EBC bez niespodzianek. Brytyjczycy podnoszą stopy procentowe. W Turcji bez zmian

Maciej Przygórzewski, InternetowyKantor.pl i Walutomat.pl
Maciej Przygórzewski, główny analityk InternetowyKantor.pl i Walutomat

W czwartek poznaliśmy decyzje Europejskiego Banku Centralnego, Banku Anglii oraz Banku Turcji. Jak się okazuje, jest to wystarczający zestaw, by na rynku dużo się działo.

EBC bez niespodzianek

Główną niespodzianką w ramach decyzji EBC było to, że cokolwiek wynikło z tego posiedzenia. W kwestii stóp procentowych nie tylko nie było zmian, ale nawet dostaliśmy informacje, że ich wzrost w 2022 roku jest bardzo mało prawdopodobny. Z drugiej strony w marcu ma zakończyć się program skupu aktywów. Byłoby to bardzo mocno połączone w czasie z wygaszaniem programu skupu przez Amerykanów. Z drugiej strony Amerykanie po wygaszeniu programu wskazują na podnoszenie stóp procentowych jako kolejny ruch. Wiadomo inflacja w USA wynosi 6,8%, aczkolwiek 4,9% w strefie euro to też nie jest niska wartość. Sama jednak informacja o wygaszaniu stóp spowodowała, że euro umacniało się względem dolara.

Brytyjczycy podnoszą stopy procentowe

Wbrew oczekiwaniom doszło wczoraj do podwyżki stóp procentowych na Wyspach. Co ciekawe, z 9 głosów oczekiwano zaledwie 2 za podwyżką, a finalnie zagłosowało aż 8 członków. Podwyżka nie była duża, zaledwie z 0,1% na 0,25%. Nie zmienia to faktu, że nawet tak mała podwyżka spowodowała wzrost ceny funta o ponad 3 grosze. Stało się to przy utrzymaniu na niezmienionym poziomie programu skupu aktywów. Powodem jest oczywiście szybko rosnąca inflacja, która w ostatnim miesiącu wzrosła z 4,2% na 5,1%. Tak duża zmiana wygrywa przed strachem o nadmierne schłodzenie gospodarki.

W Turcji bez zmian

Jeżeli ktoś z jakiegoś powodu uznał, że po tylu spadkach teraz jest czas odbicia na lirze to z pewnością żałuje. Zgodnie z oczekiwaniami, a konkretnie z wolą prezydenta, “niezależny” centralny bank Turcji  obniżył wczoraj stopy procentowe. To jak bardzo rynki nie rozumieją, co się dzieje, najlepiej podsumowuje wykres liry tureckiej. 14 grudnia za 1 euro płacono 15,5 liry, dzisiaj jest to 18,5 liry. To tak, jakby złoty względem euro w ciągu tygodnia przeskoczył z obecnych poziomów na poziom cenowy funta. Aż strach pomyśleć, jak w tym kraju działa prowadzenie działalności gospodarczej w ramach handlu z zagranicą.

W kalendarium danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów

Maciej Przygórzewski główny analityk w InternetowyKantor.pl