Tydzień wysokiej zmienności

giełda

Tydzień na światowych giełdach przyniósł dużą zmienność, związaną z dalszymi obawami o poziom inflacji i politykę pieniężną w USA. Dobrze obrazują to mieszane wyniki indeksów – DJ30 spadł w ciągu tygodnia o 0,5 proc, S&P500 stracił 0,43 proc., a NASDAQ Composite zyskał 0,3 proc. W Warszawie WIG20 wzrósł o 2,2 proc.

Opublikowane w minioną środę protokoły z kwietniowego posiedzenia Federalnego Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku (FOMC) pokazują, że część członków opowiada się za rychłym rozpoczęciem dyskusji o zmniejszaniu poziomu skupowania aktywów w ramach luzowania ilościowego (QE). Obecnie wartość ta wynosi 120 mld dolarów miesięcznie. Będą temu sprzyjały dalsze wzrosty poziomu zatrudnienia i inflacji, które stanowią cele FED. Najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że rozmowy dotyczące QE zaczną się w ciągu najbliższych 3 miesięcy, a decyzja o ograniczeniu zostanie podjęta do końca roku. Cały proces będzie bacznie obserwowany przez inwestorów, bowiem program QE stanowi ważne wsparcie dla wzrostu na rynkach akcji.

W piątek poznaliśmy kolejne bardzo dobre dane z amerykańskiej gospodarki. The IHS Markit US Composite PMI, wskaźnik wyprzedzający koniunktury, mierzący aktywność gospodarczą w USA, wzrósł w maju do rekordowego poziomu 68,1 wobec 63,5 w kwietniu. Oznacza to, że amerykańska gospodarka ma przed sobą miesiące mocnego wzrostu PKB, z którym to wskaźnik jest skorelowany. Szczególnie wysoki jest wzrost w branży usług, którego PMI wzrósł do 70,1 wobec 64,7. W przemyśle PMI wzrósł do 61,5 z 60,5. Rośnie także, choć mniej spektakularnie, europejski wskaźnik IHS Markit Composite PMI do 56,9 z 53,8. Widać, że ożywienie gospodarcze w Europie jest wolniejsze niż w USA.

Paweł Majtkowski, analityk eToro na polskim rynku