Wzrost rejestracji nowych maszyn rolniczych w lipcu

nowy traktor rolnik maszyny

Lepiej niż w czerwcu tego roku, a także w lipcu 2023 – tak wyglądała rejestracja czyli de facto sprzedaż nowych ciągników rolniczych w siódmym miesiącu tego roku. Podobne wyniki odnotowuje druga podstawowa kategoria nowych maszyn rolniczych, jaką są przyczepy. – Być może to początek nowej, wzrostowej, tendencji albo sezonowe odbicie związane ze zbiorami – zastanawia się Polska Izba Maszyn i Urządzeń Rolniczych (PIGMiUR), analizując dane dotyczące rejestracji nowych ciągników i przyczep. Stała już tendencja wzrostowa rysuje się zaś w segmencie maszyn używanych.

Po wielu miesiącach spadku rejestracji, nowe ciągniki w lipcu są znów na fali wznoszącej, choć, porównując pierwsze 7 miesięcy 2024 do analogicznego okresu rok wcześniej, jest jeszcze sporo do nadrobienia.

– Zarejestrowano ich 712. To 17 szt. więcej niż w tym samym miesiącu 2023. Od początku roku zarejestrowano ich w sumie 4574, co stanowi 1021 szt. mniej niż w analogicznym okresie zeszłego roku. Spadek wynosi tu więc 18,2 proc. – wynika ze sporządzonego na podstawie danych CEPiK przez Polską Izbę Gospodarczą Maszyn i Urządzeń Rolniczych (PIGMiUR) zestawienia dotyczącego rejestracji – a więc de facto sprzedaży – maszyn rolniczych w siódmym miesiącu tego roku.

W czerwcu br. zarejestrowano 585 szt. nowych ciągników rolniczych, co i tak stanowiło postęp w stosunku do maja (518).

Najpopularniejsze marki nowych ciągników

John Deere utrzymuje pozycje lidera. Od stycznia do końca lipca br. zarejestrowano 693 szt. ciągników tej marki. To o 272 szt. mniej niż przed rokiem. Udziały rynkowe marki John Deere za siedem miesięcy 2024 roku wynoszą 15,2 proc. Na drugim miejscu plasuje się Kubota (558 zarejestrowanych nowych maszyn). Podium zamyka zaś New Holland z 12 proc. udziałów. Dalej sytuują się Deutz Fahr i Case IH, która jako jedyna marka z pierwszej piątki notuje wzrost w stosunku do poprzedniego roku o 22 szt.

Geograficznie jest podobnie jak w poprzednich miesiącach: lideruje Mazowieckie, a dalej są Wielkopolskie i Łódzkie.

– Być może to początek nowej, wzrostowej, tendencji albo sezonowe odbicie związane ze zbiorami – zastanawia się Hubert Seliwiak z Polskiej Izby Maszyn i Urządzeń Rolniczych (PIGMiUR), wskazując, że podobne wyniki dotyczą drugiej podstawowej kategorii maszyn, jaką stanowią nowe przyczepy.

Nowe przyczepy rolnicze też z lekkim odbiciem

W lipcu 2024 zarejestrowano ich 918 i jest to, jak wskazuje PIGMiUR, dotychczas miesiąc z największą liczbą rejestracji nowych takich urządzeń. – To o 29 szt. więcej niż w lipcu 2023. Od początku roku zarejestrowano 3435 szt. nowych przyczep rolniczych i jest to o 706 szt. mniej niż przed rokiem. Spadek wynosi 17,0 proc. – podaje w swoim raporcie Izba.

Najpopularniejsze marki nowych przyczep. Bardzo daleko do „porywania się” na duże inwestycje

W tym segmencie pierwsze miejsce zajmuje Pronar (881 szt. zarejestrowanych nowych przyczep i 25,6 proc. udziałów), drugie – Metal-Fach z 499 rejestracjami, o 11 szt. więcej niż przed rokiem, a trzecie – Metaltech. Dalej są marki Wielton i Joskin.

– Za wcześnie jeszcze oceniać, czy wskaźnik optymizmu jest wśród rolników wyższy niż przed rokiem. Być może zapotrzebowanie na maszyny spowodowane jest też nieco wcześniejszym okresem zbiorów, a także pewnymi decyzjami władzy, które rozładowały, jak na razie, niepokoje na wsi. Przykładem tego jest znowelizowana ustawa o pożyczkach lombardowych, która odblokowała pozyskiwanie wkładu własnego na zakup nowych ciągników czy przyczep – tłumaczy Hubert Seliwiak, zaznaczając jednocześnie, że nabywcy maszyn rolniczych, co widać choćby w przeprowadzanych przez PIGMiUR badaniach, wykazują się twardym rozsądkiem, a nawet ostrożnością.

– Dziś bardzo daleko im do swoistego „porywania się” na duże inwestycje w sprzęt, co zaobserwować można było kilka lat temu. Zwłaszcza ostatnie 2 lata mocno zweryfikowały ich zamiary. Trudno się więc teraz spodziewać, że nawet mając dostępne na zakup nowych maszyn fundusze unijne, producenci rolni będą znów masowo inwestować w nowy park maszynowy, choć ewidentnie dążą do zwiększania swojej konkurencyjności. Robią to jednak mniejszymi krokami, na tyle, na ile pozwala im obecna sytuacja i zasoby finansowe – stwierdza Hubert Seliwiak.

Stałe wzrosty na rynku wtórnym maszyn rolniczych

W ten sposób uzasadnia rosnący już od wielu miesięcy trend w rejestracji maszyn rolniczych „z drugiej ręki”.

W segmencie ciągników używanych, po siedmiu miesiącach br. PIGMiUR notuje 14 934 rejestracji. – To o 1205 szt. więcej niż w po siedmiu miesiącach 2023 roku. Wzrost wynosi tu więc 8,8 proc. – dowiedzieć się można z lipcowego raportu Izby.

Liderem rynku wtórnego w okresie styczeń – lipiec 2024 jest marka John Deere. Zarejestrowano 2436 szt. jej używanych ciągników. Notuje ona 16,3 proc. udziałów w tym rynku, zajmując pozycję lidera w trzech kategoriach wiekowych: 3-5, 6-10 i 11-20 lat. W najstarszej kategorii, powyżej 20 lat niekwestionowanym liderem jest Ursus.

Z kolei w tym samym okresie zarejestrowano 4515 szt. przyczep używanych. To o 3478 szt. więcej niż przed rokiem. – Oznacza to, że obecnie notujemy wzrost na rynku wtórnym o 11,8 proc. – informuje w swoim lipcowym raporcie PIGMiUR.