W szukaniu biznesowego podwykonawcy za granicą już dawno przestały liczyć się wyłącznie niższe koszty pracy. W nowym raporcie “Executive Brief. Outsourcing 2020” eksperci globalnej firmy 7N analizują atrakcyjność krajów specjalizujących się w offshoringu czy nearshoringu, biorąc pod uwagę aż 13 kryteriów. Po ich uwzględnieniu Polska plasuje się na 10. miejscu na świecie i 4. w Europie.
Blisko połowa (45 proc.) firm na świecie, w związku z wprowadzanymi zmianami spowodowanymi pandemią, zamierza więcej procesów biznesowych zlecać swoim kontrahentom niż wykonywać samemu. Ten wniosek z opracowania NNT Ltd. 2020 Global Managed Services Report skłonił 7N, do sporządzenia kolejnej edycji zestawienia najlepszych lokalizacji dla outsourcingu usług IT.
W tegorocznym raporcie wzięto pod uwagę 13 kryteriów oceny atrakcyjności krajów. Punktem wyjścia dla raportu “Executive Brief. Outsourcing 2020” jest perspektywa zachodnioeuropejskich firm, a przedmiotem badania – 50 państw, które specjalizują się w oferowaniu usług IT dla zagranicznych partnerów.
Wciąż silnym trendem jest nearshoring, czyli szukanie podwykonawców za granicą, ale w swoim najbliższym regionie. Dlatego zaraz po “tanich” Filipinach i Indiach, które otwierają zestawienie najpopularniejszych miejsc na outsourcing usług IT, uplasowała się Irlandia, a w dziesiątce najlepszych lokalizacji znajdują się też Czechy, Węgry i Polska.
Jak wypada Polska na tle innych krajów?
-
atrakcyjne koszty operacyjne i rozwiniętą infrastrukturę – jest ona oceniona wyżej niż w Irlandii, na Węgrzech i w większości europejskich krajów;
-
relatywnie wysoki wskaźnik rozwoju społecznego (HDI, czyli wypadkowa dochodu narodowego, poziomu edukacji i długości życia);
-
niskie ceny na miejscu – najlepsza ocena w regionie, w skali świata niższe koszty życia mają tylko kraje azjatyckie;
-
małe ryzyko operacyjne – ocenione na mniej groźne niż w większości krajów świata;
-
bliskość zachodniej Europy – choć koszt podróży stracił na znaczeniu w 2020 r., to wciąż bliskość geograficzna ułatwia komunikację ze względu na tę samą strefę czasową;
-
znajomość języka angielskiego – spośród liderów zestawienia lepiej wypada tylko Irlandia.
-
pulę talentów informatycznych – mimo stosunkowo dużej liczby osób o odpowiednich kwalifikacjach to rozwinięty rodzimy sektor IT angażuje już wielu z nich; Polska może jednak pochwalić się większą liczbą dostępnych talentów niż np. Czechy
-
prognozy co do liczby absolwentów kierunków technicznych – wypadamy lepiej niż inne kraje regionu, co dobrze wróży na przyszłość, ale słabiej niż kraje Azji i obu Ameryk;
-
konkurencję na rynku – wszyscy z pierwszej 10. najlepszych lokalizacji oceniani są lepiej;
-
kompatybilność kulturową – porównywalny wynik uzyskały inne kraje Europy Środkowej;
-
populację miejską – w porównaniu z sąsiadami ludność Polski jest mniej skupiona w dużych aglomeracjach.