Zaledwie 1/4 firm prowadzących działalność badawczo-rozwojową skorzystała do tej pory z jakiejkolwiek formy wsparcia innowacyjności. 96% nie wykorzystało ulgi na nowe technologie. Blisko połowa firm nie jest świadoma, że w styczniu 2016 roku weszła w życie nowa ulga podatkowa na badania i rozwój – wynika z raportu EY „Ulga B+R – korzyść na wyciągnięcie ręki”. Tymczasem na posiedzeniu 4 listopada Sejm uchwalił tzw. małą ustawę o innowacyjności, która wprowadza ułatwienia dla firm, które chcą inwestować w badania i rozwój. Dokument czeka na podpis prezydenta.
Spis treści:
Innowacyjność do poprawy
Innowacyjność polskich firm należy do jednej z najniższych w Europie. Wg danych OECD Polska wydaje zaledwie 0,9 proc. PKB na innowacje. Oznacza to, że znajdujemy się na 35. miejscu na 40 badanych krajów. Tymczasem działania innowacyjne są jednym z kluczowych elementów, które przyczyniają się do rozwoju gospodarczego kraju, wzrostu jego atrakcyjności w oczach inwestorów, budowania przewagi konkurencyjnej oraz nowych miejsc pracy. Z jednej strony jest to efektem braku istnienia odpowiednich zachęt, niskiego poziomu ich atrakcyjności lub małej świadomości przedsiębiorców. Z raportu EY „Ulga B+R – korzyść na wyciągnięcie ręki” wynika, że prawie wszystkie badane firmy nie skorzystały z obowiązującej do końca 2015 roku ulgi na nowe technologie. W styczniu 2016 roku została ona zmieniona na obowiązującą ulgę B+R. Pomimo upływu (w momencie badania) 7 miesięcy od jej wprowadzenia, 46 proc. firm nadal nie wie, że prowadząc działalność badawczo-rozwojową można odliczać dodatkową część jej kosztów od podstawy opodatkowania.
– Wprowadzone w Polsce ulgi B+R jest pierwszym krokiem w stronę wyrównania pozycji konkurencyjnej Polski na tle innych krajów UE. W większości państw należących do Unii taka ulga funkcjonuje już od dawna łącząc w wielu przypadkach mechanizmy zarówno dodatkowych odliczeń kosztów, jak i premiowania przychodów z tytułu posiadania prawa do wartości intelektualnej (patent box) – mówi Honorata Ścisłowicz-Skraba – Starszy Menedżer w Zespole Ulg i Dotacji Inwestycyjnych w Dziale Doradztwa Podatkowego EY.
Więcej środków na badania i rozwój
W 2017 roku ulga podatkowa na badania i rozwój ma się stać bardziej atrakcyjna dla przedsiębiorstw. Natomiast w nowej perspektywie budżetowej dla Polski drugą najwyższą pulę przeznaczono na działalność badawczo-rozwojową. Do 2020 roku Polska otrzyma ze środków unijnych kwotę 9,99 mld euro na wspieranie rozwoju firm prowadzących działalność B+R. Te dodatkowe środki powinny się przyczynić do poprawy innowacyjności polskiego biznesu.
Zgodnie z uchwaloną przez Sejm 4 listopada br. nowelizacją ustawy o zmianie niektórych ustaw określających warunki prowadzenia działalności innowacyjnej, ulga B+R ma się stać bardziej atrakcyjna dla przedsiębiorstw. Obecnie przedsiębiorstwa mają możliwość obniżenia swojej podstawy opodatkowania o następujące wydatki kwalifikowane:
Zwiększenie limitów możliwych wydatków kwalifikowanych nie jest jedyną zmianą w przyjętej nowelizacji ustawy. Dodatkowo ustawodawca zmienił również okres, w którym można odliczać koszty działalności B+R. Został on wydłużony z 3 do 6 lat. Od 1 stycznia 2017 r. zniknie podatek dochodowy od własności intelektualnej wnoszonej do spółki. Do katalogu kosztów kwalifikowanych zostały wpisane koszty uzyskania i utrzymania patentu, prawa ochronnego na wzór użytkowy oraz prawa wynikającego z rejestracji wzoru przemysłowego. Prawo do odliczenia tych dodatkowych kosztów będą jednak miały tylko i wyłącznie małe i średnie przedsiębiorstwa.
Zachęty dla firm
W badaniu EY „Ulga B+R – korzyść na wyciągnięcie ręki” 54 proc. badanych uznało, że wprowadzenie mechanizmu ulgi B+R pozytywnie wpłynie na rozwój prac badawczo-rozwojowych w Polsce. Podobnie pozytywne reakcje budzi w ankietowanych informacja, że w ramach nowej ulgi podatkowej (obowiązującej w tym kształcie do końca 2016 roku) wszystkie przedsiębiorstwa mogą odliczać do 30 proc. kosztów związanych z wynagrodzeniami pracowników B+R. Na zdecydowane zainteresowanie przerodziło się to jednak u zaledwie 17 proc. badanych firm. Z kolei połowa ankietowanych uznała, że będzie zainteresowana skorzystaniem z nowej ulgi.
– Ta nowelizacja to ważna zmiana. Pozwoli nam konkurować z innymi krajami pod względem dostępności i atrakcyjności zachęt dla firm prowadzących działalność badawczo-rozwojową. Nie jest tajemnicą, że większość naszych sąsiadów a także państw Europy Zachodniej posiada bardzo rozbudowany system zachęt dla inwestorów – mówi Paweł Tynel, Partner oraz Lider Zespołu Ulg i Dotacji Inwestycyjnych w Dziale Doradztwa Podatkowego EY. Zwiększenie wysokości odliczenia kosztów działalności B+R jest słusznym posunięciem, którego kolejny etap powinien nastąpić w 2017 roku. Warto pamiętać, że w niektórych krajach te limity są znacząco wyższe, jak np. na Litwie, gdzie przedsiębiorstwa mogą dodatkowo odliczyć nawet 200% kosztów B+R oraz jest swoboda w łączeniu tej formy wsparcia z innymi źródłami – dodaje Paweł Tynel.
Wspieranie innowacyjności
Zaledwie co czwarta firma, która prowadzi działania badawczo rozwojowe skorzystała do tej pory z jakiejkolwiek dostępnej formy wsparcia innowacyjności. Dlaczego zainteresowani nie korzystają z dostępnym mechanizmów i środków? Okazuje się, że najczęściej wymienianym powodem była obawa o nadmierne obciążenie formalnościami. Takiej odpowiedzi udzieliło 65 proc. badanych. 37 proc. jest zdania, że nie spełnia wymogów do stosowania ulgi. 30 proc. uważa, że nie warto o nią występować, ponieważ przynosi zbyt małe korzyści finansowe. Dla 20 proc. firm barierą, która powoduje brak zainteresowania, jest posiadanie zbyt małej wiedzy na jej temat.
– Ulga podatkowa na B+R może się kojarzyć z procesem pozyskiwania funduszy unijnych. Tymczasem polega na odliczeniu, którego dokonuje się w rocznym zeznaniu podatkowym. Wiele firm nie zdaje sobie sprawy, że faktycznie prowadzi działalność B+R, więc odpowiadają, że taka ulga ich nie dotyczy. Definicje ustawowe są szerokie, w praktyce okazuje się, że wiele firm może z niej skorzystać – mówi Filip Kotarski, Menedżer w Zespole Ulg i Dotacji Inwestycyjnych w Dziale Doradztwa Podatkowego EY.
Ulga B+R jest formą wsparcia działalności innowacyjnej wyrażonej w mechanizmie podatkowym. Należy pamiętać, że to nie kwestie stricte podatkowe są tu kluczowe, a ocena tego, co uznajemy za prace B+R. Błąd na tym etapie może być brzemienny w skutkach i bardzo bolesny po kilku latach korzystania z ulgi, kiedy będzie przedmiotem kontroli. Wdrożona prawidłowo i bezpiecznie będzie jednak motorem napędowym działań rozwojowych, które maja zapewnić polskim firmom przewagę konkurencyjną nad innymi graczami na rynku.
– Co więcej, ulgę można połączyć z wykorzystaniem funduszy unijnych przeznaczonych na wspieranie działalności innowacyjnej. Będzie to skutkować maksymalizacją możliwych do osiągniecia korzyści – zaznacza Honorata Ścisłowicz-Skraba.