Skarbiec Holding zadebiutował na giełdzie. Chce rosnąć szybciej niż rynek funduszy inwestycyjnych

Marek Rybiec, prezes zarządu Skarbiec Holding S.A.
Marek Rybiec, prezes zarządu Skarbiec Holding S.A.

Skarbiec Holding zapowiada wzrost w tempie wyższym niż tempo rozwoju rynku funduszy inwestycyjnych. W ofercie publicznej zostało sprzedane 1,36 mln akcji, co odpowiada ok. 21 proc. udziału w kapitale spółki. Choć kurs już na debiucie wzrósł o ponad 4 proc., dla inwestorów to szansa przede wszystkim na średnio- i długoterminowy zysk.

Jesteśmy bardzo zadowoleni zarówno z debiutu, jak i z zainteresowania naszą ofertą. Mieliśmy dużą nadsubskrypcję inwestorów detalicznych. Spore zainteresowanie ofertą mieliśmy także ze strony inwestorów instytucjonalnych – mówi agencji informacyjnej Newseria Marek Rybiec, prezes zarządu Skarbiec Holding SA. ‒ Liczymy na to, że spółka będzie rozwijać się dużo szybciej niż sam rynek funduszy inwestycyjnych, który w ostatnich latach rósł w tempie 15 proc. średniorocznie.

Skarbiec Holding SA początkowo planował sprzedać niemal 3,2 mln akcji stanowiących 46,3 proc. kapitału spółki. Ostatecznie przydzielonych zostało 1,4 mln akcji, stanowiących ok. 21 proc. kapitału. Cena jednej akcji wyniosła 32,5 zł. Akcje sprzedawał większościowy udziałowiec spółki, zarejestrowany na Cyprze Skarbiec Holding Limited (przed ofertą miał 94,6 proc. akcji).

Po debiucie kurs akcji Skarbca wzrósł o 4,25 proc., a na zamknięciu sesji – o 1,72 proc. Były to wyniki lepsze od całego rynku, bo indeks WIG zyskał wczoraj przez cały dzień 0,51 proc.

‒ To jest inwestycja średnio- i długoterminowa związana z polskim rynkiem kapitałowym – podkreśla Rybiec. ‒ Spółka jest doskonale zrównoważona, jeżeli chodzi o  produkty i sposób zarządzania. Jest to spółka typowo dywidendowa, zgodnie z deklaracją w prospekcie będziemy rekomendować wypłatę od 75 proc. do 100 proc. zysku w formie dywidendy.

Rybiec podkreśla, że ponieważ inwestorom sprzedane zostało tylko ok. 20 proc. udziałów w spółce, daje to szansę na przyszłe oferty. Decyzja w tej sprawie należy jednak, jak podkreśla prezes spółki, do właściciela większościowego, czyli Skarbiec Holding Limited. Ta spółka z kolei należy do Polish Enterprise Fund V L.P., funduszu Enterprise Investors. Pozostałymi akcjonariuszami spółki są menadżerowie oraz kluczowi pracownicy. Zmniejszenie zaangażowania tego funduszu będzie możliwe, ale nie nastąpi wcześniej niż za rok, bo tyle trwa lock-up, czyli zobowiązanie akcjonariuszy do niesprzedawania posiadanych przez nich udziałów.