Czego oczekują polscy konsumenci na rynku artykułów żywnościowych

warzywa sklep rolnictwo żywność

Polacy chcieliby, by żywność, którą kupują, pochodziła prosto ze źródeł. Szukają potwierdzenia, że produkty spożywcze trafiają do nich niemal bezpośrednio – wynika z prowadzonych przez naukowców z UW badań nt. zaufania do łańcucha dostaw w sektorze spożywczym.

Lokalni producenci, rodzime firmy z tradycją, rolnicy – komu i dlaczego ufają polscy konsumenci? Odpowiedzi na te pytania szukali naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego w ramach projektu EIT Food “Increasing consumer trust and support for the food supply chain and for food companies” (The Consumer Trust Grand Challenge).

EIT Food to część Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii (EIT) – organu Unii Europejskiej, który składa się z ponad 90 organizacji partnerskich i ponad 50 start-upów z 16 państw członkowskich UE. Jego celem jest tworzenie i promowanie w Europie środowiska sprzyjającego innowacyjności i przedsiębiorczości.

W badaniach dokonano szczegółowej analizy czynników zaufania do podmiotów łańcucha dostaw żywności. Bazą był materiał zebrany w ramach zogniskowanych wywiadów grupowych z udziałem konsumentów, wywiadów z przedstawicielami kluczowych organizacji branżowych, rządowych i mediów, panelu delfickiego z udziałem respondentów z 6 krajów oraz warsztatów dla liderów sektora spożywczego.

Kluczowe wnioski wskazują na brak ugruntowanego pojęcia zaufania do podmiotów łańcucha dostaw żywności – informują autorzy projektu w materiale przesłanym PAP.

„Istnieje przekonanie i potrzeba budowania zaufania do sektora rolno-spożywczego i żywności, zarówno wśród konsumentów, jak i przedsiębiorców. Jednak świadome działania producentów, mające na celu budowanie tego zaufania, np. poprzez systemy certyfikacji, promocję zdrowego żywienia itp., wskazują na brak ewidentnego przekonania, że ma to znaczenie dla konsumentów” – informuje kierownik projektu, dr Magdalena Klimczuk-Kochańska z Wydziału Zarządzania UW.

„W konsekwencji niewystarczający poziom informacji, wiedzy i edukacji prowadzi do zmniejszania poziomu zaufania wśród konsumentów. Z badań wynika, że różne podmioty – konsumenci, przedstawiciele branży spożywczej, eksperci branży spożywczej – wyrażają potrzebę większej liczby inicjatyw budujących zaufaniedo żywności” – dodaje.

Z analizy materiału badawczego wynika, że aspektami budującymi zaufanie są głównie bezpieczeństwo i jakość żywności, kojarzone z czynnikiem lokalności. „W naszym badaniu potwierdziła się hipoteza mówiąca o tym, że masowa produkcja i dystrybucja kojarzą się polskim konsumentom negatywnie” – mówi socjolog z Wydziału Socjologii UW, dr hab. Mikołaj Lewicki.

Jak dodaje, w opozycji do tego „silnie pozytywnie oceniany jest wątek lokalności – dostawców, produktów, ale też lokalnych sklepów spożywczych”. Badani konsumenci podkreślali wartość osobistych doświadczeń i tradycji, jakie stoją za lokalnymi produktami. „Z drugiej strony to, co lokalne, produkowane na mniejszą skalę, podlega w większym stopniu kontroli, zarówno konsumenckiej, jak i instytucjonalnej. Dlatego też w kwestii zaufania trudno konkurować z lokalnym targiem bądź oddolnymi inicjatywami dystrybucji żywności. Ten wątek badania jest o tyle ciekawy, że zaufania do lokalnych dostawców nie osłabia świadomość, że na targach – jak sugerują konsumenci – często sprzedają nie sami rolnicy, a handlarze, oferujący towar pochodzący z hurtowni lub giełd. Dotyczy to jednak tylko części produktów” – mówi M. Lewicki.

Z badań wynika również, że konsumenci mają stosunkowo niski poziom świadomości i wiedzy o regulacjach oraz systemach informacji, takich jak certyfikaty, które gwarantują wysokie standardy bezpieczeństwa i jakości produktów spożywczych. Oczekują od podmiotów z sektora, by te oferowały pełny przegląd informacji o produktach i ich łańcuchach dostaw. „Nasze badania wskazują, że w istocie chodzi o poczucie kontroli nad tym co się spożywa, a brak wiarygodnych instytucji 'autoryzujących’ informacje od przedsiębiorców sprawia, że konsumenci deklarują, że chcą pełnej informacji, podczas gdy w istocie opierają się na własnej rutynie, opinii zaufanych podmiotów oraz wierze w sprawdzonych pośredników” – wyjaśnia Lewicki.

„Respondenci wskazywali, że umiejętność budowania relacji z konsumentem jest ważna w procesie zwiększania zaufania do branży spożywczej. Niektórzy uczestnicy badań pozytywnie oceniali techniki marketingowe, takie jak reklama czy udział osób szanowanych społecznie i znanych z ekranów telewizji w promocji produktów. Zaznaczali, że pomagają im one w wyborze produktów z szerokiej gamy. Jednak część respondentów oceniła tego typu działania negatywnie, uznając je za niegodne zaufania, z uwagi na ich komercyjny charakter. Konsumenci negatywnie oceniają również te formy budowania relacji, które opierają się na jednostronnej korzyści producenta, czy stosowaniu technik reklamowych, wprowadzających konsumenta w błąd” – podsumowuje Klimczuk-Kochańska.

Dane zebrane w badaniu wskazują, że przejściowe kryzysy stanowią zagrożenie dla budowania zaufania, jednak jest to skutek tymczasowy. Konsumenci często szybko wracają do rutyny i przyzwyczajeń zakupowych.