Dla eksporterów pandemia nie taka straszna

transport eksport

zagranicznych, zwiększone koszty materiałów i półproduktów, ale też trudności legislacyjne i logistyczne czy chociażby związane z podróżami służbowymi. W konsekwencji 9 proc. badanych eksporterów wycofało się przynajmniej z jednego rynku zagranicznego.

Ekspansja na przekór popytowi

Mimo że przedsiębiorcy odczuli spadek popytu za granicą, to nie są skłonni do wycofania się z obsługiwanych rynków. Niektórzy w perspektywie 2021 roku zadeklarowali nie tylko intensyfikację działań nakierowanych na odbudowanie popytu na dotychczasowych rynkach, ale także na zdobywanie nowych. Dotyczy to zarówno małych, średnich, jak i dużych przedsiębiorstw, działających w branżach o niskim, a także wysokim stopniu zaawansowania technologicznego oraz działających na rynkach B2C i B2B. Przedsiębiorcy deklarują nowe inwestycje i szybsze wprowadzanie nowych produktów na kolejne rynki. Zamiar dalszej ekspansji zagranicznej jest większy wśród eksporterów, którzy mają rozwiniętą umiejętność pozyskiwania i wykorzystywania wiedzy i dokonują głębszych zmian modelu biznesowego. Pandemia spowodowała więc zwiększenie skłonności do podejmowania ryzyka.

– Mówimy tutaj o konieczności dywersyfikacji działalności, urozmaicenia oferty. O ile w czasach kryzysowych popyt przesuwa się w stronę dóbr niżej przetworzonych i prostych usług, o tyle w czasach koniunktury jest większy popyt na dobra wyżej przetworzone. Przedsiębiorstwo może być bardziej odporne na kryzys, jeśli w swoim portfolio ma dobra wysoko i nisko przetworzone – mówi dr Piotr Wójcik z Katedry Strategii Akademii Leona Koźmińskiego.

Pandemia sprężyną zmian i innowacji

Zwiększenie zaangażowania na rynkach zagranicznych jest motywowane najczęściej czynnikami wewnętrznymi – ambicją menedżerów, dotychczasową postacią modelu biznesowego, doświadczeniem i poziomem know-how firmy. Wycofanie się z eksportu zagranicznego lub zmniejszenie zaangażowania związane jest natomiast zarówno z czynnikami zewnętrznymi, np. szybko zmieniającym się otoczeniem technologicznym, jak i wewnętrznymi – przedsiębiorcy deklarują niepewność co do jutra czy zbyt powolne zmiany w modelu biznesowym. Niemniej jednak bez względu na decyzje eksportowe wszyscy musieli wprowadzić pewne zmiany dotyczące m.in. kanałów dystrybucji czy organizacji pracy.

Wyniki badania pokazują obraz przedsiębiorstw produkcyjnych, które w znacznym stopniu angażują się na rynkach zagranicznych. Tak zwany wskaźnik intensywności eksportowej przekracza w ich przypadku 10 proc. – to znaczy, że jedna dziesiąta ich przychodów ogółem pochodzi z eksportu. Przy czym średnia dla przebadanych przedsiębiorstw wynosi aż 48 proc. Dlatego też dane z badania nie stoją w sprzeczności z dodatnim bilansem handlu zagranicznego za 2020 rok odnotowanym przez Główny Urząd Statystyczny – dane GUS uwzględniają przedsiębiorstwa zarówno o niskiej, jak i wysokiej intensywności eksportowej, przedsiębiorstwa produkcyjne i usługowe.

***
Badanie „Polski eksport w czasie pandemii” jest prowadzone przez dr. Piotra Wójcika i dr hab. Mariolę Ciszewską-Mlinarič z Akademii Leona Koźmińskiego. Informacja prasowa opisuje wstępne wyniki ankiety przeprowadzonej wśród 243 menedżerów wysokiego szczebla i właścicieli firm produkcyjnych z sektorów B2B i B2C intensywnie eksportujących, czyli takich, których przychody z eksportu w przychodach ogółem przekraczają 10 proc. (przy czym średnia dla próby wyniosła 48 proc.). Badanie zostało zrealizowane od listopada 2020 do stycznia 2021 roku za pomocą techniki CATI (Computer-Assisted Telephone Interviewing).