Jaki będzie wzrost gospodarczy w Polsce w 2022 roku?

Sytuacja gospodarcza jest obecnie bardzo skomplikowana. Wprawdzie w pierwszym kwartale 2022 roku wzrost gospodarczy w Polsce wyniósł w okolicach 8%, jednak nie będzie to trend długotrwały z bardzo różnych powodów. Przyczyną mogą być światowe perturbacje związane ze zrywaniem łańcuchów dostaw, z niedoborami części towarów, ze spadkiem popytu wśród części odbiorców. W związku z tym już w drugim kwartale tempo wzrostu PKB sięgnie około 3-4%. To nadal satysfakcjonujący wynik – ale w kolejnych kwartałach prawdopodobnie będzie niższy niż 2%, ponieważ będą wygasać zdolności konsumpcyjne. Konsumenci w nominale nadal będą wydawać bardzo dużo pieniędzy – ale będą to pieniądze zjadane przez inflację. Dlatego realnie nie będzie dawało to aż takich wzrostów PKB, jak niegdyś.

– Konsumenci zapłacą więcej za żywność, za energię, za czynsze i zaczną się zastanawiać, na co jeszcze ich stać. Mniejsza siła nabywcza Polaków będzie bardzo poważnym kłopotem dla wszystkich, którzy oferują usługi – powiedział serwisowi eNewsroom Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej (KIG). – Konsumenci w pierwszej kolejności zrezygnują z tego, co jest nazywane zbytkowym, dodatkowym – czyli właśnie z usług. Bardzo różnych: restauracje, hotele, turystyka – ale też sfera usług, które są potrzebne do prowadzenia gospodarstwa domowego. Kwestie choćby kosmetyczno-fryzjerskie. Kwestie dbania o auta. Kwestie związane z upiększaniem albo odnawianiem domów. Intensywność takich wydatków na pewno się zmniejszy, bo po prostu będziemy mieli mniej pieniędzy niż zwykle. Prawdopodobnie w miarę spadku inflacji, którego wypadałoby oczekiwać w początku przyszłego roku, presja ze strony dynamiki cen będzie spadała i konsumpcja będzie się odbudowywać. Natomiast 3 i 4 kwartał mogą być naprawdę trudne – zapowiada Soroczyński.