Oznaki spowolnienia w USA nie pomagają dolarowi

forex giełda

Rozczarowujące dane z USA zminimalizowały szanse na podniesienie przez Rezerwę Federalną stóp procentowych o 100 pb. w tym tygodniu. To dobra wiadomość dla złotego.

Podwyżka stóp procentowych o 50 pb. ze strony Europejskiego Banku Centralnego miała zaskakująco niewielki natychmiastowy wpływ na wspólną walutę. Ostatecznie jednak, podobnie jak inne główne waluty, w ubiegłym tygodniu euro umocniło się do dolara amerykańskiego.

Wydarzeniem bieżącego tygodnia będzie zaś posiedzenie Rezerwy Federalnej. Istotne będą również raporty inflacyjne z USA i strefy euro, które poznamy w piątek. Ważnym pytaniem, jakie zadają sobie inwestorzy, jest: jak szybko spowolnienie widoczne w większości obszarów gospodarczych przełoży się na spadek inflacji. Będzie to kluczowe pytanie, z którym w tym tygodniu będzie zmagać się Fed.

Spis treści:

PLN

Polski złoty jest wyraźnie silniejszy – kurs EUR/PLN jest najniżej od trzech tygodni i wynosi ok. 4,70. Odreagowanie waluty wiążemy ze spadkiem ryzyka dotyczącego dostaw gazu do Europy po uruchomieniu Nord Stream 1 po okresie konserwacji, z silniejszym euro i słabszym dolarem amerykańskim.

Dane z Polski z ostatniego tygodnia w większości rozczarowały. Odczyty przestały być imponujące, stały się za to coraz bardziej spójne z obrazem spowalniającej gospodarki. Między innymi w tym kontekście postępuje korekta rynkowych oczekiwań dotyczących podwyżek stóp procentowych w Polsce. Obecnie rynek nie liczy, że stopy procentowe wzrosną istotnie powyżej 7%. Nawet dobicie do tego poziomu przestało być traktowane jako pewnik. Spadek oczekiwań nie uderzył jednak w złotego, bowiem tak jak spowolnienie gospodarcze, korekta oczekiwań dotyczących stóp występuje również w przypadku innych krajów.

W tym tygodniu skupimy się głównie na informacjach z zewnątrz, które mają największy potencjał wpływania na kurs złotego. Oprócz tego w piątek będziemy obserwować wstępne lipcowe dane o inflacji CPI w Polsce, która według oczekiwań ma pokazać niewielki wzrost, ale jednocześnie wyraźnie wytracać momentum.

EUR

Europejski Bank Centralny zaskoczył rynki podwyżką stóp o 50 pb., czemu przed posiedzeniem, podobnie jak rynek, przypisywaliśmy prawdopodobieństwo 50/50. Początkowa pozytywna reakcja euro nieco osłabła, bowiem rynki nadal nie oceniają, że mają wystarczająco konkretnych informacji o nowym narzędziu EBC do przeciwdziałania fragmentacji (Transmission Protection Instrument, TPI). Na marginesie, EBC zrezygnował z kierowania oczekiwaniami (forward guidance). Stanowi to część bardzo potrzebnego odejścia banku od polegania na całkowicie niewystarczającej zdolności prognozowania, o której często wspominaliśmy.

Niepewność w połączeniu z negatywnymi niespodziankami w danych PMI o aktywności biznesowej, które sugerują, że gospodarka strefy euro jest w stagnacji, ograniczyła wzrost euro do dolara i utrzymuje kurs EUR/USD dość niedaleko od parytetu. Wszystkie oczy będą teraz zwrócone na piątkowe wstępne dane o inflacji konsumenckiej w lipcu, które – jak się oczekuje – pokażą, że inflacja bazowa w strefie euro jeszcze nie osiągnęła szczytu.

USD

W zeszłym tygodniu w USA pojawiły się niezaprzeczalne oznaki spowolnienia gospodarczego. Cotygodniowe dane o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych pokazały kolejny wzrost, choć z bardzo niskiego poziomu. Wyższe oprocentowanie kredytów hipotecznych nadal powoduje spowolnienie na rynku nieruchomości, jednak liczba rozpoczętych budów domów pozostaje wysoka na historycznym tle. Najbardziej niepokojący naszym zdaniem był spadek PMI do recesyjnych poziomów (indeks zbiorczy: 47,5 pkt w lipcu).

W związku z tym nie spodziewamy się, że posiedzenie Rezerwy Federalnej w tym tygodniu przyniesie podobne zaskoczenie jak w przypadku innych banków centralnych na świecie, które konsekwentnie podejmowały się bardziej agresywnych podwyżek stóp procentowych niż oczekiwano. Oznaki spowolnienia w USA powinny wystarczyć, żeby podwyżka była ograniczona do 75 pb. Uważamy, że duże podwyżki stóp procentowych należą już do przeszłości i po lipcowym posiedzeniu powinniśmy zobaczyć powrót do ruchów o 25 lub 50 pb., co może ograniczyć siłę dolara amerykańskiego.

Autorzy: Enrique Diaz-Alvarez, Matthew Ryan, Roman Ziruk, Itsaso Apezteguia – analitycy Ebury