Herbapol-Lublin to firma z ogromnym potencjałem – wywiad z Evangelosem Evangelou

Evangelos Evangelou, CEO Herbapol-Lublin
Evangelos Evangelou, CEO Herbapol-Lublin
  1. Na przestrzeni kilku lat można zaobserwować ogromne zmiany w sektorze FMCG – coraz większa ilość nowości na rynku oraz nowych firm w sektorze. Jakie są Pana przemyślenia względem zmian na polskim rynku?

Dostrzegam dwie główne zmiany. Pierwsza z nich dotyczy kanałów dystrybucji. Od kilku lat na rynku widać stabilny wzrost udziału dyskontów, które konsumenci wybierają głównie dzięki konkurencyjnym cenom i ofertom promocyjnym. Warto zauważyć, że nowe rozwiązania ukierunkowane na przyciągnięcie klientów i usprawnienie procesu zakupowego wdrażają nie tylko liderzy tego sektora, jak Lidl czy Biedronka, ale również mniejsi gracze, np.: sieci Dino czy Netto. Zmiany są także widoczne w handlu tradycyjnym, m.in. dzięki konsolidacji tradycyjnych sklepów, które działają jako franczyzy. Jednocześnie bardzo dynamicznie rozwija się kanał e-commerce; dostępne dane pokazują, że ten trend będzie się utrzymywał.

Druga istotna zmiana dotycząca polskiego rynku spożywczego rzeczywiście wiąże się z nowościami produktowymi. Mamy mocno konkurencyjny i nasycony markami oraz produktami rynek, a ich liczba z roku na rok rośnie. Innowacje pojawiają się zarówno ze strony nowych przedsiębiorców, jak i producentów z ugruntowaną pozycją. Jednak niewiele z nich jest w stanie utrzymać się na półce w sklepie. Uważam, że kluczem do sukcesu jest tu reagowanie na trendy w odpowiednim momencie i właściwa ich adaptacja do lokalnego rynku. Dzisiaj konsumenci bardzo uważnie studiują etykiety na opakowaniach, szukając produktów naturalnych, jak najmniej przetworzonych i bez dodatku cukru, najlepiej od polskich producentów. To właśnie trendy związane z naturalnością i convenience wyznaczają w ostatnich latach kierunek rozwoju wielu firm. Jeśli marka wpisuje się w nie i w wiarygodny sposób odpowiada na oczekiwania konsumentów, ma większą szansę odnieść sukces.

  1. Czy inspiruje się Pan europejskimi/światowymi firmami w celu implementacji nowych strategii?

Wydaje mi się, że nie ma prezesa, który by nie czerpał inspiracji od innych. Uważam, że jest to poniekąd wpisane w moją funkcję – dzięki obserwowaniu i analizowaniu światowych trendów mamy szansę podejść do własnej strategii w zupełnie inny sposób.

Uważam, że każda firma powinna mieć proces i zespół dedykowany wyznaczaniu kierunków dalszego rozwoju organizacji i jej oferty. Takie podejście pozwala dostosować trendy do realiów rynkowych, w których działamy.

  1. Stoi Pan na czele ogromnej firmy oraz posiada bogate doświadczenie zawodowe. Jakie cechy oraz wartości według Pana powinien posiadać dobry lider?

Jest to przede wszystkim duża wiedza na temat zarządzania firmą. Takie ogólne zrozumienie zasad funkcjonowania biznesu pomaga w dostosowaniu procesów organizacji oraz jej struktury, np. systemów wynagrodzeń i benefitów, do realiów i wymagań rynkowych. Istotne są również dobre relacje z ekspertami, również spoza firmy, dzięki którym możemy korzystać z ich wiedzy i doświadczenia. Warto podkreślić, że każdy biznes tworzą ludzie, i to dzięki nim jesteśmy w stanie osiągać sukces i się rozwijać. Dlatego każdy prezes powinien przede wszystkim być uczciwy w stosunku do swoich pracowników, otwarty na ich pomysły oraz empatyczny – ta ostatnia cecha przez pandemię zyskała jeszcze większe znaczenie.

  1. Pochodzi Pan z Cypru, studiował w Stanach Zjednoczonych, a od ponad 25 lat mieszka w Polsce. Co skłoniło Pana, aby zamieszać w Polsce i to właśnie tutaj rozwijać swoją karierę?

Przyjechałem tu na chwilę, która trwa już 27 lat. Polska była wtedy bardzo otwartym i spragnionym wszystkiego rynkiem. Od razu dało się zauważyć, że ciężką pracą można dużo osiągnąć. Skorzystałem z tej szansy, choć przyznam, że początki nie były łatwe. Jednak dzisiaj bardzo się cieszę, że mogę być świadkiem dalszej transformacji tego rynku, oraz, jako CEO, aktywnie przyczyniać się do zmian w sektorze spożywczym.

  1. Zarządzanie firmą to duża odpowiedzialność. Skąd czerpie Pan energię do pracy? Jaka jest Pana odskocznia od codziennego biznesu?

Nie będę oryginalny, mówiąc, że prowadzenie firmy to duża odpowiedzialność – pochłania dużo energii, ale też daje niezastąpioną satysfakcję. Praca z ludźmi, którzy dążą do wspólnego celu jest czymś, co motywuje mnie do dalszego działania. A kiedy czuję zmęczenie lub wyczerpanie, uciekam na krótkie wakacje – latem wybieram morze, a zimą góry. Wyznaję również zasadę, że każdy potrzebuje resetu od pracy i świata biznesu, dlatego cenię sobie czas wolny spędzany z rodziną, oraz hobby, m.in. żeglarstwo, które daje mi przysłowiowy wiatr w żagle do dalszej pracy J

  1. Jakie trzy główne priorytety biznesowe są na Pana liście? Na jakich aspektach skupia się Pan najbardziej?

Obecnie skupiam się na strategii, strukturze firmy oraz inwestycjach, również – a może przede wszystkim – w pracowników. „Herbapol-Lublin” to polska firma z ogromnym potencjałem – dzięki wdrożeniu właściwej strategii oraz trosce o pracowników, wszystko jest możliwe, co pokazują ostatnie lata, kiedy osiągaliśmy stabilny wzrost rok do roku.

Odkąd objąłem stanowisko prezesa zarządu w firmie, w której DNA wpisana jest natura, mam jeszcze większą świadomość tego, że musimy się o nią troszczyć. To ważne nie tylko dla naszego biznesu, ale przede wszystkim dla środowiska, naszych konsumentów i całego społeczeństwa.

  1. Czy w czasie pandemii, względem zarządzania biznesem, odkrył Pan w sobie coś szczególnego?

Nie ukrywam, że był to trudny czas dla wszystkich. Mnie skłonił on do wielu refleksji, nabrałem też dużo pokory – zarówno jeśli chodzi o samego siebie, jak i w stosunku do otoczenia. Myślę, że nie tylko ja, ale i sporo innych osób zaczęło bardziej doceniać to, co jest tu i teraz, i skupiać się na teraźniejszości. I choć w życiu takie podejście jest jak najbardziej OK, w biznesie musimy planować działania ze sporym wyprzedzeniem. Z drugiej strony pandemia pokazała nam, że nie da się wszystkiego przewidzieć i czasem po prostu trzeba taki stan rzeczy zaakceptować, dostosowując się do nowej rzeczywistości.