Nastroje w europejskiej gospodarce nie poprawiają się

analizy raporty

W ostatnich miesiącach obserwujemy narastającą nerwowość w gospodarce europejskiej. W strefie euro spowolnienie gospodarcze stało się faktem. Ten trend potwierdzają także najnowsze dane. Niemiecki indeks nastrojów gospodarczych IFO w czerwcu br. spadł do poziomu 97,4 pkt. i jest to najgorszy wynik od grudnia 2014 r. W tym tygodniu zostały opublikowane również wyniki badania dot. poziomu zaufania konsumentów do strefy euro. Dane te również okazały się słabsze i spadły do poziomu -7,2 pkt. Na pogarszające się prognozy gospodarki europejskiej zareagował EBC, który w związku z niską inflacją już nie bierze pod uwagę zaostrzenia polityki pieniężnej, a wręcz przeciwnie, może ją poluzować. Warto wspomnieć, że EBC nie ma już zbyt wiele narzędzi do dyspozycji w tym względzie – jedynie programy TLTRO oraz QE. Co więcej, luźna polityka pieniężna długoterminowo może mieć negatywny wpływ na gospodarkę.

W krajach europejskich, które nie należą do strefy euro, sytuacja jest mniej napięta. Jednak w Czechach widoczne jest spowolnienie wzrostu PKB.  Bank centralny tego kraju, ze względu na ryzyko gospodarcze, postanowił w tym tygodniu pozostawić bez zmian podstawową stopę procentową (na poziomie 2%).

Kurs złotego w tym tygodniu praktycznie nie uległ zmianie i zatrzymał się na poziomie 4,25 EUR/PLN. Na notowania polskiej waluty wpłynęło opublikowanie wyników sprzedaży detalicznej, które w maju poprawiły się o 7,3% rok do roku, ale w porównaniu miesięcznym spadły o 3%. Kurs eurodolara w tym tygodniu również prawie się nie zmienił i w piątek rano był na poziomie 1,14 EUR/USD.

Komentarz walutowo-makroekonomiczny Malwiny Krakus, analityczki AKCENTY