Wprowadzenie minimalnego wynagrodzenia przy umowach-zleceniach zwiększy bezrobocie?

Pakita Łowczyńska – HR director, GoldenLine; o pomyśle wprowadzenia minimalnej stawki godzinowej dla pracowników zatrudnionych na umowę-zlecenie.

Od 1 stycznia 2017 r., ma zacząć obowiązywać minimalna stawka godzinowa (12 zł brutto) dla osób zatrudnionych na umowę-zlecenie. Dla niektórych z nich wejście w życie nowej regulacji będzie oznaczało większe zarobki. Czy jej wprowadzenie nie przyczyni się jednak do zwiększenia bezrobocia i szarej strefy?

„Uważam, że każda praca powinna być wynagradzana adekwatnie, czyli proporcjonalnie do zakresu obowiązków, a także poziomu odpowiedzialności. Nie jestem jednak przekonana, czy wprowadzenie płacy minimalnej przy umowach-zleceniach zmieni znacząco sytuację wynagrodzeń Polaków. Mam wrażenie, że jest to wymuszanie pewnych zachowań. Ci, którzy nie będą chcieli zadbać o to, żeby pracownicy zarabiali adekwatnie, i tak tego nie zrobią. Poszerzy się szara strefa albo ograniczy liczba miejsc pracy” – mówi Pakita Łowczyńska z firmy GoldenLine.

Dużo lepszym rozwiązaniem jest zachęcenie pracodawców, aby tworzyli nowe miejsca pracy, oferowali stabilne zatrudnienie i podnosili płace sami z siebie. Jak to zrobić? Na pewno należy sprawić, żeby gospodarka Polski była silna, a sytuacja na naszym rynku pracy – perspektywiczna. Konieczne jest też ograniczenie biurokracji i uproszczenie prawa. Oprócz tego trzeba zmniejszyć koszty zatrudnienia pracownika, które są obecnie dla firm bardzo dużym obciążeniem. To wszystko powinno poprawić położenie pracodawców i spowodować, że będą oni mogli lepiej dbać o zatrudnione osoby.