Kurs dolara osiąga kolejne szczyty

Enrique Diaz-Alvarez – Ebury
Enrique Diaz-Alvarez

Polski złoty w relacji do dolara amerykańskiego spadł do najniższego poziomu od połowy 2017 roku. Dolar zyskiwał również w relacji do pozostałych walut. Co stało za jego umocnieniem?

Lepsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości, jak i te dotyczące wzrostu gospodarczego, doprowadziły do umocnienia USD w parze ze wszystkimi głównymi walutami za wyjątkiem jena japońskiego. Dolar w parze ze wspólną europejską walutą umocnił się m.in. również dzięki rozczarowującym odczytom wskaźników nastrojów biznesowych w Niemczech. Aczkolwiek w tym kontekście warto zwrócić uwagę na rozwijającą się różnicę pomiędzy słabymi wynikami szacunków z ankiet a generalnie silniejszymi twardymi danymi makro ze strefy euro.

Ubiegły tydzień był trudny dla walut gospodarek wschodzących, zwłaszcza wona południowokoreańskiego oraz kolumbijskiego peso. Słabość nie ominęła jednak również złotego. Pod koniec tygodnia spadały też ceny ropy naftowej.

Bieżący tydzień przyniesie sporo wrażeń na świecie. W strefie euro we wtorek poznamy wstępne odczyty danych o dynamice PKB, w piątek z kolei zapoznamy się z nowymi wskaźnikami inflacji. W środę odbędzie się spotkanie Rezerwy Federalnej, z kolei w piątek opublikowany zostanie raport dotyczący amerykańskiego rynku pracy. Wreszcie, w czwartek o polityce monetarnej dyskutować będzie Bank Anglii. W rezultacie w bieżącym tygodniu każdego dnia (za wyjątkiem poniedziałku) należy spodziewać się wydarzeń mogących mieć wpływ na rynek.

PLN

Polski złoty zakończył ubiegły tydzień spadkami w relacji do głównych walut. W parze z dolarem, złoty osłabił się do poziomu nie widzianego od połowy 2017 roku. Walucie nie wadziły czynniki krajowe, niekorzystnie działały natomiast zmiany na parze EUR/USD. Miniony tydzień nie przyniósł zbyt wielu informacji z Polski. Poznaliśmy dane o sprzedaży detalicznej w marcu, które na pierwszy rzut wydają się dość słabe, jednak odczyt został zaniżony przez efekt kalendarzowy. Pozostałe dane z ostatnich tygodni w większości wspierają założenie o silnym wzroście gospodarczym w pierwszym kwartale. Bieżący tydzień przyniesie kilka istotnych odczytów z Polski: we wtorek poznamy dane o inflacji CPI w kwietniu, w czwartek z kolei kwietniowy odczyt indeksu PMI dla przemysłu kraju.

GBP

W obliczu przesuniętego terminu Brexitum, kurs funta w relacji do pozostałych walut w dużej mierze podążał za kursem euro. Nie spodziewamy się, żeby czwartkowe spotkanie Banku Anglii miało istotnie wpłynąć na sytuację na rynku walutowym. Decydenci banku centralnego, póki co, nie wydają się skłonni do zmiany poziomu stóp procentowych ani prognoz inflacji. W związku z tym, w krótkim okresie funt powinien zachowywać się podobnie jak wspólna europejska waluta.

EUR

Wyraźnie rozwija się różnica pomiędzy słabymi wynikami ankiet dla biznesu (PMI, IFO) a twardymi danymi ekonomicznymi. Uważamy, że niskie oczekiwania co do danych o dynamice PKB w pierwszym kwartale, jak i wstępnych odczytów dynamiki cen, dają pole do pozytywnego zaskoczenia. A w rezultacie i do umocnienia euro. Na rynku dominują krótkie pozycje na euro – w tym kontekście, w krótkim okresie może to być kolejne źródło wsparcia dla wspólnej europejskiej waluty.

USD

Dane o wzroście gospodarczym w USA w pierwszym kwartale zaskoczyły na plus. Niemniej połowę różnicy pomiędzy oczekiwaniami konsensusu a faktycznym odczytem można było uzasadnić chwilowym wzrostem zapasów przedsiębiorstw.

Ten tydzień będzie bardzo obfity w istotne informacje. W środę odbędzie się spotkanie Rezerwy Federalnej – konsensus nie oczekuje jednak zmiany stóp procentowych. Spodziewamy się, że również oświadczenie banku centralnego będzie bardzo ostrożne i przekaże bardzo niewiele informacji na temat opinii FOMC. Kluczowym w kontekście piątkowego raportu z amerykańskiego rynku pracy będzie to, czy utrzyma się trend we wzroście wynagrodzeń.

Autor: Enrique Diaz-Alvarez, Ebury