Przedstawiciele branży budowlanej w Polsce lepiej postrzegają przeszłość, niż oceniają perspektywy rozwoju w przyszłości. O ile aż 57 proc. firm budowlanych z sektora MŚP, uważa, że sytuacja społeczno-gospodarcza w minionej dekadzie sprzyjała rozwojowi budownictwa w Polsce, to już jedynie 37 proc. wyraziło opinię, że będzie mu ona sprzyjać w ciągu najbliższych 10 lat. Najczęściej wskazywaną barierą przyszłego rozwoju branży są braki kadrowe (82 proc.), pomimo to aż 2 na 3 zapytane firmy nie obawiają się konkurencji ze strony podmiotów zagranicznych. Co więcej, wzrost gospodarczy, podnoszący poziom życia, będzie najmocniej wspierać rozwój budownictwa mieszkaniowego w Polsce, a nowe technologie i aspekty ekologiczne będą kluczowe dla rozwoju nieruchomości komercyjnych. Takie są najważniejsze wyniki badania „Budownictwo przyszłości. Pod lupą” przedstawionego podczas konferencji przez EFL .
Co w szczególności będzie wspierać rozwój branży budowlanej w ciągu najbliższych 10 lat? Zdaniem podmiotów MŚP z szeroko rozumianej branży budowlanej będzie to wzrost gospodarczy, podnoszący poziom życia i zwiększający obszary dobrobytu w Polsce. Na ten czynnik wskazało najwięcej, bo aż 85 proc. respondentów. Drugi w kolejności jest rozwój technologii (81 proc.), następnie inwestycje współfinansowane ze środków unijnych (80 proc.) oraz wzrost popytu na rynkach konsumenckich (78 proc.).
– W ósmym wydaniu raportu z serii „Pod lupą” pytamy mikro, małych i średnich przedsiębiorców z szeroko rozumianego sektora budownictwa, a także architektury, inżynierii budowlanej, urbanistyki, o budownictwo, które jest sercem naszej gospodarki i stanowi trzecie źródło polskiego PKB. Choć dzisiejsze budownictwo opiera się na dość zachowawczym modelu biznesowym, to ze względu na zmiany, głównie społeczne, ewoluuje na naszych oczach. Jeszcze niedawno podstawowym czynnikiem decydującym o konkurencyjności krajowych podmiotów był łatwy dostęp do siły roboczej. Teraz, gdy jest on ograniczony, rynek wymusza poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań Stanowi to wyzwanie, biorąc pod uwagę ograniczone możliwości inwestycyjne branży, która jest rozdrobniona. Dodatkową barierą rozwoju jest także wysoki koszt nowoczesnych maszyn i zaawansowanych technologii. I w nowej rzeczywistości, wyznaczonej przez trendy społeczne i zawodowe tj. coworking, coliving i cothinking, naszą rolą jako projektantów usług finansowych jest udział w zdefiniowaniu tych wyzwań i udzielenie odpowiedzi na nie – zauważył Radosław Woźniak, wiceprezes EFL S.A.
Spis treści:
Branża obawia się przyszłości
Ostatnie 10 lat, mimo wielu perturbacji, to czas boomu budowlanego w Polsce, który większość małych i średnich firm z branży budowlanej dobrze wspomina. 57 proc. przedsiębiorców, którzy wzięli udział w badaniu „Budownictwo przyszłości. Pod lupą”, uznało, że w tym okresie sytuacja społeczno-gospodarcza sprzyjała rozwojowi branży budowlanej. Tylko co czwarta firma była przeciwnego zdania.
Minione lata najlepiej ocenili przedstawiciele najmłodszych firm, działających na rynku od niespełna 5 lat, które wystartowały, gdy koniunktura w budownictwie zaczęła się poprawiać. Natomiast przedsiębiorcy z dłuższym stażem patrzyli przez pryzmat kryzysu, który dotknął tę branżę, stąd wyższy odsetek wskazań negatywnych. Biorąc pod uwagę rodzaj specjalizacji budowlanej, najwyższy odsetek pozytywnych ocen wystawili przedsiębiorcy, których firmy budowały nieruchomości komercyjne takie jak biurowce, magazyny czy centra handlowe.
Z mniejszym optymizmem przedsiębiorcy spoglądają w przyszłość. 37 proc. zapytanych (o 20 p.p. mniej niż w przypadku oceny przeszłości) wyraziło opinię, że sytuacja społeczno-gospodarcza w ciągu najbliższych 10 lat będzie im sprzyjać. Co więcej, najwyższy odsetek firm (38 proc.) nie wie, co je czeka w przyszłości. Mimo trwającego boomu w budownictwie, prawie co piąty podmiot (19 proc.) jest pesymistą, przewidując, że w nadchodzących 10 latach sytuacja społeczno-gospodarcza kraju nie będzie sprzyjała rozwojowi branży budowlanej. Relatywnie największym optymizmem cechują się firmy o średnim wieku i wielkości, z podsektora budownictwa niemieszkaniowego.
Rządzi ekonomia, na ekologię przyjdzie czas
To uwarunkowania ekonomiczne będą w pierwszej kolejności decydować o przyszłych losach budownictwa w naszym kraju – tak twierdzi niemal połowa przebadanych (49 proc.). Na drugim miejscu znalazła się polityka (27 proc.), a trzecim – rozwój technologii (10 proc. wskazań). Liczne badania potwierdzają wprawdzie, że jako społeczeństwo coraz chętniej sięgamy po rozwiązania energooszczędne, to robimy to jednak głównie w trosce o własną kieszeń. Na ekologiczny aspekt zwróciło uwagę jedynie 6 proc. zapytanych.
Kadry piętą Achillesa
Najczęściej wskazywaną barierą przyszłego rozwoju branży budowlanej w Polsce jest niewystarczająca liczba wykwalifikowanej kadry. Na ten fakt wskazuje 82 proc. respondentów. Wyzwaniem jest także niska podaż pracowników produkcyjnych, o czym wspomina 59 proc. podmiotów MŚP z branży budowlanej. Dodatkowo, branża obserwuje stale rosnące koszty zatrudnienia – wspomina o tym aż 78 proc. badanych.
Firmom podcinają także skrzydła skomplikowane procedury administracyjne (71 proc.), brak środków własnych na inwestycje i rozwój (65 proc. wskazań), niska dostępność terenów inwestycyjnych (45 proc.) oraz brak planów zagospodarowania przestrzennego (44 proc.). Warto jednak podkreślić, że 2 na 3 zapytane firmy nie obawiają się konkurencji ze strony podmiotów zagranicznych.
O budownictwie przyszłości dyskutowali
Premiera raportu EFL „Budownictwo przyszłości. Pod lupą” odbyła się podczas prezentacji EFL w siedzibie głównej grupy Skanska w Polsce, 11 października br. Prezentacji wyników towarzyszyły dwie debaty. W pierwszej, na temat finansowania inwestycji infrastrukturalnych, udział wzięli: Robert Dzierzgwa, dyr. departamentu strategi i rozwoju w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju, Radosław Woźniak, wiceprezes EFL, Jan Styliński, prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, Grzegorz Buczek, architekt i urbanista oraz Patrik Choleva, dyrektor finansowy spółki budowlanej Skanska. Prelegentami drugiej debaty dotyczącej uwzględniania potrzeb człowieka w szeroko rozumianym budownictwie byli Radosław Kuczyński, prezes EFL, Arkadiusz Rudzki, dyrektor zarządzający w spółce biurowej Skanska, Marcin Grzelewski, architekt, członek zarządu APA Wojciechowski Architekci oraz Monika Arczyńska, architektka, blogerka, właścicielka firmy projektowej oraz Zbigniew Kostrzewa – architekt, Indesign.
Ósmy raz pod lupą
Raport „Budownictwo przyszłości. Pod lupą” jest ósmym z kolei opracowaniem z serii „Pod lupą”. Pierwszy charakteryzował kondycję mikro-, małych i średnich firm w Polsce („MŚP pod lupą”, 2011), drugi poświęcony był sytuacji gospodarstw rolnych w Polsce („Agro pod lupą”, 2012). Trzecie opracowanie analizowało finansowe aspekty prowadzenia działalności transportowej w Polsce („Transport pod lupą”, 2013), czwarte – wsparcie młodych na rynku pracy („Młodzi na rynku pracy. Pod lupą”, 2014), piąte – innowacje („Innowacje w MŚP. Pod lupą”, 2015). Szósty raport przedstawiał inwestycje prowadzone przez MŚP w Polsce („Inwestycje w MŚP. Pod lupą”, 2016). Natomiast ubiegłoroczne, siódme wydanie, dotyczyło pokolenia milenialsów („Millenialsi w MŚP. Pod lupą”, 2017).
Raport przekazuje wielostronny obraz obszaru, jakim jest budownictwo, które jest kołem zamachowym gospodarki, stanowiąc trzecie źródło PKB w Polsce. Raport, podobnie jak w poprzednich edycjach, opiera się na badaniach opinii, rozbudowanych o szeroki kontekst problematyki związanej z budownictwem, inżynierią budowlaną, architekturą, urbanistyką i procesami społecznymi w obszarze zamieszkiwania. Źródłem treści są również opracowania branżowe (raporty sektora leasingu, bankowego, budowlanego), dane GUS, a także dostępna publicystyka dotycząca inwestycji infrastrukturalnych i mieszkalnictwa. Raport wzbogacają wywiady ze specjalistami wielu dziedzin wprost lub pośrednio związanych z budowaniem: architektami, urbanistami czy naukowcami.
Metodologia badania:
Badanie „Budownictwo przyszłości. Pod lupą” zostało zrealizowane przez Ecorys Polska na zlecenie EFL S.A. na reprezentatywnej grupie 500 firm z branży budowlanej (budownictwo mieszkaniowe, komercyjne, inżynieryjne, działalność projektowa) dobranych w sposób losowo-kwotowy. 40 proc. stanowili mikroprzedsiębiorcy zatrudniający do 9 osób, tyle samo mali przedsiębiorcy zatrudniający do 49 osób, a 20 proc. średni przedsiębiorcy z maksimum 249 osobami na pokładzie. Badanie wykonano metodą ilościową, techniką CATI (wywiad telefoniczny) od 7 czerwca do 4 lipca 2018 roku.