Światowe rynki stabilne, w Polsce słabe dane makroekonomiczne

Warszawa miasto

Rynki europejskie pozostają stabilne – szczególnie optymistyczne są wyniki wskaźników z Niemiec, istotne w kontekście rozwoju polskiej gospodarki.

– Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni informacjami z Europy. Dane makro opublikowane w ostatnich tygodniach są lepsze niż przewidywali inwestorzy. Nie oznacza to oczywiście końca problemów Stefy Euro, ale pokazuje utrzymanie stabilności na europejskich rynkach, co wystarcza do tego, aby ceny akcji rosły. W związku z tym nie oczekujemy większej przeceny na GPW. Częściowo dokonała się już w styczniu, podobnie jak w przypadku innych rynków wschodzących. Osłabienie na parkiecie uważamy za dobrą okazję do kupna akcji w dłuższym terminie – mówi Michał Marczak, szef analityków DI BRE.

Z comiesięcznej analizy DI BRE, wynika, że na giełdach dominuje względny optymizm. Stabilizacja otoczenia biznesowego, którą Europa zawdzięcza polityce ECB, powoli pomaga gospodarce, co przejawia się m.in. rosnącymi wskaźnikami wyprzedzającymi. W przypadku większości krajów (negatywny wyjątek stanowi Francja) indeksy rosną od trzech miesięcy. W zależności od tego, jak w kolejnych miesiącach będzie przebiegała poprawa sytuacji w gospodarce niemieckiej, z tak silnym ożywieniem będziemy mieli do czynienia w Polsce w drugiej połowie roku. Na dziś rysuje się obraz mało optymistyczny, bo oprócz stosunkowo wolno odbudowującej się sytuacji na rynkach zewnętrznych, wyraźnie słabnie popyt wewnętrzny. Słabe dane o sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej czy wreszcie z rynku pracy (oczekiwany efekt drugiej rundy) potwierdzają, że przynajmniej w pierwszych miesiącach roku dynamika PKB w Polsce może mieć wartości ujemne.

W całym 2012 PKB wzrósł o 2,0 proc. r/r, po 4,3 proc. wzroście w 2011. DI BRE szacuje, że w IV kwartale 2012 wzrost PKB mógł być zbliżony do 0,9 proc. r/r, co oznacza kwartalną dynamikę zbliżoną do 0. Konsumpcja spadła prawdopodobnie o więcej niż 1 proc. r/r, po niewielkim wzroście zanotowanym w III kwartale. – Jest to pierwszy ujemny wynik w historii badania. Tym samym przeświadczenia o niemożliwości spadku konsumpcji należą już do przeszłości . Wydaje się, że to właśnie odzwierciedla bezsens bazowania na porównaniach historycznych w tym epizodzie spowolnienia, a naszym zdaniem nawet recesji – dodaje Michał Marczak.

Eksperci DI BRE nie zmieniają prognozy słabnącego PKB w rocznym ujęciu, w pierwszej połowie bieżącego roku. Wpływ na podtrzymanie stanowiska ma m.in. pogarszająca się sytuacja konsumentów dotykanych redukcjami zatrudnienia (20 tys. miesięcznie) oraz spadającą dynamiką wynagrodzeń. W obecnej chwili nie możemy liczyć na diametralny wzrost konsumpcji. W I kwartale dane natkną się również na wysoką bazę z poprzedniego roku na inwestycjach i budownictwie, co spowoduje spadek inwestycji prywatnych o około 5 proc. r/r. Podsumowując, nawet czysto arytmetycznie bardzo trudno będzie osiągnąć dodatnie tempo wzrostu PKB. Z danych wyłania się także obraz silnej dezinflacji w Polsce. Nie tylko potwierdza to skalę spowolnienia popytu wewnętrznego, ale i kontrastuje z obawami RPP, jakoby inflacja bazowa miała spadać za wolno.

W styczniu będzie ona niższa niż 2 proc., w kolejnych miesiącach eksperci DI BRE spodziewają się dalszego spadku inflacji. Analizując poszczególne branże DI BRE wskazuje, że nadchodzi lepszy czas dla spółek paliwowych i górniczych. – Zarysowujące się już pozytywne tendencje na marżach przerobowych wspierane „dobrymi” danymi o zapasach paliw będą pozytywnym katalizatorem dla rafinerii, szczególnie dla Orlenu który korzysta dodatkowo na mocnym makro w petrochemii – twierdzi Michał Marczak. W średnim terminie podtrzymane zostało pozytywne nastawienie do wszystkich analizowanych spółek wydobywczych. – Od marca sezonowo powinny spadać zapasy miedzi, co będzie nadal wspierało cenę surowca i pozytywnie wpływało na kurs KGHM – dodaje.

Specjaliści DI BRE podtrzymują preferencje akcji Tauronu, wskazując iż załamanie cen uprawnień emisyjnych i spadek notowań energii powinny obciążyć notowania CEZ i PGE. Nadchodzące dwa miesiące wyników sprzyjały notowaniom Apatora, Ergis, Fasing, Relpol, SecoWarwick. Analitycy spodziewają się ujemnej dynamiki rezultatów w Alchemii Boryszewie, Cognorze, ES-System, Impexmetal, Orzeł Biały, Libet, Kopex, PGO, Ropczycach, Rovese, i Zamet Industry. Dobre rezultaty Apatora, to zdaniem ekspertów DI BRE, dobra okazja do sprzedaży akcji Spółki.

W branży budownictwa DI BRE podtrzymuje pozytywną ocenę małych i średnich spółek, w szczególności firmy spoza indeksów głównych – duże spółki otrzymały ocenę neutralną. Wśród spółek deweloperskich pozytywnymi wynikami za IV kwartał wyróżnią się Echo i P.A. Nova, będące jedynymi z najsilniejszych fundamentalnie w sektorze. Po bardzo dobrych statystykach sprzedaży mieszkań, pierwsza połowa roku powinna przynieść wyraźne spowolnienie.

W raporcie miesięcznym analitycy DI BRE podwyższają rekomendację dla spółek ING BSK (Akumuluj), Lotos (Trzymaj), Pekao (Akumuluj), PKO BP (Kupuj), PZU (Akumuluj) oraz obniżają zalecenie inwestycyjne dla spółek: Elektrobudowa (Redukuj), Kruk (Akumuluj), Ulma CP (Akumuluj).