Parki handlowe zajmują jedną piątą całej przestrzeni zakupowej. To trzykrotnie więcej niż w 2010 r., a zapotrzebowanie wciąż rośnie

Magdalena Frątczak, szefowa sektora handlowego w CBRE
Magdalena Frątczak, szefowa sektora handlowego w CBRE

Pomimo rozwoju e-commerce, zakupy stacjonarne nie odeszły do lamusa. Zwłaszcza codzienne sprawunki wolimy kupować w tradycyjnym sklepie – wynika z badania CBRE. Rynek handlowy w Polsce rozwija się w stałym tempie i w I kwartale br. osiągnął ponad 13,5 mln mkw. Przybywa zwłaszcza parków handlowych, których udział w całym sektorze zwiększył się w ciągu ostatnich 13 lat z 7 proc. do 20 proc. i cały czas rośnie. Sprzyja temu szczególnie rozwój mieszkalnictwa na obrzeżach dużych miast i w mniejszych miejscowościach, a także sieci sklepów dyskontowych, oferujących produkty przemysłowe i spożywcze.

Mimo dużej liczby parków handlowych w Polsce, mamy wciąż wiele miejsca na nowe obiekty. W budowie jest obecnie 261,2 tys. mkw. takiej powierzchni i rynek cały czas będzie się rozwijał, choć trudno prognozować w jakim tempie. Parki handlowe powstają szybko, ich budowa trwa często nawet mniej niż rok. Dodatkowo wyróżniają się atrakcyjnymi czynszami oraz relatywnie niskimi opłatami eksploatacyjnymi i są odporne na różne zawirowania rynkowe, co pokazały ostatnie lata. Równocześnie koszty ich utrzymania można dość łatwo kontrolować. Kolejnym elementem wartym poruszenia jest dość duża możliwość wdrożenia w parkach handlowych rozwiązań dla zrównoważonego rozwoju, co może wpłynąć na długofalowe ograniczenie kosztów utrzymania tych obiektów.. Dlatego inwestorzy tak przychylnym okiem patrzą na tego typu obiekty – mówi Magdalena Frątczak, szefowa sektora handlowego w CBRE.

W pierwszych trzech miesiącach 2023 roku całkowita powierzchnia handlowa w Polsce przekroczyła 13,5 mln mkw. Z tego 20 proc. zajmują parki handlowe, które w ostatnich latach rozwijały się najintensywniej. To koncept, który powstał w odpowiedzi na potrzebę robienia niedrogich, codziennych zakupów w jednym miejscu, podobnie jak w hipermarketach, ale bliżej miejsca zamieszkania. Sprzyja mu także suburbanizacja i rozwój sieci sklepów dyskontowych, zarówno przemysłowych, jak i spożywczych, takich jak Biedronka, Tedi, Dealz, Pepco czy Action. Oba procesy cały czas postępują, dlatego można się spodziewać, że parków będzie przybywać.

Wyróżniki sukcesu

Parki handlowe to zazwyczaj obiekty jednokondygnacyjne, spójnie zaprojektowane i zarządzane, które nie posiadają powierzchni wspólnych i do sklepów można dostać się bezpośrednio z parkingu, co skraca czas zakupów. Ich najemcy odpowiadają zazwyczaj na najważniejsze, codzienne potrzeby klientów, dlatego zazwyczaj można w nich znaleźć sklep spożywczy, drogerię, dyskont wielobranżowy, a także elektronikę, odzież, obuwie, produkty dla dzieci i zwierząt.

Obserwujemy, że powierzchnią w parkach handlowych coraz częściej interesują się najemcy, którzy do tej pory w takich obiektach nie występowali. To konsekwencja szybkiego rozwoju tego typu formatów, ale także predyktor wysokiego poziomu takich inwestycji w przyszłości. Co ważne, umowy na najem w parkach handlowych zazwyczaj podpisywane są na dłuższy okres niż w innych obiektach, co najmniej na 5, a nawet na 10 lat – mówi Magdalena Frątczak.

ESG w parkach

W ostatnim czasie widać coraz większe zainteresowanie wprowadzaniem zasad zrównoważonego rozwoju w parkach handlowych. Dzięki temu obiekty stają się bardziej nowoczesne, zapewniają użytkownikom wyższy komfort korzystania z przestrzeni i lepsze samopoczucie, np. poprzez większy dostęp do światła dziennego. Kolejna zaleta ESG to oszczędności. Z uwagi na brak części wspólnej lub jej minimalny udział w całej powierzchni użytkowej obiektu, parki handlowe charakteryzują się stosunkowo niskimi kosztami utrzymania w obszarach kosztów sprzątania oraz ochrony. Można je jeszcze obniżyć, wdrażając rozwiązania z zakresu zrównoważonego rozwoju zarówno na etapie budowy, jak i później. Wśród nich są m.in. zapewnienie skutecznej ochrony przed nadmiernymi zyskami ciepła od słońca poprzez np. zewnętrzne stałe lub ruchome elementy zacieniające, maksymalizacja dostępu światła dziennego w przestrzeniach przeznaczonych na pobyt ludzi np. poprzez fasady, świetliki, sun-pipes, sterowanie ilością świeżego powietrza w zależności od potrzeb dzięki czujnikom CO2 i zmiennemu wydatkowi powietrza wentylacyjnego, czy wdrożenie oświetlenia zewnętrznego sterowanego zegarem astronomicznym.