pana opinii rolę w rozwoju elektromobilności i dekarbonizacji może odegrać łańcuch wartości baterii litowo-jonowych?
Elektromobilności jest kluczowa dla dekarbonizacji transportu drogowego, co zaś stanowi strategiczny element unijnej ambicji klimatycznej i naszego dążenia do podwójnego celu zielonej i cyfrowej transformacji.
Europa stoi na czele rewolucji elektromobilności. W 2021 r., zarejestrowano ponad 2,2 miliona nowych pojazdów z wtyczką na naszym kontynencie. To potężny wzrost 66% w porównaniu do 2020 r. Łącznie rynek ten wzrósł do 19%, przy udziale 10% dla pojazdów bateryjnych elektrycznych i 9% dla PHEV.
To oznacza, że mamy dziś w Europie ponad 4 miliony pojazdów elektrycznych i spodziewamy się 50 milionów w 2030 r. Taki poziom przyrostu elektrycznej floty będzie wymagał 1,5 TWh baterii litowo-jonowych. Na przykładzie tej liczby widać, że bateryjny łańcuch wartości odegra bardzo istotną rolę w ogólnym procesie elektryfikacji i dekarbonizacji transportu drogowego.
Sektor baterii jest w dodatku tak zaawansowany technologicznie i nowoczesny, że pozwoli Unii Europejskiej zaznaczyć swoją eksperckość, zwiększyć moce wytwórcze i wesprzeć swoją autonomię gospodarczą.
Jest to również sektor tworzący zielone miejsca pracy i wspierający transformację starych regionów górniczych (związanych z węglem). Dzięki innowacyjności tego sektora, zmiany tę będą dynamiczne, sprawiedliwe i społecznie akceptowane.
Nie zmienia to oczywiście faktu, że musimy inwestować w kolejne generacje technologii bateryjnych tak, aby miały one większą gęstość energii, mniejszy wpływ na środowisko i wymagały mniej metali ziem rzadkich.
Jak wielkie znaczenie ma rozwój transportu zeroemisyjnego w CEE i w jaki sposób może pomóc Państwom Członkowskim tego regionu w wypełnieniu unijnej strategii dekarbonizacji?
Transport jest obecnie jedynym obszarem unijnej gospodarki, w którym emisyjność jest wciąż wyższa niż w 1990 r. Pojazdy osobowe i lekkie dostawcze są obecnie odpowiednio odpowiedzialne za 12% i 2,5% całkowitej emisji CO2 w Unii Europejskiej. Transport ciężki, w tym również autobusy, odpowiada za około 6%.
Chcąc osiągnąć neutralność klimatyczną w 2050 r. musimy więc zredukować całkowitą emisyjność transportu o 90%. W praktyce oznacza to, że wszystkie pojazdy osobowe i lekkie dostawcze będą musiały być w przyszłości zeroemisyjne.
To szczególne wyzwanie dla Polskie i innych Państw Członkowskich z regionu środkowo-wschodniej Europy, mają na uwadze ich silny udział w ciężkim transporcie drogowym i przemyśle motoryzacyjnym.
Dla Unii Europejskiej i naszej polityki klimatycznej jest więc niezmiernie istotne, aby zmiany w tym regonie były trwale realizowane, wyłączając z ruchu pojazdy napędzane silnikami wewnętrznego spalania. W tym samym czasie, musi być zwiększone tempo przyrostu infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych. W ten sposób wszyscy obywatele Unii Europejskiej będą częścią pozytywnej zmiany na elektromobilność.
Rozwój zasobów ludzkich i edukacja są też narzędziami budowy świadomości, jak Pan ocenia obecny stan i wagę świadomości, jeśli chodzi o dekarbonizację transportu i rozwój elektromobilności w CEE?
Sektor elektromobilności będzie siłą napędową postępującej cyfryzacji i zielonych technologii. Będzie to też filar siły przemysłowej i gospodarczej Unii Europejskiej w przyszłości. Korzyści wynikające z tej transformacji dla regionu CEE będą olbrzymie.
Europa środkowo-wschodnia już teraz ma silny sektor motoryzacyjny z dobrze wyszkoloną kadrą, rosnący potencjał przemysłowy i obiecujące pokłady surowców. Okno do tych korzyści powoli się jednak zawęża wraz z przyspieszeniem działań innych gospodarek na świece dążących do elektryfikacji transportu.
Musimy więc cały czas łączyć siły i współpracować, aby rozpędzić te zmiany jeszcze bardziej w Europie. Większa świadomość tych fenomenów w CEE jest więc absolutnie kluczowa, aby to się powiodło.
Dlatego dostrzegamy i uznajemy za wyjątkowo ważne takie projekty jak rozwijane przez PSPA CEE Green Transport Initative. Mają one bowiem szanse zwiększyć tempo procesu podążania do zeroemisyjności transportu drogowego i zwiększenia wsparcia dla elektromobilności.