GUS o e-handlu w maju – eksperci komentują

e-commerce sklep internetowy

Wg najnowszych danych GUS w maju 2022 r. udział sprzedaży przez internet w sprzedaży detalicznej (ceny bieżące) pozostał bez zmian wobec kwietnia na poziomie 8,9% w maju 2022 r. Wartość sprzedaży przez internet wzrosła o 0,8% w ujęciu miesięcznym.

Najnowsze dane komentują poniżej eksperci z Unity Group i Insightland:

Grzegorz Rudno-Rudziński
Grzegorz Rudno-Rudziński, Managing Partner w Unity Group

Grzegorz Rudno-Rudziński, partner zarządzający w Unity Group:

Ostatnie tygodnie – czy wręcz miesiące – to czas dużej zmienności, także w obszarze handlu. Z uwagi na galopującą inflację i ostrożniejsze zarządzanie domowymi budżetami ulega stagnacji lub spada sprzedaż większości dóbr (wyjątkiem są produkty pierwszej potrzeby). Przekłada się to na większą wrażliwość cenową klientów, którzy zwykle w poszukiwaniu przecen kierują się do internetu. Oczywiście negatywne konsekwencje wyraźnie malejącej, realnej siły nabywczej Polaków odbiją się na całym handlu detalicznym, ale to kanał online, jako że jest najszybszy i najbardziej wrażliwy na zmiany cen, odczuł to jako pierwszy. Jednak z tego samego powodu jako pierwszy się otrząśnie, przegrupuje i wzmocniony stanie do walki cenowej z tradycyjną sprzedażą.

W ujęciu mikro obserwowany od początku roku spadek udziału e-commerce w całym handlu detalicznym jest dość wyraźny, ale ze względu na wspomniany specyficzny charakter e-handlu, szybciej powinien wrócić on na ścieżkę wzrostu niż inne sektory. Pierwsze sygnały sugerujące odwrócenie negatywnej tendencji widać już w danych GUS na koniec maja.

W szerszym kontekście obecne turbulentne czasy, po raz kolejny, wystawią wiele tradycyjnych biznesów na próbę. Dlaczego? Bez należytej transformacji cyfrowej wiele z nich nie będzie potrafiło szybko dostosować się do zmienności i nowych realiów, czyli np. reagować nagłym ograniczeniem kosztów czy sprawną modyfikacją asortymentu. A skala problemu jest olbrzymia – jak pokazują najnowsze badania KPMG w partnerstwie z Microsoftem, tylko co czwarta firma ma gotową strategię transformacji cyfrowej, a wydatki na działania związane z cyfryzacją w ciągu najbliższego roku zamierza zwiększyć jedynie 21 proc. przebadanych firm. Dlatego temat przygotowania handlu – czy biznesu w ogóle – na funkcjonowanie w bardzo zmiennym otoczeniu i rola transformacji cyfrowej w tym procesie – będzie myślą przewodnią zaplanowanej już na 22-23 września we Wrocławiu branżowej konferencji Commerce Transformation Days.

Katarzyan Iwanich Insightland
Katarzyna Iwanich, prezes Insightland z grupy Hexe Capital

Katarzyna Iwanich – prezes zarządu Insightland z grupy Hexe Capital:

Możemy przypuszczać, że pogarszająca się w Polsce koniunktura wpłynie na handel w Internecie i jeśli inflacja nie zacznie wyhamowywać, to taki stan rzeczy może utrzymać się nawet przez kilkanaście najbliższych miesięcy. W pandemii rozwój e-handlu przyśpieszył, sukcesywnie zwiększał się jego udział w handlu detalicznym ogółem. Prognozy rynkowe zakładały utrzymanie się tych wzrostów rok do roku. Teraz, z powodu inflacji, możemy spodziewać się tu jednak spowolnienia. Rosną i ceny produktów i materiałów – wg danych GUS w maju br. w porównaniu z majem 2021 wzrost cen producentów w przemyśle wyniósł 24,7%. – i koszty związane np. z utrzymaniem magazynów. Marketplace’y zaczynają podnosić prowizje, większość tych podwyżek odbija się na klientach, a ci po prostu coraz częściej w ogóle rezygnują z zakupów w sieci. Sklepy internetowe zaczynają oferować kolejne rabaty, promocje i wyprzedaże chcąc w ten sposób zapobiec dużym spadkom sprzedaży i obrotów w nadchodzących miesiącach. Coraz mniejsze zainteresowanie zakupami w sieci widać też choćby po liczbie przesyłek – tych, jak deklarują firmy kurierskie, jest w ostatnich tygodniach zauważalnie mniej. Do tej pory konsumenci szukali w Internecie lepszych ofert niż w sklepach tradycyjnych, teraz także tam zaczyna być po prostu drogo. Wzrost udziału e-commerce w sprzedaży detalicznej miesiąc do miesiąca jest bardzo nieznaczny, co może świadczyć o rosnącej zachowawczości klientów w dokonywanych zakupach, ale także o tym, że kupujemy coraz mniej za coraz więcej. Polacy zaczynają wstrzymywać się z zakupami z kategorii RTV, AGD oraz tekstylia – czyli produktów, które nie są tymi pierwszej potrzeby a to takie zwykłe nabywamy online.