Polska druga w Europie Środkowo-Wschodniej – wyniki 12. edycji badania koniunktury

warszawa

Polska zdobyła silną, drugą pozycję, mimo niskich ocen w zakresie stabilności politycznej i społecznej kraju oraz dla przewidywalności polityki gospodarczej – wynika z 12. edycji Ankiety Koniunkturalnej przeprowadzonej z inicjatywy Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej we współpracy z trzynastoma izbami bilateralnymi amerykańską, austriacką, belgijską, brytyjską, francuską, hiszpańską, irlandzką, kanadyjską, niderlandzką, portugalską, szwajcarską, włoską oraz skandynawską, zrzeszonymi w International Group of Chambers of Commerce.

Zaprezentowane podczas konferencji, która odbyła się 20 kwietnia 2017 r. w Warszawie wyniki wskazują, że na czele rankingu państw Europy Środkowo-Wschodniej, preferowanych jako lokalizacje inwestycji przez inwestorów zagranicznych, plasują się: Czechy, Polska, Słowacja i Estonia. Otwierający konferencję Wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński podkreślił znaczenie lokowanych w Polsce inwestycji zagranicznych, zwłaszcza tych, które tworzą dużą wartość dodaną, są oparte na wiedzy i innowacyjności i z których zyski są ponownie lokowane w Polsce.

Polskę oceniono w tegorocznej edycji badania  na 4,09 pkt. z 6 pkt. możliwych do uzyskania. Czechy z wynikiem 4,13 zajęły najwyższą pozycję w europejskiej próbie ankiety. Słowacja (4,0 pkt) podobnie jak w ubiegłym roku wyprzedziła Estonię (3,94pkt.).

Przeważająca większość przedsiębiorców biorących udział w ankiecie w 2017 r. pozytywnie oceniła obecny stan polskiej gospodarki. Ponad połowa (54,3%) wybrała ocenę zadowalającą, a kolejne 32,1% – dobrą. Negatywną opinię wyraziło 13,6% ankietowanych.

Jako najważniejsze wyzwanie dla polityki gospodarczej Polski wskazano poprawę skuteczności administracji publicznej i redukcji biurokracji – na te aspekty zwróciło uwagę 80% ankietowanych skandynawskich przedsiębiorców.

Ocenę krajów przedstawioną w wynikach badania przeprowadzono w oparciu o 21 czynników determinujących ich atrakcyjność w opinii inwestorów. Największe zmiany w rankingu ocenianych pozycji w porównaniu z zeszłoroczną edycją dotyczyły pozytywnej oceny przejrzystości w zakresie zamówień publicznych (z miejsca 17. na 13.), kosztów pracy, warunków do badań i rozwoju, walki z korupcją i przestępczością oraz pracy administracji publicznej.

Po raz kolejny ankietowane firmy najwyżej oceniły Polskę za członkostwo w Unii Europejskiej  a także szeroko rozumiane kwalifikacje kadr. Zyskała także ocena jakości i dostępności  poddostawców  wymieniana jako trzeci najważniejszy czynnik. W dalszej kolejności badani doceniają wykształcenie akademickie, a także efektywność  i motywację pracowników.

Carsten Nilsen, przewodniczący zarządu Skandynawsko-Polskiej Izby Gospodarczej podkreśla:Skandynawscy inwestorzy są obecni w Polsce od wielu lat i nadal  z optymizmem patrzą w przyszłość, widząc możliwości  rozwoju dla swoich firm w tym kraju. Cenią u polskich pracowników wysoki poziom wykształcenia i zmotywowania. Pracownicy z kolei doceniają skandynawski styl zarządzania, w tym płaską strukturę hierarchii i wagę, jaką pracodawcy przykładają do pracy zespołowej.”

Jednocześnie wyniki badań podkreślają negatywny trend w zakresie dostępności wykwalifikowanych kadr, gdzie odnotowano spadek z  12. na 8. miejsce, w systemie kształcenia zawodowego, a także bezpieczeństwa prawnego i elastyczności prawa pracy.

Na miejscu szóstym znalazła się infrastruktura. Na ostatnich dwóch pozycjach czynników atrakcyjności Polski znalazły się: stabilność polityczno-społeczna (spadek z 6. pozycji w 2015 r. na 20. pozycję w ankiecie z 2016 roku, na której utrzymała się w tegorocznym badaniu) oraz przewidywalność polityki gospodarczej (po spadku z 17. na 21. miejsce w 2015, pozostaje jako ostatnia pozycja rankingu).

Wiceprezes PAIiH Krzysztof Senger, podczas swojego wystąpienia, zauważył, iż krótkoterminowa korekta nastrojów (o 0,06p.) ma związek ze zmianami legislacyjnymi  i niepewnością co do kierunku prowadzonej polityki gospodarczej w przyszłości. Niemal wszyscy przedsiębiorcy biorący udział w ankiecie pozytywnie ocenili obecny stan polskiej gospodarki, chociaż negatywną ocenę wyraziło dwa razy więcej ankietowanych niż w roku poprzednim (13,6% w  porównaniu do 6,3% w 2015).

Tendencję wzrostową wskazują również nastroje wśród inwestorów oceniających perspektywy dla firm. Jak pokazują wyniki 12 edycji ankiety 28,2% firm zamierza zwiększyć eksport ( w porównaniu do 26% w 2016), wzrost liczby pracowników przewiduje zaś 45,3% badanych (43,4% w roku poprzednim).

Dobre wrażenie robi utrzymywanie się Polski na szczycie listy państw, w których warto inwestować oraz wzrost przekonania respondentów, z 94,5% w 2016 roku do obecnych 95,6%, że zainwestowaliby tu po raz drugi.

Skandynawscy inwestorzy w swoich ocenach nieco odbiegali od przedstawionego ogólnego obrazu atrakcyjności inwestycyjnej Polski. Przede wszystkim, bo aż 80% wskazało na konieczność poprawy efektywności  pracy administracji i zmniejszenia  biurokracji. Zachowują jednocześnie optymistyczne nastawienie wobec ogólnej sytuacji ekonomicznej naszego kraju, 36% zauważyło poprawę, dla 42% postała niezmienna w porównaniu do poprzedniej edycji ankiety. Chociaż sytuację w swoich branżach oceniają pozytywnie, to jednak tylko 47% w porównaniu do 68% w 2016 roku przewiduje, że poprawi się sytuacja ekonomiczna i biznesowa w ich firmach. Ocena ta idzie w parze z odsetkiem ankietowanych przewidujących wzrost zysków. W porównaniu do  82% ankietowanych wyrażających przekonanie o wzroście przychodów w 2016 roku, w 2017 wyraziło takie przewidywanie  52 % badanych.

Przeważająca liczba przedsiębiorców skandynawskich, bo aż 84%, w dalszym ciągu wybrałaby Polską ponownie jako dobre miejsce inwestycyjne, mniej entuzjastycznie natomiast wypadła ocena wejścia naszego kraju do stery euro. W 2016 roku pozytywnie wyrażało się o tej perspektywie 48%, zaś w obecnej edycji liczba ta spadła do 31%.

Badanie przeprowadzono w lutym 2017 r. wśród 369 firm z kapitałem zagranicznym prowadzących biznes w naszym kraju. 235 inwestorów pochodziło z Niemiec, 16 ze Skandynawii, 15 – z USA, 13 – z Włoch, po 11 firm z Francji i Austrii oraz 9 – ze Szwajcarii. Pozostałą część respondentów stanowili m.in. inwestorzy z Hiszpanii, Holandii, Belgii i Wielkiej Brytanii.