Podatek od handlu przyniesie więcej szkód niż korzyści

Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu PKPP Lewiatan
Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu PKPP Lewiatan

Podatek od sprzedaży detalicznej będzie płaciło nie więcej niż 200 przedsiębiorstw. Jednak skutki jego wprowadzenia odczują także ich pracownicy, akcjonariusze, dostawcy i przede wszystkim konsumenci. Podatek narusza swobodę przedsiębiorczości i przepisy dyrektywy VAT i akcyzowej. Jest również sprzeczny z regulacjami dotyczącymi pomocy publicznej – uważa Konfederacja Lewiatan.

Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu PKPP Lewiatan
Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu PKPP Lewiatan

– Nałożenie dodatkowego podatku na największe przedsiębiorstwa spowoduje zmniejszenie efektywności całego sektora handlu detalicznego i w konsekwencji wzrost cen, spowolnienie wzrostu wynagrodzeń i pogorszenie warunków pracy osób pracujących w handlu oraz zmniejszenie zwrotu z kapitału zainwestowanego w tym sektorze – mówi Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

We Francji i Hiszpanii obowiązują podatki uzależnione od wielkości sklepów, a na Węgrzech funkcjonuje podatek liniowy o jednolitej stawce 0,1% wartości sprzedaży, która jaskrawo kontrastuje ze stawkami 0,8% i 1,4%, proponowanymi w projekcie naszej ustawy. Nie ma więc wśród państw członkowskich UE ani jednego, w którym obowiązuje progresywny podatek od sprzedaży. Wynika to z faktu, że progresywne podatki od przedsiębiorstw zakłócają mechanizm konkurencji, prowadzą do nieoptymalnej alokacji kapitału i pracowników, zmniejszają efektywność inwestycji i hamują wzrost gospodarczy.

Wprowadzenie kolejnego rodzaju podatku, obok już obowiązujących, komplikuje system podatkowy, oznacza dla przedsiębiorców dodatkowe obowiązki, powoduje zwiększenie ryzyka i kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. Każdy nowy rodzaj podatku, szczególnie przez kilka pierwszych lat, wymaga interpretacji, decyzji wymiarowych, wyroków sądowych i prowadzi do licznych konfliktów między przedsiębiorcami i organami podatkowymi. Pozyskanie dodatkowych i stosunkowo małych wpływów, poprzez wprowadzenie nowej daniny będzie działaniem nieefektywnym, dającym niewielkie korzyści przy dużych kosztach.

– Akcjonariusze przedsiębiorstw handlowych obciążonych dodatkowym podatkiem nie zaakceptują znacznego zmniejszenia zwrotu z zainwestowanego kapitału i wzmocnią presję na zarządy, aby zwiększyły przychody i zmniejszyły koszty. Podatek zostanie więc częściowo przerzucony na konsumentów, w wyniku wzrostu cen, częściowo na pracowników sieci handlowych, w wyniku spowolnienia podwyżek wynagrodzeń, a częściowo na dostawców towarów i usług, w wyniku twardszych negocjacji. Będziemy mieli do czynienia z destabilizacją relacji handlowych uciążliwą i kosztowną dla wszystkich kooperujących przedsiębiorstw oraz konsumentów – dodaje Jeremi Mordasewicz.

Podatek od przychodu z bardzo wysoką kwotą wolną i zróżnicowanymi stawkami znacząco narusza mechanizm konkurencji i prawdopodobnie zostanie skutecznie zaskarżony i uznany za niezgodny z prawem UE.
Konsumenci dokonują znacznej części zakupów w dużych sieciach, ponieważ ceny są w nich zazwyczaj niższe, a asortyment produktów większy. Przy dużej skali sprzedaży maleją koszty produkcji i dystrybucji, można więc obniżać ceny zachowując akceptowany zwrot z zainwestowanego kapitału. Wprowadzenie progresywnego podatku będzie więc jednoznacznie niekorzystne dla konsumentów, ponieważ ceny w dużych firmach handlowych wzrosną, a w mniejszych nie zmaleją.

Gdyby groziła nam nadmierna koncentracja handlu, uzasadniona byłaby interwencja Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ale w naszym kraju zarówno produkcja jak i handel są nadmiernie rozdrobnione. To hamuje nasz rozwój, ponieważ małe przedsiębiorstwa nie są w stanie wykorzystać efektywności wynikającej z produkcji dużej skali i są zazwyczaj mniej produktywne.

Większe przedsiębiorstwa handlowe, dzięki dużej skali sprzedaży, mają zazwyczaj niższe koszty jednostkowe i szybszą rotację towarów i kapitału niż mali kupcy. Dzięki temu mogą oferować jednocześnie: konsumentom niższe ceny i szerszy asortyment, pracownikom wyższe wynagrodzenia i lepsze warunki pracy niż w małych przedsiębiorstwach handlowych a inwestorom wyższy zwrot z kapitału.

Zdaniem Lewiatana podatek od sprzedaży detalicznej narusza swobodę przedsiębiorczości i przepisy dyrektyw unijnych. Jest również sprzeczny z regulacjami dotyczącymi pomocy publicznej.

Konfederacja Lewiatan