Zgodnie z oczekiwaniami RPP nie zmieniła stóp procentowych

Adam Glapiński
Adam Glapiński

Wymowa komunikatu była nieznacznie bardziej gołębia niż wcześniejszych. RPP zauważyła przekroczenie szczytu przez globalną koniunkturę (która wciąż sprzyja polskiemu wzrostowi). Jednocześnie wskazano na obniżenie dynamiki cen w ostatnim okresie (w tym niską inflację bazową) oraz zauważono wyraźne ożywienie inwestycji przekładające się na utrzymanie w 1q18 dynamiki PKB zbliżonej do tej z 4q17.

W ocenie Prezesa Adama Glapińskiego ostatnie, niskie odczyty inflacji (które zaskoczyły nawet NBP) powodują, że wydłuża się okres stabilizacji stóp. Dodał, że niektórzy spośród członków, którzy doszukiwali się sygnałów rosnącej inflacji (np. na rynku pracy) zmodyfikowali swoje stanowisko.

Adam Glapiński zauważył, że ze względu na „nową sytuację” tj. połączenie wysokiego wzrostu gospodarczego i niskiej (a nawet malejącej) inflacji powoduje, że wydłuża się w czasie okres oczekiwania na zacieśnienie, do tego stopnia, że, jak zauważył Prezes NBP, w pewnym momencie może będzie konieczne działanie w przeciwnym kierunku. Wskazał jednak na konieczność poszukiwania alternatywnych działań stymulowania koniunktury, co naszym zdaniem oznacza, że chcąc uniknąć negatywnych konsekwencji ew. przyszłych obniżek stóp dla sektora bankowego NBP będzie mógł wykorzystywać instrumenty niestandardowe (w ślad za swoim węgierskim odpowiednikiem).

Odnosząc się do sytuacji kursowej Adam Glapiński zauważył, że złoty jest obecnie bardzo silny, ale fundamentalnie może być jeszcze mocniejszy. W naszej ocenie silny złoty stanowi ważny element zacieśniający w ostatnim czasie warunki monetarne w Polsce (por. wykres na marginesie).

Konferencja, zwłaszcza w kontekście ostatnich niskich odczytów inflacji, wskazuje, że horyzont realnych (mających szanse na uzyskanie wsparcia większości) rozważań RPP na temat podwyżek stóp procentowych jest niezmiernie odległy. Nadal oczekujemy wyraźnego wzrostu inflacji bazowej, jednak bez jednoczesnych szoków po stronie cen żywności/paliw lub znaczącego wzrostu inflacji importowanej (żadne z nich nie jest scenariuszem bazowym), łączna miara CPI w horyzoncie najbliższych dwóch lat nie powinna wzrosnąć powyżej 3,5% r/r. Dla RPP będzie to fundamentalny argument uzasadniający brak potrzeby podwyżek stóp. W gospodarce nie widać narastających nierównowag (poprawa salda fiskalnego i równowagi zewnętrznej, umiarkowane wzrosty cen nieruchomości, brak boomu kredytowego, stabilizacja dynamiki wynagrodzeń na relatywnie wysokim, ale niższym niż w regionie poziomie), które mogłyby stanowić alternatywny impuls do podwyżek stóp. Dojrzała faza krajowego i globalnego cyklu gospodarczego oznacza, że tempo wzrostu gospodarczego nie będzie przyspieszało, co zmniejsza ryzyko narastania nierównowag. Uwzględniając powyższy scenariusz i funkcję reakcji obecnej RPP sądzimy, że pola do podwyżek stóp procentowych nie będzie nie tylko w 2018, ale także w dłuższej perspektywie.

Autor/Źródło: Centrum Analiz PKO Bank Polski