Husqvarna prognozuje podwojenie sprzedaży w Polsce

CEO Magazyn Polska

Producent maszyn i urządzeń do pracy w ogrodzie i lesie notuje trzycyfrowe wzrosty sprzedaży sprzętu akumulatorowego oraz automatycznych kosiarek. W tym roku liczy na podwojenie sprzedaży w Polsce.

– W przypadku urządzeń akumulatorowych czy urządzeń do automatycznego koszenia ogrodu zanotowaliśmy trzycyfrowe wzrosty – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Maciej Konieczny, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Husqvarna. – W naszej opinii z roku na rok ten rynek się podwaja. Dlatego liczymy, że w tym roku także co najmniej podwoimy sprzedaż w stosunku do roku ubiegłego. Takie są nasze cele.

Producent sprzętu do pielęgnacji ogrodów szczególnie liczy na wzrost sprzedaży w niszowej dotąd kategorii kosiarek automatycznych. To urządzenia, które firma opracowuje od 1995 roku i wciąż wprowadza ich kolejne generacje. Maszyny te samodzielnie poruszają się po ogrodzie, kosząc trawnik. Potrafią sobie poradzić nawet z 45-stopniowym nachyleniem terenu. Koszt takiego urządzenia zaczyna się od 5 tys. zł.

Spółka prowadzi intensywną pracę nad rozwojem rynku maszyn akumulatorowych od czterech lat. Rocznie sprzedaje ich w Polsce kilka tysięcy sztuk. W latach 2012–2015 Husqvarna pięciokrotnie zwiększyła sprzedaż w tym segmencie. 

– Naszym oczkiem w głowie w 2016 roku są maszyny do automatycznego koszenia ogrodów. Wymieniliśmy praktycznie całą gamę naszych kosiarek Automower – mówi Konieczny. – Do niedawna był to produkt luksusowy. Dzisiaj pozwala sobie na niego coraz większa grupa klientów. Dlatego że rzeczywiście pozwala oszczędzić czas, a cena tych maszyn jest zbliżona do traktorków ogrodowych, które są niezwykle popularne w Polsce. Coraz częściej widzimy, że klienci dostrzegają zalety automatycznego koszenia i są gotowi zainwestować w tego typu rozwiązania.

Husqvarna prowadzi prace badawcze nad kolejnymi innowacyjnymi urządzeniami. Niedawno zaprezentowała jedno z nich w Warszawie. To elektryczne nożyce do żywopłotów łączące się ze smartfonem, który informuje o stanie urządzenia, oraz wyposażone w specjalne okulary dla osoby obsługującej, w których widać linie cięcia.

– Firma Husqvarna ma trzy centra badawczo-rozwojowe rozsiane po całym świecie. Inwestujemy setki milionów koron w badania – zapewnia Maciej Konieczny. – Owocem tych badań jest m.in. koncept Ramus, który pokazuje to, co jest możliwe w niedalekiej przyszłości.

Husqvarna to marka z ponad trzystuletnią historią. Ma dziewięć fabryk i prowadzi sprzedaż w 70 krajach świata. Jedna z nich zlokalizowana jest w Polsce, w Mielcu. 

– W tej chwili w Polsce mamy zlokalizowaną fabrykę, która produkuje sprzedawane na całym świecie kosiarki spalinowe oraz maszyny z przednim urządzeniem tnącym typu Rider pod markami Husqvarna, McCulloch czy Klippo. Jest to jedna z najnowocześniejszych fabryk w całym portfolio Grupy Husqvarna. Fabryka jest wciąż rozwijana i działa przy niej biuro badawczo-rozwojowe, które intensywnie współpracuje i otrzymuje najwyższe noty w wewnętrznym rankingu grupy – podkreśla dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Husqvarna.

Grupa Husqvarna miała w 2015 r. 36,17 mld koron szwedzkich przychodów (wzrost o 10 proc.). Sama marka Husqvarna zwiększyła sprzedaż o 14 proc. do 17,6 mld koron. Zysk netto przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł 1,883 mld koron i był wyższy od tego z poprzedniego roku o 129 proc. Według wstępnych szacunków w ubiegłym roku przychody ze sprzedaży w Polsce wyniosły 599 mln zł, a zysk netto 28 mln zł.

Sieć handlowo-serwisowa Husqvarna to ponad 400 sklepów w całej Polsce, a ich liczba wciąż rośnie. Producentowi zależy na jakości, dlatego rocznie podpisuje się nieco ponad 10 nowych umów dilerskich, choć jak zaznacza Husqvarna Poland, zainteresowanie jest znacznie większe.