Nadmierny optymizm inwestorów nieco zachwiany

Krzysztof Pawlak – dealer walutowy Internetowykantor.pl i Walutomat.pl
Krzysztof Pawlak - dealer walutowy Internetowykantor.pl i Walutomat.pl

Silna przecena w piątek na rynkach akcyjnych w USA. Załamanie pozytywnego sentymentu na rynkach odbiło się rykoszetem na złotym. CHF/PLN w krótkoterminowym trendzie spadkowym, powodem ruchy na EUR/CHF ale i mocniejszy frank szwajcarski w obawie przed przeceną na rynkach obligacji i akcji. Konsolidacja na USD/PLN w skutek braku rozstrzygnięcia na głównej parze. Funt traci przed bardzo ważnymi wydarzeniami w tym tygodniu, szczególnie rozpoczęciem drugiej fazy negocjacji z UE a także posiedzeniem Banku Anglii.

Tabela. Maksima i minima głównych walut w PLN. Zakres: 13.12.2017-05.02.2018

Para walutowa EUR/PLN CHF/PLN USD/PLN GBP/PLN
Minimum 4,1317 3,5210 3,3136 4,6523
Maksimum 4,2050 3,5950 3,5161 4,8200

 

EUR/PLN

euro 5.02EUR/PLN nadal pozostaje w trendzie spadkowym. Chociaż widać powoli symptomy chęci odreagowania ostatnich spadków. Kurs w piątek zbliżył się do lokalnego oporu w postaci linii trendu spadkowego. Póki co jednak poziom 4,17 się obronił i kurs nawet nieco odreagował schodząc do poziomu 4,15. W piątek trzeba przyznać w końcu inwestorom nieco puściły nerwy. Przede wszystkim zaczęło się od Wall Street gdzie o dziwo zobaczyliśmy kierunek spadkowy. Dla przypomnienia dodam, że cały styczeń inwestorzy mieli klapki na oczach i widzieli tylko wzrosty. W piątek jednak po bardzo dobrych danych z USA szczególnie wysokim wzroście wynagrodzeń zaczęła się nagła wyprzedaż akcji i obligacji. A jeśli klimat inwestycyjny się załamał to i na złego padło widmo przeceny. Kurs szybko podążył w kierunku północnym. Dzisiaj nieco się sytuacja stabilizuje i EUR/PLN wraca nieco niżej. Wydaje się jednak, że sytuacja z piątku zapala lampkę ostrzegawczą. W ostatnich tygodniach optymizm inwestorów był nieco irracjonalny. Korekta na rynkach a tym samym nieco schłodzenie nastrojów szczególnie na aktywach krajów wschodzących byłoby czymś wskazanym.  Powoli odchodzi się od polityki taniego pieniądza i pytanie jak rynki będą sobie radzić w rynkowych wyższych stopach procentowych. W tym tygodniu mamy posiedzenie RPP, które może być kolejnym argumentem za wyprzedażą złotego. Oporem będzie wspomniana linia trendu spadkowego.

EUR/CHF

frank 5.02

Po wybiciu górą z formacji trójkąta w ubiegłym tygodniu ruch wzrostowy na CHF/PLN jest nadal kontynuowany. Od ostatniego minimum jesteśmy już niemal 8 groszy wyżej. Psychologicznym oporem pozostanie z pewnością poziom 3,60. Tak naprawdę sytuację psują nieco ruchy na EUR/CHF. Spadek na tej parze w ostatnim czasie o ponad 200 pipsów właśnie odwzorowuje te 8 groszy w relacji franka do złotego. I mocniejsza szwajcarska waluta nie jest odwzorowaniem ryzyk bo takowych akurat brak. Jest to zasługa słabszej waluty bazowej w tym wypadku a więc euro. Z pewnością też inwestorzy nieco się już ubezpieczają na załamanie na rynku akcyjnym i obligacji. W piątek już mieliśmy tego namiastkę a z pewnością większa korekta wisi cały czas nad rynkami.

USD/PLN

dolar 5.02

Na USD/PLN sytuacja nieco się unormowała. Od ładnych paru dni pasmo wahań zawiera się raptem w 4 groszach a więc można mówić o konsolidacji. I nie można powiedzieć, że na dolarze się nic nie dzieje. Bo w ubiegłym tygodniu mieliśmy posiedzenie Fed, które zdecydowanie miało jastrzębi wydźwięk. Tyle tylko, że inwestorów to zupełnie nie przekonało i dolar wcale nie zyskał. Sporo zamieszania wywołały dane z piątku z rynku pracy. Zaskoczyło przede wszystkim tempo wzrostu wynagrodzeń. Wynik 2,9% r/r jest najwyższym od 2009 roku. Przez wiele lat płace rosły bardzo powoli co zaskakiwało szczególnie decydentów z Fed. Taki wynik z pewnością zwiększa przekonanie, że polityka monetarna w USA jest umiejętnie prowadzona a podnoszenie stóp w gospodarce jest jak najbardziej wskazane. Tyle tylko, że w obecnym momencie inwestorzy mają sporą awersję do amerykańskiej waluty stąd widoczne są jedynie chwilowe wzrosty. Na głównej parze walutowej świata nie widać rozstrzygnięcia a więc i USD/PLN tkwi w zawieszeniu. A trzeba dodać, że jednym z głównych powodów takiego stanu jest widmo kolejnego zamknięcia administracji rządowej w USA, obecnie finansowanie zapewnione jest do 8 lutego.   Wsparciem będzie ostatnie minimum, opór stanowić będzie linia trendu spadkowego.

GBP/PLN

funt 5.02Na GBP/PLN skończyła się dobra passa. Od piątku nastąpiło załamanie kursu i dość spory spadek. Z pewnością tym razem nie był to powód związany z doniesieniami brexitowymi. Pretekstem do przeceny funta okazały się PMI. Zarówno dane z przemysłu i usług zawiodły i okazały się niższe od prognoz. A ten tydzień zapowiada się również bardzo ciekawie i można oczekiwać sporej zmienności. Zaplanowane są pierwsze spotkania, które formalnie rozpoczną drugą fazę negocjacji dotyczących brexitu. Jeszcze dziś ma dojść do spotkania szefa unijnych negocjatorów z brytyjskim ministrem Davisem. A jak wiemy początki rozmów zawsze są trudne więc można oczekiwać problemów brytyjskiej waluty. Do tego w czwartek poznamy decyzję Banku Anglii w sprawie stóp procentowych, i przyszłe oczekiwania poziomu inflacji. Jeśli Mark Carney będzie gołębi to będzie to kolejny argument za wyprzedażą funta. Wsparciem będzie ostatnie minimum.

Krzysztof Pawlak – dealer walutowy w Internetowykantor.pl