Spadek indeksu PMI ograniczył wzrosty notowań złotego

forex giełda

Rozpoczynające się posiedzenie RPP powinno sprzyjać stabilizacji krótkiego końca polskiej krzywej dochodowości. Złoty silniejszy. EUR/PLN testuje 4,275 przy ograniczających tempo spadku kursu rozczarowujących PMI dla polskiego przemysłu. EUR/USD przy 1,138 pozostaje pod wpływem szczytu G20.

Rynek walutowy i stopy procentowej

Poniedziałkowa sesja na krajowym rynku walutowym zakończyła się wyraźnym umocnieniem złotego. W reakcji na wynik weekendowego szczytu G20 kurs EUR/PLN spadł do 4,275. Na rynek dotarły bowiem doniesienia, iż D.Trump wstrzyma się z wprowadzeniem dalszych ceł i taryf na produkty z Chin, co zapowiadał na 1 stycznia przyszłego roku. Dodatkowo Waszyngton oraz Pekin zapowiedziały kontynuację rozmów, a w ciągu 90 dni planowane jest osiągniecie porozumienia handlowego. Choć mając na uwadze, że prezentowane w ostatnim czasie różnice stanowisk pomiędzy administracją waszyngtońską a władzami Chin nie wskazują, że definitywny koniec sporu handlowego jest już przysłowiowo „za rogiem”, to jednak samo wyrażenie woli rozmów (oddalające obawy o eskalację globalnych wojen handlowych) wystarczyło, aby poprawić nastroje na rynku. W ocenie D.Trumpa dużym postępem w relacjach chińsko-amerykańskich jest uzgodnienie z prezydentem Chin, iż kraje wstrzymają nakładanie wzajemnych ceł.

Wzrosty notowań złotego ograniczał spadek indeksu PMI przemysłu poniżej neutralnego progu 50 pkt wskazując na spowalnianie polskiej gospodarki. Jednakże przy jednocześnie rosnących notowaniach EUR/USD (do 1,138) złoty zdołał utrzymać okolice 4,275 już do końca dnia. Deeskalacja wojny handlowej w naturalny sposób ciąży dolarowi. Uwzględniając jednakże solidne dane z USA (ISM przemysłu w listopadzie na poziomie 59,3 powyżej oczekiwanych 57,5) i mając jednocześnie w pamięci spowalnianie w Europie (PMI za listopad dla Niemiec na poziomie 51,8 wobec 52,2 miesiąc wcześniej) wzrosty euro do dolara pozostają ograniczone.  Ponadto przed grudniową decyzją odnośnie stóp procentowych w USA rośnie też znaczenie piątkowego raport NFP, który zapewne potwierdzi dobrą kondycje tego sektora i da argument za kolejną podwyżką kosztu pieniądza w USA dodatkowo wspierając dolara. Zaplanowane na środę wystąpienie prezesa amerykańskiej Rezerwy Federalnej J.Powella przed połączoną komisja ds. gospodarczych Kongresu USA zostało odwołane, co ma związek z ogłoszeniem w środę 5 grudnia narodowego dnia żałoby po śmierci 41. prezydenta USA George’a H.W. Busha.

Początek tygodnia nie przyniósł zaś większych zmian na rynku stopy procentowej. Wzrosty rentowności obligacji amerykańskich wywołane optymistycznymi doniesieniami na temat relacji na linii USA-Chiny (które pobudziły rynkowy apetyt na ryzyko) okazały się krótkotrwałe. Na rynku europejskim obserwowane były spadki rentowności obligacji krajów z peryferii strefy euro, które we Włoszech w sektorze 2-letnim przekraczały 15pb. Ograniczony wpływ na notowania rynkowe miały publikacje nowych wag w kluczu kapitałowym EBC dla poszczególnych krajów członkowskich, gdzie najmocniej rośnie waga niemieckiego Bundesbanku, a najbardziej spada Banku Włoch oraz Banku Hiszpanii. Pojawiające się w ostatnim czasie doniesienia wskazywały, że zmiany w kluczu kapitałowym, mogą nie być w pełni odzwierciedlone w polityce reinwestycji aktywów EBC, przez co wpływ na rynek obligacji powinien być w krótkim terminie ograniczony.

Polska krzywa dochodowości pozostawała bardzo stabilna na początku tygodnia, a ewentualne wzrosty rentowności były ograniczane przez wspomniany gorszy od oczekiwań wynik PMI. We wtorek rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie RPP, gdzie po ostatnich niższych od oczekiwań danych inflacyjnych ciężko oczekiwać jastrzębiego tonu. W związku z tym oczekujemy, że nastroje w polityce pieniężnej będą sprzyjały stabilizacji krótkiego końca krzywej dochodowości, gdzie papiery 2-letnie powinny pozostawać w okolicy 1,55%.

Wykres dnia: Spadek indeksu PMI przemysłu poniżej neutralnego progu 50 pkt ograniczył wzrosty notowań złotego potwierdzając spowalnianie polskiej gospodarki w ślad za gospodarką Niemiec.

Spadek indeksu PMI przemysłu poniżej neutralnego progu 50 pkt ograniczył wzrosty notowań złotego potwierdzając spowalnianie polskiej gospodarki w ślad za gospodarką Niemiec
Źródło: Thomson Reuters

Autorzy / Źródło: Joanna Bachert, Arkadiusz Trzciołek / PKO Bank Polski