Gaming Factory pozyskał 4,5 mln zł na rozwój Japanese Drift Master

Mateusz Adamkiewicz, prezes zarządu Gaming Factory
Mateusz Adamkiewicz, prezes zarządu Gaming Factory

Gaming Factory – notowany na GPW producent i wydawca gier z sukcesem zakończył ofertę akcji. Popyt na akcje prawie dwukrotnie przekroczył liczbę oferowanych walorów. W związku z tym nowi inwestorzy otrzymają 450 000 akcji spółki powiększonych o dodatkowych 300 000 akcji pokrytych przez jednego z głównych akcjonariuszy. Cena emisyjna akcji wyniesie 10,22 zł. Pozyskane środki w kwocie ponad 4,5 mln zł Gaming Factory przeznaczy m.in. na rozbudowę zespołu deweloperskiego oraz rozwój kluczowego projektu – Japanese Drift Master.

– Już wcześniej sygnalizowałem, że ogromny potencjał Japanese Drift Master zwrócił uwagę nie tylko globalnych wydawców, ale również inwestorów instytucjonalnych. Potwierdzeniem tego jest płynne przeprowadzenie transakcji zakupu akcji przez zainteresowane podmioty i pozyskanie środków, które pozwolą skutecznie wyjść z naszym tytułem na arenę międzynarodową. Aby tak się stało musimy zwiększyć nasze możliwości kadrowe i zadbać o globalny marketing produkcji. Jestem przekonany, że zrobiliśmy wszystko co konieczne, aby odpowiednio zadbać o nasz kluczowy projekt, a jednocześnie nadal realizować  harmonogram nadchodzących produkcji. – informuje Mateusz Adamkiewicz, prezes Gaming Factory.

W związku z procesem przyspieszonej budowy księgi popytu spółka pozyska ponad 4,5 mln zł.

W ramach transakcji 5HT Fundacja Rodzinna zaoferowała 450 000 akcji – pożyczonych wcześniej od fundacji kontrolowanej przez prezesa Gaming Factory. Po rejestracji podwyższenia kapitału zakładowego Spółki pożyczone akcje z powrotem trafią do poprzedniego właściciela. Z uwagi znaczne zainteresowanie inwestorów, które prawie dwukrotnie przewyższyło ilość oferowanych walorów, drugi główny akcjonariusz spółki przez swoją fundację sprzedał 300 000 akcji w celu pokrycia popytu.

– Intencją zainteresowanych stron było szybkie zamknięcie księgi popytu oraz całej transakcji, dlatego ten wariant związany z pożyczką akcji był najbardziej optymalny. Tak duże zainteresowanie ze strony inwestorów jest dla nas ważnym sygnałem i dowodem zaufania prowadzonych przez nas działań. W tym momencie mamy pełne zabezpieczenie finansowe zarówno ze strony inwestorów, jak też z perspektywy warunków ustalonych z firmą 4Divinity. – podsumowuje prezes Gaming Factory.

W grudniu br. spółka Gaming Factory podpisała wstępne porozumienie z firmą 4Divinity – będącą częścią grupy GCL Asia – na współwydanie wersji PC gry Japanese Drift Master na rynku azjatyckim. W ramach przyszłej umowy 4Divinity zapłaci Gaming Factory 1,2 mln euro w czterech ratach do momentu wydania gry oraz przeznaczy 600 tys. euro na działania marketingowe. W zamian za to 4Divinity zostanie głównym wydawcą tytułu na rynku azjatyckim oraz współwydawcą globalnym. Z kolei Gaming Factory nadal pozostaje głównym, globalnym wydawcą i właścicielem IP gry. Klarowny podział, zapewnia Gaming Factory większość przychodów ze światowej dystrybucji oraz zysk od każdej sprzedanej kopii na rynku azjatyckim, a po zwrocie kosztów głównego współwydawcy, równy podział.

Japanese Drift Master to największy i najdroższy projekt w historii Gaming Factory. Gra łączy elementy wyścigów opartych na drifcie z fabułą w stylu powieści wizualnej z Dalekiego Wschodu. Jej cechy wyróżniające to realizm rozgrywki oraz unikalna mechanika driftu. Demo Japanese Drift Master odniosło ogromny sukces podczas październikowego Steam Next Fest, osiągając najlepsze wyniki spośród polskich produkcji i wyprzedzając wiele zagranicznych tytułów o dużym budżecie. W pierwszym dniu festiwalu liczba jednoczesnych graczy sięgnęła 2 100, a przez tydzień demo pobrano ponad 390 tysięcy razy.

Pełna wersja gry na PC pojawi się w IV kwartale 2024 roku, a później trafi na konsole. Twórcy planują rozwój trybu multiplayer oraz przeniesienie gry na silnik Unreal 5.