Innowacje zamiast etatów – potrzebne dobre praktyki w zamówieniach publicznych

Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii przedstawiło projekt ustawy o zamówieniach publicznych. To bardzo długo wyczekiwany akt. Przygotowanie proponowanych założeń trwało prawie rok. Zdecydowanie wyszło to jednak na korzyść tego projektu. Propozycje zostały pozytywnie przyjęte przez środowisko. FPP zachęca resorty oraz Urząd Zamówień Publicznych do propagowania idei, która będzie polegała na wdrażaniu innowacji.

– Należy zwrócić uwagę, że nawet najlepszy projekt nie rozwiąże problemów zamówień publicznych, jeżeli zmiany nie zaczną następować oddolnie, czyli od wprowadzenia dobrych praktyk – powiedział serwisowi eNewsroom Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP) – Obecnie problemem jest to, że urzędnicy nadal nie umieją kupować usług. Chcą nabywać etaty do ich wykonania, a nie usługę w sensie samej jej realizacji. Przedsiębiorcy nie mają jak konkurować. Przetargi w praktyce ograniczają się do ceny, co odbywa się kosztem pracownika. To z kolei może prowadzić do patologii. FPP zwraca uwagę, że jest to działanie antyinnowacyjne. W Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju Premiera Morawieckiego mówi się przecież o innowacjach, a takie działania zamykają do nich drogę. Kolejnym problemem na rynku jest brak rąk do pracy. Według danych FPP w branży ochrony i sprzątania innowacyjne rozwiązania wprowadziłyby ponownie na rynek ok. 30 proc. zatrudnionych. W sektorach tych pracuje obecnie ok.  600 tys. ludzi. Oznaczałoby to 180 tys. pracowników, którzy mogliby wrócić na rynek pracy i zasilić branże mające problem ze znalezieniem kandydatów. FPP zachęca resorty oraz Urząd Zamówień Publicznych do propagowania idei, która nie będzie polegała na kupowania etatów, ale wdrażaniu innowacji – podkreślił Kowalski.