Umowy zlecenie i o dzieło z obowiązkowymi składkami społecznymi?

Piotr Juszczyk, doradca podatkowy w firmie inFakt
Piotr Juszczyk, doradca podatkowy w firmie inFakt

W ostatnich dniach wiele mówi się o „teście przedsiębiorców”, a tymczasem planowana jest jeszcze inna niekorzystna zmiana. Niekorzystna, bo być może z tytułu umowy zlecenie lub umowy o dzieło mniej pieniędzy zostanie wykonawcom „na rękę”, a na przedsiębiorców zostaną nałożone kolejne daniny na rzecz ZUS.  

Piotr Juszczyk, doradca podatkowy w firmie inFakt
Piotr Juszczyk, doradca podatkowy w firmie inFakt

W załączniku nr 2 do załącznika do uchwały nr 31 Rady Ministrów z dnia 24 kwietnia 2019 roku możemy przeczytać, że – oprócz poboru składek – priorytetowym zadaniem ZUS jest osiągnięcie jak najwyższych przychodów. W wieloletnim planie finansowym na lata 2019–2022 założone jest uszczelnienie zasad podlegania ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu z tytułu umów cywilnoprawnych. Dlatego też przed ZUS postawiono cztery główne cele:

  • uszczelnienie systemu poboru składek na ubezpieczenia społeczne od umów cywilnoprawnych,
  • ograniczenie unikania płacenia składek polegającego na zawieraniu umów cywilnoprawnych zamiast umów o pracę,
  • poszerzenie bazy przychodów z umów cywilnoprawnych, od których płacone są składki na ubezpieczenia społeczne,
  • wzrost wpływów do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Szacuje się, że dzięki tym działaniom w roku 2020 wpływ do budżetu z tytułu składek od umów zlecenie i umów o dzieło zwiększy się o 3,1 mld zł[1].

W obecnym stanie prawnym przy umowie zlecenie składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe są dobrowolne, jeśli z innej umowy, czy to o pracę, czy zlecenie, osiągamy co najmniej minimalne wynagrodzenie (2019 r. – 2250 zł). Zleceniobiorca płaci wtedy jedynie składkę zdrowotną. Powyższe nie dotyczy sytuacji, w której umowa zlecenie zawarta jest z własnym pracownikiem.

Kolejną możliwą zmianą jest „ozusowanie” umów o dzieło. Przypomnijmy, że dziś umowy o dzieło nie podlegają składkom ZUS. Daleko idącym krokiem mogłoby być „ozusowanie” również umów zleceń ze studentami/uczniami, które obecnie nie podlegają obowiązkowym składkom ZUS.

Drugi z celów, czyli ograniczenie unikania płacenia składek, polegające na zawieraniu umów śmieciowych zamiast umów o pracę, może spowodować lawinę kontroli. Miałyby one na celu sprawdzenie, czy zawarta umowa zlecenie lub umowa o dzieło nie nosi znamion umowy o pracę. W takim przypadku niejednokrotnie będziemy mieli do czynienia z subiektywną oceną kontrolującego. W przypadku negatywnego wyniku kontroli ZUS może obciążyć składkami nawet do 5 lat wstecz.

Na konkretne działania wprowadzające poszerzenie bazy przychodów należy poczekać, obecnie nie ma jeszcze, przynajmniej oficjalnie, żadnego projektu zmiany przepisów.

[1] https://www.gov.pl/documents/1079560/1080340/Wieloletni_Plan_Finansowy_Pa%C5%84stwa_na_lata_2019-2022.pdf/5670accb-7813-a66f-4630-77a1ba173bbc