„Ustawa hulajnogowa” weszła w życie

Dott1

Długo wyczekiwane regulacje prawne dotyczące elektrycznych hulajnóg na minuty oraz innych urządzeń transportu osobistego (UTO), zaczęły obowiązywać od 20 maja. Przepisy te mają przede wszystkim zwiększyć bezpieczeństwo ich użytkowników i innych uczestników ruchu oraz poprawić ład w przestrzeni publicznej.

Wprowadzenie w Polsce nowych przepisów regulujących kwestie korzystania z elektrycznych hulajnóg na minuty było konieczne i po dwóch latach prac nad nową legislacją zostały one wprowadzone 20 maja. Zmian zasad używania tych miejskich pojazdów jest wiele, a jedną z kluczowych jest to, że użytkownicy przestają być traktowani jako piesi. Od tej pory jasno wiedzą (a przynajmniej powinni wiedzieć), że mogą się poruszać w pierwszej kolejności po ścieżkach rowerowych, a gdy ich nie ma mogą wjechać na jezdnię wyłącznie tę, posiadającą ograniczenie prędkości do 30 km/h. Jeśli jednak nie ma obu możliwości, po chodnikach dla pieszych.

Zmniejszona została również maksymalna, dozwolona prędkość poruszania się e-hulajnogami i teraz wynosi ona 20 km/h, a w przypadku jazdy po chodniku ma być ona dopasowana do prędkości pieszych. Samorządy poszczególnych miast ponadto wprowadzają własne ograniczenia, do których muszą się dostosować operujące w tych miastach firmy. – Bezpieczeństwo jest dla nas priorytetowe, jednak ograniczenie prędkości do 20 km/h uważam za restrykcyjne. W większości krajów europejskich ta maksymalna prędkość jest nieco wyższa, na poziomie 25 km/h. Wolniejsza jazda po jezdniach z ograniczeniem prędkości do 30 km/h o 10 kilometrów w stosunku do innych pojazdów może stwarzać zagrożenie – mówi Borys Pawliczak, dyrektor generalny Dott w Polsce.

Zwiększająca się z sezonu na sezon popularność hulajnóg na wynajem i znacznie rosnąca przez to ich liczba powodowała to, że użytkownicy często pozostawiali je w przypadkowych miejscach, powodując tym różne zagrożenia dla innych użytkowników ruchu, w tym oczywiście pieszych, szczególnie osób niedowidzących. Obecnie zgodnie z nowymi, obowiązującymi przepisami parkowanie elektrycznych hulajnóg będzie dozwolone tylko w miejscach do tego przeznaczonych, a w przypadku, gdy ich nie ma tylko na chodniku, równolegle do jego zewnętrznej krawędzi.

Dzięki dużemu doświadczeniu, zebranemu na pięciu rynkach europejskich, jesteśmy w stanie bardzo szybko dostosować nasz biznes do nowych regulacji przy zachowaniu najwyższych standardów działania. Trudniej jest nam jednak dopilnować w tej kwestii dziesiątki tysięcy użytkowników, dlatego kluczowe jest, aby dostarczyć im wiedzy na temat tego, gdzie i w jaki sposób mogą poruszać się naszą e-hulajnogą bądź, w których miejscach mają ją odstawić po skończonej podróży. Dużą rolę przykładamy również do edukacji, aby nowe regulacje były respektowane, a mikromobilność była przyjazna wszystkim – mówi Borys Pawliczak.

W porządkowaniu przestrzeni miejskiej i organizacji parkingów dla miejskich hulajnóg dużą rolę odgrywają samorządy. Coraz popularniejsze stają się huby mobilności skoncentrowane m.in. przy centrach biurowych i ważnych węzłach komunikacyjnych, gdzie można wypożyczyć różne pojazdy bezemisyjne wielu operatorów.

Nowe przepisy są bardzo ważne i z pewnością im szybciej zaczniemy je przestrzegać, tym lepiej dla wszystkich. Od ekologicznej i wygodnej mikromobilności w miastach nie ma już odwrotu, dlatego oprócz jasnych regulacji niemniej istotne jest to, jak sami będziemy z niej korzystać, aby dla nikogo nie była uciążliwa – dodaje Borys Pawliczak.