Obniżka stóp na Święta? Raczej Wielkanoc niż Boże Narodzenie

W środę RPP zbierze się, żeby podjąć decyzje odnośnie stóp procentowych. Oceniamy, że w grudniu nie dojdzie do obniżki stóp, a stopy pozostaną na poziomie 5,75 proc. Na kolejną obniżkę przyjdzie nam poczekać najprawdopodobniej do Wielkanocy.

Na decyzje RPP o stopach procentowych wpływa przede wszystkim inflacja, która w listopadzie wyniosła 6,5 proc., nieznacznie schodząc z poziomu 6,6 proc. r/r w październiku. Zgodnie z oczekiwaniami, spadek inflacji mocno spowolnił – w kolejnych miesiącach, powinna się ustabilizować na obecnym poziomie. Możemy mieć nawet do czynienia z jej wzrostem w pierwszych miesiącach przyszłego roku. W styczniu zwykle dochodzi do podwyżek i indeksacji cen, rośnie płaca minimalna (po raz kolejny dość mocno), może także dojść do poniesienia podatku VAT na żywność wcześniej obniżonego w celu walki z inflacją. W lutym 2024 natomiast dotknie nas efekt bazy, wynikający z faktu, że w lutym tego roku inflacja spadła właśnie przez wprowadzenie obniżek podatku VAT.

Inflacja obecnie znajduje się powyżej poziomu stóp procentowych – stopa referencyjna NBP to 5,75 proc. Szansa na obniżkę stóp pojawi się, gdy inflacja zbliży się do obecnego poziomu stóp lub też gdy będzie pole do jej dalszego spadku. Cały czas, natomiast, utrzymuje się niepewność co do poziomu inflacji w najbliższych miesiącach. Dopiero 2024 r., otworzy się okno do dalszych obniżek stóp. Nie ma jednak wątpliwości, że dalsza walka z inflacją może być trudna, a pierwszym testem będzie próba sprowadzenia inflacji poniżej poziomu 5 proc. Według najnowszej prognozy S&P Global Ratings, inflacja w Polsce wyniesie średnio 6 proc. w 2024 roku i 4,1 proc. w 2025 roku. Dopiero w roku 2026 inflacja ma wynieść średnio 3,4 proc. co oznacza, że może zbliżyć się do celu inflacyjnego NBP – 2,5 proc., z odchyleniem 1 pp. Są to poziomy wyższe niż przewidywane w centralnej ścieżce listopadowej projekcji NBP.

Według danych GUS, PKB Polski w trzecim kwartale (niewyrównany sezonowo w cenach stałych) wzrósł o 0,5 proc. To o 0,1 pkt. proc. więcej niż wynikało ze wstępnego szacunku. Wydaje się zatem, że Polska wraca na ścieżkę wzrostu. Według prognozy S&P, wzrost gospodarczy w 2024 roku ma wynieść 3,1 proc. Atrakcyjność eksportowa polskich towarów w dużym stopniu będzie zależna od kursu złotego, który jest ostatnio jedną z najbardziej umacniających się walut świata. Za euro płacimy obecnie 4,33 zł. Wynika to z faktu, że stopy procentowe w Polsce utrzymują się na poziomie 5,75 proc, czyli powyżej poziomu stóp w USA (5,25-5,50 proc.) i strefie euro (4 proc.).

W tym miesiącu, Rada może być także mniej skupiona na temacie stóp procentowych, ponieważ prezes Adam Glapiński może wykorzystać ją w swojej obronie przed potencjalnym postawieniem przed Trybunałem Stanu.

Paweł Majtkowski, analityk eToro w Polsce