Posłowie apelują o wpisanie cementowni na listę sektorów energochłonnych

posłowie w Cementowni Ozarów

Cena prądu jest jednym z kluczowych czynników, które wpływają na konkurencyjność branży cementowej. Dlatego też posłowie, zrzeszeni w Parlamentarnym Zespole ds. Rozwoju Przemysłu Cementowego w Polsce, przychylają się do apelu o wpisanie tego sektora – podobnie jak stalowego, nawozowego czy chemicznego – na listę przedsiębiorstw energochłonnych, które w związku z sytuacją rynkową mogą ubiegać się o rekompensaty kosztów pośrednich, w tym także energii elektrycznej.

Członkowie Parlamentarnego Zespołu ds. Rozwoju Przemysłu Cementowego w Polsce mieli okazję zapoznać się ze szczegółami procesu produkcyjnego 18 lipca 2022 r., podczas wizyty w Cementowni Ożarów, gdzie pracuje największy piec obrotowy w Europie. Zakład odwiedzili posłowie: Andrzej Szejna, Przemysław Koperski, Paweł Bejda, Paweł Zalewski i Bogusław Sonik. – Zespół parlamentarny jest po to, aby mówić, jakie są zagrożenia dla branży cementowej. Jest ona kluczowa dla gospodarki i chcemy ją wspierać – mówił poseł Paweł Bejda. Wskazał również, iż cementownie doskonale wpisują się w gospodarkę odpadami i należy ułatwić im tę działalność.

Łączy nas idea, jaką jest rozwój gospodarki i rozwój branży cementowej – mówił Andrzej Szejna, Przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Rozwoju Przemysłu Cementowego w Polsce, podczas konferencji w Cementowni Ożarów. – Mamy do czynienia ze wzrostem cen energii o kilkaset procent, a te koszty powinny być subsydiowane – dodał.

Sytuacja na rynku energii jest coraz bardziej dramatyczna. Ceny energii proponowane odbiorcom w kontraktach na 2023 r. są kilkukrotnie wyższe od dotychczasowych i sięgają 1,3 tys. zł za MWh. Dla porównania, średnia cena sprzedaży energii na rynku konkurencyjnym w 2021 r. w wynosiła poniżej 300 zł, a w I kwartale 2022 r. – poniżej 500 zł za MWh – podkreślił Krzysztof Kieres, Przewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu.

Poseł Paweł Zalewski, który po raz pierwszy miał okazję odwiedzić cementownię pod koniec lat 90., podkreślił ogromny skok technologiczny, jaki branża wykonała na przestrzeni lat. – Przemysł cementowy realizuje program ochrony środowiska, który ma na celu zmniejszenie emisji CO2. To niezwykle ważne, aby łączyć biznes z ochroną środowiska – komentował.

Cement to podstawowy i niezastąpiony surowiec dla budownictwa, które w Polsce odpowiada m.in. za wytworzenie 8% PKB oraz ponad 2 mln miejsc pracy. Zapewnienie ciągłości i bezpieczeństwa dostaw cementu oraz betonu jest krytycznie ważne dla realizacji inwestycji publicznych oraz prywatnych, w tym szczególnie wchodzących w skład Krajowego Planu Odbudowy. – Z polskiego cementu powstają drogi, wytrzymujące 30-40 lat, co jest kluczowe również dla samorządów – mówił poseł Przemysław Koperski.

Przemysł cementowy należy do sektorów energochłonnych, podatnych na zmianę sytuacji na rynku energii. Jej stabilność, która została zaburzona jeszcze na długo przed wojną w Ukrainie, wiąże się również regulacjami w ramach pakietu „Fit for 55”, w tym dotyczącymi Europejskiego Systemu Handlu Emisjami (EU ETS) oraz tzw. cła węglowego, czyli Mechanizmu Ochrony Granic (CBAM).

Obecnie energia elektryczna stanowi aż 35% kosztów produkcji cementu w Polsce, z tendencją wzrostową nawet do poziomu 50%. Równocześnie, w ostatnich latach koszt energii elektrycznej wzrósł o ponad 100%, co znacznie rzutuje na konkurencyjność przemysłu cementowego. Co więcej, dalsza dekarbonizacja tego sektora – w tym wdrażanie technologii CCS/CCU, służących zagospodarowaniu CO2 – oznacza wzrost zużycia energii nawet o 150%.

Branża cementowa stawia na zrównoważony rozwój i inwestuje w OZE, dywersyfikując źródła energii. Wymaga to jednak czasu i stabilnych warunków rynkowych. Dlatego apelujemy o wpisanie produkcji cementu na listę sektorów uprawnionych do rekompensat, tak jak miało to miejsce w przypadku wielu innych branż energochłonnych – wskazał Janusz Miłuch, Członek Zarządu SPC i Prezes Zarządu Cement Ożarów.

Przemysł cementowy od dawna apeluje o podjęcie działań, które pozwolą na zachowanie jego konkurencyjności. Rozwiązaniem jest wpisanie tej branży – podobnie jak stalowej, nawozowej czy chemicznej – na listę sektorów energochłonnych, które w związku z sytuacją rynkową mogą ubiegać się o rekompensatę kosztów pośrednich, w tym także energii elektrycznej. Pozwoli to na utrzymanie produkcji cementu w Polsce oraz zaspokojenie zapotrzebowania na ten materiał wynoszącego na poziomie 20 mln ton rocznie.