Pandemia zwiększyła zainteresowanie konsumentów zrównoważonym rozwojem

warszawa ey deloitte

Już blisko co trzeci polski konsument identyfikuje się jako osoba, stawiająca dobro planety na pierwszym miejscu, 12% więcej niż średnia światowa. Do kupowania zrównoważonych produktów i usług zniechęca Polaków wysoka cena – 90% badanych i marketing wprowadzający w błąd – 58% respondentów – wynika z 4. odsłony polskiej edycji badania EY Future Consumer Index.

W czasie pandemii duża część konsumentów zaczęła mocniej zwracać uwagę na aspekt zrównoważonego rozwoju – 37% respondentów deklaruje, że zwiększyło zainteresowanie produktami zrównoważonego rozwoju. Już ponad połowa konsumentów uwzględnia zrównoważony rozwój podczas robienia zakupów. Trend ten może nasilić się w przyszłości – 35% badanych zadeklarowało, że zwiększy zaangażowanie w kupowanie zrównoważonych produktów – to wnioski z kolejnej, 4. odsłony polskiej edycji badania EY Future Consumer Index.Pandemia zwiększyła zainteresowanie konsumentów zrównoważonym rozwojem

Pandemia przyspieszyła zainteresowanie zrównoważonym rozwojem. Osoby stawiające dobro planety na pierwszym miejscu to już 30% badanych i takich osób jest więcej niż konsumentów stawiających przystępność cenową na pierwszym miejscu, którzy stanowią 24% respondentów. Dla porównania, średnio na świecie 18% badanych stawia dobro planety na pierwszym miejscu, a dostępność cenową – 31%.Pandemia zwiększyła zainteresowanie konsumentów zrównoważonym rozwojem 2

41% Polaków twierdzi, że zrównoważony rozwój jest ważny przy podejmowaniu decyzji zakupowych i jest to tożsame z danymi ze światowego badania, gdzie również 41% badanych odpowiada twierdząco na tak zadane pytanie. Oczekuje się, że trend ten nasili się w przyszłości. 55% badanych Polaków deklaruje, że będzie zwracać większą uwagę na wpływ tego co kupuje na środowisko naturalne, o 9 pkt. proc. mniej niż średnia światowa.

Jednak badanie wskazuje też na to, że deklaracje są rozbieżne z realiami. Jedynie 19% badanych z Polski i średnio 27% respondentów badania na świecie twierdzi, że jest gotowa płacić więcej za produkty wpisujące się w nurt zrównoważonego rozwoju. Co więcej, 90% Polaków twierdzi, że wysoka cena zniechęca ich do kupowania tego typu produktów.Pandemia zwiększyła zainteresowanie konsumentów zrównoważonym rozwojem 3

– Lubimy myśleć o sobie jako o osobach, dla których ważne jest środowisko w jakim funkcjonujemy, coraz ważniejsze staje się także dla nas to w jakim stanie dostaną je od nas nasze dzieci. Tymczasem realia są takie, że wciąż o zakupie produktu w dużej mierze decyduje cena. Siła nabywcza Polaków wciąż jest mniejsza niż w krajach Europy Zachodniej, więc wysoka cena produktów zrównoważonego rozwoju jest problemem dla rodzimych konsumentów. Nasza wrażliwość cenowa przyczynia się także do tego, że premia jaką jesteśmy skłonni płacić za bycie eko jest znacznie niższa niż to na ile skłonność taką wyceniają producenci i detaliści. W związku z tym konsumenci podejmują działania na rzecz środowiska głownie wtedy, gdy mogą dzięki temu zaoszczędzić pieniądze, najchętniej gdy oszczędność ta jest natychmiastowa i zauważalna. Teoretycznie jedna trzecia osób deklaruje, że jest skłonna zapłacić więcej za produkty uwzględniające zrównoważony rozwój, niestety często jest to mocno weryfikowane w dół etapie konkretnych decyzji zakupowych – mówi Grzegorz Przytuła, EY-Parthenon Associate Partner, ekspert Sektora Handlu i Produktów Konsumenckich.

Jakość, marka, ekologia

Jako społeczeństwo idziemy jednak wyraźnie w kierunku zrównoważonego rozwoju. Klienci pytani o produkty za które są w stanie zapłacić dodatkowo wymieniają produkty ekologiczne na trzecim miejscu z 10% wskazań, tylko o 0,3 pkt. proc. mniej niż zaufane marki. To dwa razy więcej niż w poprzedniej edycji badania, gdy za produkty zrównoważonego rozwoju gotowych było płacić dodatkowo 5% konsumentów.Pandemia zwiększyła zainteresowanie konsumentów zrównoważonym rozwojem 4

Ekologia korzystna dla portfela

Dbanie o środowisko przychodzi łatwo, gdy zmiany są szybkie i łatwe do wprowadzenia oraz gdy przynosi to wymierne i najlepiej szybkie oszczędności.

Polacy przyzwyczaili się, że coraz częściej mają do czynienia z ekologicznymi zamiennikami produktów w codziennym życiu i coraz częściej sami je wybierają. 92% badanych zabiera do sklepu własne torby (9 pkt proc. więcej niż średnia światowa), 84% – poddaje recyclingowi lub ponownemu wykorzystaniu zużyte produkty (1 pkt. proc. więcej niż średnia światowa), a 71% – nie korzysta z plastikowych naczyń na wakacjach (8 pkt. proc. więcej niż średnia światowa).Pandemia zwiększyła zainteresowanie konsumentów zrównoważonym rozwojem 5

Polscy konsumenci aktualnie skupiają się na zmianach, które są szybkie i łatwe do wprowadzenia…

Wzrasta wśród Polaków świadomość innych działań, które warto podejmować. 40% badanych unika (przynajmniej częściowo) jedzenia produktów mięsnych (wobec 41% na świecie) a 33% – stosuje dietę roślinną (37% to średnia światowa). Co ciekawe, co drugi Polak poluje, zbiera lub uprawia własną żywność, to 11 pkt. proc. więcej niż średnia światowa. Widać w tych danych, że Polska jest krajem o istotnym udziale drobnych rolników, choć trend do posiadania własnych źródeł żywności nasilił się w pandemii.

– Na większe poświęcenie decyduje się mniejsza, ale istotna grupa konsumentów. Można ich wesprzeć w chęci zmiany nawyków na lepsze, głównie poprzez wprowadzenie nowych produktów w przystępnych cenach oraz oferowanie dodatkowej wartości, która wykracza poza bycie „jedynie eko” – mówi Grzegorz Przytuła.

48% respondentów w Polsce deklaruje, że podejmuje działania na rzecz środowiska głównie wtedy, gdy pozwalają one oszczędzić pieniądze (wobec 56% średniej światowej). Równolegle, 47% badanych uważa, że zakup produktów związanych ze zrównoważonym rozwojem kosztuje zbyt wiele, co jest zbieżne z opinią przeciętnego konsumenta na naszym globie. O ile 92% Polaków stara się oszczędzać wodę (wobec 81% średniej światowej), a 80% osób – emisję zanieczyszczeń (8 pkt. proc. więcej niż średnia światowa), o tyle 37% konsumentów płaci więcej za produkty jeśli wierzy, że mają one mniejszy wpływ na środowisko (wobec 44% średniej światowej) i 35% osób płaci więcej za produkty jeśli wierzą, że są one wytwarzane w sposób uwzględniający zrównoważony rozwój (9 pkt. proc. mniej niż średnia światowa).

… oraz tych, które generują wymierne oszczędnościPandemia zwiększyła zainteresowanie konsumentów zrównoważonym rozwojem 6

Rozsądna ekologia

Konsumenci najczęściej biorą pod uwagę zrównoważony rozwój kupując produkty, których wysoka jakość i ekologiczne składniki mają bezpośredni wpływ na zdrowie. 73% konsumentów bierze pod uwagę zrównoważony rozwój kupując owoce i warzywa, świeże mięso, wędliny i drób, 72% – kupując kosmetyki i produkty do pielęgnacji ciała.

Pytani o ocenę możliwości wpływania poszczególnych branż na środowisko, konsumenci dość realistycznie oceniają, że pozytywny wpływ na środowisko ma tak naprawdę niewiele z nich. Tu znów na podium znalazły się owoce i warzywa, z 45% wskazań. Ciekawe jest miejsce nr. 2: 40% respondentów uznało, że edukacja i kształcenie pozytywnie wpływa na zrównoważony rozwój. Trudno się dziwić wysokiej pozycji edukacji, bo przecież zwiększenie znaczenia ekologii idzie w ślad za wzrostem świadomości konsumentów na temat jej znaczenia i wpływu na otoczenie. Warto też zauważyć dysproporcję pomiędzy wysokimi oczekiwaniami konsumentów a realizacją postulatów zrównoważonego rozwoju w branży odzieżowej: 70% respondentów zwraca uwagę na zrównoważony rozwój przy kupnie produktów odzieżowych, a jedynie 26% wierzy, że branża przyczynia się do zrównoważonego rozwoju. Jest więc w branży odzieżowej ogromna przestrzeń do rozwoju linii sustainable.Pandemia zwiększyła zainteresowanie konsumentów zrównoważonym rozwojem 7

Konsumenci oczekują autentyczności

Respondenci mają wysokie oczekiwania wobec firm w zakresie zrównoważonego rozwoju. 59% badanych uważa, że przedsiębiorstwa są zobowiązane do zapewnienia im możliwości wyboru tego typu produktów i usług. 72% uważa, że marki są zobowiązane do inwestowania w zrównoważoną produkcję swoich produktów i usług. Rośnie świadomość sposobu, w jaki produkty i usługi są wytwarzane w globalnych łańcuchach dostaw. 56% respondentów, uważa, że firmy muszą się upewnić, że ich dostawcy spełniają wysokie standardy pod względem środowiskowym i społecznym. Równocześnie, konsumenci są bardzo wrażliwi na autentyczność działania w tym względzie. 58% osób uważa, że marketing wprowadzający w błąd jest jednym z głównych czynników zniechęcającym do kupowania produktów i usług zrównoważonego rozwoju.

Pandemia zwiększyła zainteresowanie konsumentów zrównoważonym rozwojem 8– Z naszego badania widać wyraźnie, że polscy konsumenci są gotowi do działań na rzecz planety nie tylko na poziomie ogólnym, ale też w codziennym życiu, poprzez wybór ekologicznych produktów i usług. Dlatego firmy powinny uwzględnić zrównoważony rozwój w działaniach i komunikacji już teraz. Najlepiej poprzez zaoferowanie alternatyw zgodnych z ich wartościami. Kluczowa jest autentyczność działania firm w obszarze zrównoważonego rozwoju – konsumenci, zwłaszcza młodzi, są bardzo wyczuleni na wszelki fałsz w tej dziedzinie. Firmy przejdą udaną transformację w kierunku zrównoważonego rozwoju jeśli wdrożą go na każdym etapie łańcucha dostaw w zgodzie z konsekwentnie realizowaną strategią w tej dziedzinie – mówi Łukasz Wojciechowski, Partner EY, Lider usług dla sektora Handlu i Produktów Konsumenckich.

O Badaniu
Czwarta polska edycja badania EY Future Consumer Index przygotowana przez EY Polska przeprowadzona została w czerwcu 2021 roku na grupie 1001 osób w wieku 18-65 lat. Swoim zasięgiem badanie objęło cały kraj i wszystkie grupy społeczne. Respondenci odpowiadali na pytania dotyczące obecnych zachowań zakupowych, nastrojów i przewidywanych postaw w najbliższej przyszłości.

O globalnym badaniu EY Future Consumer Index
Cykliczne badanie EY Future Consumer Index pozwala śledzić zmieniające się nastroje i zachowania konsumentów w różnych horyzontach czasowych i na rynkach globalnych, identyfikując nowe wyłaniające się segmenty konsumentów. Badanie pokazuje zarówno tymczasowe reakcje na sytuację spowodowaną pandemią COVID-19 oraz te, które wskazują na bardziej fundamentalne zmiany.

Siódma globalna edycja EY Future Consumer Index objęła 14 047 konsumentów w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Brazylii, Francji, Włoszech, Niemczech, Hiszpanii, Danii, Szwecji, Finlandii, Norwegii, Indiach, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Arabii Saudyjskiej, Chinach, Indonezji, Japonii, Australii i Nowej Zelandii, a badanie przeprowadzono w czerwcu 2021 r.