W najbliższych dniach przecena złotego

forex giełda

Obraz rynku złotego od dłuższego już czasu nie zmienia się. EUR/PLN nadal utrzymuje okolice minimów z ostatnich dni, oscylując blisko poziomu 4,27. Złotemu nie przeszkadzają obecnie coraz niższe notowania euro do dolara. W piątek kurs EUR/USD zszedł poniżej 1,16 dodatkowo wspierany publikacją bazowej inflacji US PCE w sierpniu na poziomie 2,2% r/r (powyżej celu Fed-u). Złoty notowany jest w okolicach poziomów, które osiągnął jeszcze przed posiedzeniem amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Technicznie może to oznaczać budowanie podłoża pod wzrost kursu EUR/PLN szczególnie, że na rynku nadal jest sporo czynników przemawiających za deprecjacją złotego.

Euro zaczęło tracić grunt po tym jak wzrosły obawy o stan finansów publicznych Włoch. Po długich negocjacjach i groźbie impasu rządząca we Włoszech koalicja Ligi i Ruchu Pięciu Gwiazd porozumiała się w sprawie założeń budżetowych na przyszły rok, jednak kosztem wzrostu deficytu budżetowego do 2,4% PKB w 2019 roku. Taki poziom deficytu (wyższy od 1,6%-2,0% pojawiających się w prognozach w ostatnim czasie oraz deklaracjach ministra finansów Włoch) może podważać wymogi unijne i skutkować konfliktem z Brukselą. Włochy mają drugi po Grecji w relacji do PKB dług publiczny w Unii Europejskiej. Tym samym powrót zamieszania wokół Włoch całkowicie przyćmił silne odczyty inflacyjne z Niemiec (CPI we wrześniu w górę do 2,3% r/r z 2,2% miesiąc wcześniej) oraz ze strefy euro (wst. HICP we wrześniu w górę do 2,1% r/r z 2,0% miesiąc wcześniej), które wpisały się w przedstawiane ostatnio stanowisko prezesa EBC M. Draghi’ego na temat „energicznego” wzrostu cen.

Zanim jednak powróciło ryzyko związane z finansami Włoch, częściowo presję na euro wywierać zaczął już wydźwięk konferencji prezesa J. Powella po wrześniowym posiedzeniu amerykańskiej Rezerwy Federalnej. O ile sam komunikat Fed-u został odebrany raczej łagodnie (EUR/USD wzrósł w okolice 1,18), o tyle już wypowiedzi J. Powell brzmiały wyraźnie jastrzębio, co ostatecznie nie pozwoliło utrzymać wysokich poziomów wspólnej walucie. W komunikacie Fed usuną zapewnienie, że polityka monetarna pozostanie akomodacyjna, co może oznaczać, że zdaniem amerykańskich bankierów centralnych stopy procentowe są coraz bliżej „neutralnego” poziomu. Powell wskazał jednak, że usunięcie określenia polityki jako „akomodacyjnej” nie oznacza automatycznie jakiejkolwiek zmiany w ścieżce polityki stóp procentowych, a jedynie sygnalizuje, że polityka rozwija się zgodnie z oczekiwaniami Fed-u. W projekcji podwyższono prognozy dynamiki wzrostu PKB w okresie 2018-2019 (PKB ma utrzymywać się powyżej poziomu potencjalnego w najbliższych latach), jak również oczekiwania w zakresie kształtowania się długoterminowych stóp procentowych (wg wrześniowych „dot plots” główna stopa procentowa w USA powinna wzrosnąć do 3,4% w latach 2020-2021).

Mocniejszy dolar wyhamował wzrosty złotego, choć na razie nie widać było odbicia w górę pary EUR/PLN. W tym tygodniu posiedzenie decyzyjne zaplanowane ma RPP (2-3 września). Stabilny, łagodny ton przekazu Rady nie jest wsparciem dla złotego. Uwagę inwestorów ponownie przyciągać będą też czynniki globalne. Oczekiwana kontynuacja umocnienia dolara, wspierana piątkowymi publikacjami z rynku pracy w USA (dane mogą okazać się lepsze od rynkowych oczekiwań), powinna spowodować przecenę złotego w najbliższych dniach.

Wykres dnia: Europejskie dane inflacyje wpisują się w przedstawiane ostatnio stanowisko prezesa EBC na temat „energicznego” wzrostu cen. W poniedziałek poznamy wstępny odczyt CPI dla Polski za wrzesień (prog.: 1,9% r/r).
Europejskie dane inflacyje wpisują się w przedstawiane ostatnio stanowisko prezesa EBC na temat „energicznego” wzrostu cen. W poniedziałek poznamy wstępny odczyt CPI dla Polski za wrzesień
Źródło: Thomson Reuters / PKO Bank Polski

Autor: Joanna Bachert / PKO Bank Polski