Jeden z odbiorców firmy Mercator Medical może nie złożyć nowych zamówień na produkty spółki. Firma spodziewa się niewielkiego spadku przychodów, ale nie rezygnuje z planów eksportowych

CEO Magazyn Polska

Spółka poinformowała, że jeden ze znaczących odbiorców jej produktów z Arabii Saudyjskiej, Majal Care Trading Est., nie zrealizował wcześniej planowanych transakcji i prawdopodobnie nie złoży nowych zamówień na produkty do początku 2016 roku. Firma Mercator Medical podjęła jednak niezbędne działania i jak informuje, przekierowała sprzedaż rękawic do innych odbiorców. Nie rezygnuje ze swoich planów i zapowiada dalszą ekspansję.

– W Polsce osiągnęliśmy dość duży udział w rynku, bo to jest około 25 procent. Trudno jest już nam zwiększać udziały. W przypadku eksportu nic nas nie ogranicza pod względem możliwości sprzedaży i tutaj widzimy duże perspektywy wzrostu  mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Witold Kruszewski, członek zarządu Mercator Medical.

Spółka w czwartek poinformowała o możliwej utracie części planowanych przychodów w IV kwartale z powodu niezrealizowania wcześniejszych transakcji i możliwości niezłożenia dalszych zamówień przez jednego z odbiorców z Arabii Saudyjskiej. Producent podkreśla jednak, że nie powinno to obniżyć jego przychodów bardziej niż o 2,1 mln zł. W ciągu trzech kwartałów br. przychody grupy przekroczyły 163 mln zł.

Mercator Medical w III kwartale 2015 roku zarobił na czysto blisko 2,5 mln zł. To o blisko 1 mln zł mniej w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej. Z kolei przychody ze sprzedaży za III kwartał tego roku wzrosły o ponad 40 proc. w stosunku do III kwartału rok wcześniej. Przy czym warto zaznaczyć, że większość przychodów wygenerowały rynki zagraniczne, na których jest obecna spółka.

Firma duże nadzieje pokłada w Stanach Zjednoczonych. To rynek, który odpowiada za 40 proc. globalnej konsumpcji rękawic medycznych. Mercator Medical zapowiada jednak, że ma na celowniku także inne kraje.

– Patrzymy także na kontynent afrykański, w którym już dużo sprzedajemy do RPA i to promieniuje na inne kraje. Ponadto Azja, kraje byłego Związku Radzieckiego – to są te główne obszary, do których dynamizujemy sprzedaż – wylicza Witold Kruszewski

Podkreśla, że firma stawia na znaczną dywersyfikację źródeł przychodów, aby zmniejszyć ryzyko wahań kursowych, takich jak np. ostatnie umocnienie dolara amerykańskiego.

– Umacnianie dolara powoduje, że nasza część dystrybucyjna w Europie notuje niższe marże, natomiast sprzedaż naszych produktów, które są produkowane w Tajlandii staje się bardziej rentowna. To takie nasze naturalne zabezpieczenie – dodaje.

Członek zarządu pytany o model prowadzenia biznesu, zaznacza, że 80 proc. kosztów operacyjnych, jakie ponosi Mercator Medical, wiąże się m.in. z zakupem surowców oraz siłą roboczą.

– Surowce niedawno potaniały, mamy teraz historycznie niskie ceny lateksu, z którego produkowane są rękawice w naszej fabryce. Koszty pracy natomiast stopniowo rosną, ale to są dość niewielkie wzrosty – tłumaczy Witold Kruszewski.