Jak wykorzystać potencjał polskich uczelni do rozwoju własnego biznesu

firma biznes praca szkolenia

Przedsiębiorca, który chce rozwijać  nowe produkty, usprawniać linie technologiczne lub wchodzić na nowe rynki,  może liczyć na wsparcie ponad 30 tys. naukowców z największych uczelni w kraju.

Dzieje się tak dzięki spółkom celowym, tworzonym przez uczelnie wyższe. Jednym z ich głównych zadań jest właśnie usprawnianie przepływu osiągnięć polskich naukowców do gospodarki. Realizujemy takie działania od lat, a od pewnego czasu ten proces bardzo przyspieszył. Wspieramy polskie przedsiębiorstwa w drodze do innowacyjności i lepszego wykorzystania nauki oraz technologii: poprzez implementowanie rozwiązań, które powstały na uczelniach lub które zostały opracowane specjalnie pod potrzeby firmy. Tworzą je zarówno naukowcy, jak i studenci. – mówi Tomasz Stypułkowski, prezes spółki celowej Politechniki Białostockiej, a jednocześnie wiceprzewodniczący Porozumienia Spółek Celowych, zrzeszającego niemal wszystkie aktywne spółki celowe uczelni i instytutów badawczych. Należące do PSC spółki zrealizowały blisko 2 tys. projektów badawczo-rozwojowych dla ponad 1300 firm i instytucji publicznych z całego kraju oraz utworzyły 185 spółek spin-off, które pozyskały 70 mln zł finansowania od inwestorów prywatnych.PSC w liczbach

Unikalne podejście

PSC tworzy unikalne rozwiązania dla biznesu, dopasowane do potrzeb zleceniodawcy. Spółki wykorzystują swoją kreatywność oraz inicjatywę i kompleksowo podchodzą do każdego z projektów, czerpiąc przy tym z know-how nie tylko swojej rodzimej uczelni, ale również z doświadczeń innych spółek celowych i ich macierzystych uczelni. Przykładem takiego działania jest realizowany teraz projekt „100 wywiadów” w Gdańsku i Krakowie. Przedstawiciele spółek celowych wszystkich największych uczelni z obu miast dzwonią wspólnie do kilkudziesięciu wybranych, średniej wielkości przedsiębiorstw z regionu, a następnie w formule warsztatu kreatywnego identyfikują ich potrzeby, po czym przedstawiają propozycje konkretnych działań. Wokół współpracy biznesu z nauką krąży wiele niepochlebnych mitów, więc dla firm jest zwykle zaskakujące, że sami jesteśmy proaktywni oraz wychodzimy z propozycjami projektów, które od razu w wartościowy sposób wykorzystują kompetencje naszych naukowców oraz studentów – mówi Krzysztof Oleksy ze spółki celowej Politechniki Krakowskiej, która jest zaangażowana w realizację projektu. Metodyka realizacji wywiadów opracowana została na bazie indywidualnych rozmów z 100 przedsiębiorstw Kujaw i Pomorza, zrealizowanych wspólnie przez Politechnikę Bydgoską i Spółkę Celową Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu w 2020 roku. W rezultacie badania zostało zidentyfikowanych 646 potencjalnych tematów rozwojowych do współpracy (średnio 6 na 1,5 h spotkanie). Dla firm wypracowanych zostało dotąd już ponad 50 szczegółowych propozycji działań, a ponad 20 projektów wystartowało.

Samochód dla policji i nowy wzór drzwi

Ze względu na bardzo zróżnicowane kompetencje zgromadzonych w Porozumieniu uczelni i instytutów, obszarów, w którym specjalizują się spółki jest bardzo wiele: czyli może się do nich zgłosić każda firma niezależnie od tego, w jakiej branży działa. Spółki celowe realizują projekty w bardzo różnych obszarach – od przemysłu samochodowego (np. tworzenie modeli biznesowych pojazdów przyszłości dla Volkswagen Poznań, czy prototypu pojazdu wielofunkcyjnego dla Policji) po stolarkę budowlaną (projektowanie nowej linii wzorniczej drzwi wejściowych przez zespoły studenckie z 2 uczelni). Zawsze jesteśmy otwarci na komentarze i uwagi klientów, natomiast sposób pracy nad naszymi projektami – zwłaszcza realizowanymi na konkretne zlecenie – jest tak ułożony, aby klient wiedział do czego i jak zmierzamy, na każdym etapie naszych prac – mówi Jakub Jasiczak, prezes spółki celowej Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu oraz Przewodniczący Porozumienia Spółek Celowych. Każdy projekt realizowany dla biznesu jest zarządzany przez dedykowaną do tego osobę o umiejętnościach menadżerskich, która koordynuje pracę zespołu naukowców oraz jest kluczowym kontaktem dla klienta.

A ile to kosztuje

Żeby rozpocząć współpracę z naukowcami nie trzeba mieć olbrzymich budżetów. To nie jest tak, że wiedza i doświadczenie polskich uczelni jest tylko dla największych firm – wręcz przeciwnie. Rozmawiamy o współpracy rozwojowej z globalnymi koncernami, ale też z mniejszymi firmami rodzinnymi. Nie ma dla nas za małych projektów. Jeśli temat jest ciekawym wyzwaniem i do rozwiązania problemu da się wykorzystać know-how naukowców, to projekt trwający tydzień, z budżetem w wysokości kilku tysięcy złotych, także jest dla spółek wartościowy – tłumaczy Jasiczak.  Co ważne, potencjalna współpraca rozpoczyna się zawsze od bezpłatnego warsztatu z kadrą menadżerską firmy, podczas którego wspólnie określane są obszary do wsparcia i problemy do rozwiązania. Z listy kilkunastu propozycji tematów zidentyfikowanych w trakcie warsztatów firma wybiera te, którymi chce się zająć w pierwszej kolejności – i naukowcy lub studenci (zależnie od wyzwania) przystępują do pracy.

Siła współpracy

Pracownicy spółek łączą kompetencje biznesowe ze zrozumieniem, jak funkcjonuje środowisko naukowe. Dzięki temu dokładnie wiedzą co potrafią naukowcy z rodzimych uczelni oraz instytutów, i jak ich doświadczenie może być użyteczne dla rozwiązania konkretnego wyzwania. Spółki celowe zgromadzone w Porozumieniu: chcą i potrafią współpracować między sobą, do tej pory zrealizowały wspólnie kilkadziesiąt projektów – podkreśla Oleksy.

Jak się skontaktować?

Wszystkie informacje dot. spółek celowych można znaleźć na stronie Porozumienia: psc.edu.pl, również mail oraz bezpośredni telefon do osoby, która odpowie na wszystkie pytania i zainicjuje kontakt z właściwą dla profilu firmy spółką celową i w dogodnej lokalizacji.