Od 6-7 lat branża e-commerce w Polsce utrzymuje stałe tempo wzrostu, które wynosi 15-18 proc. Estymuje się, że 2018 będzie kolejnym mocnym rokiem, kiedy poziom ten może jeszcze wzrosnąć. Przyczynia się do tego wprowadzony niedawno zakaz handlu w niedziele. Choć na razie funkcjonowanie nowych przepisów nie spowodowało jeszcze dużych różnic w wynikach e-commerce, to fizyczny handel – czyli supermarkety i duże sieci handlowe – notują już spadki i odpływ klientów. Ci z kolei są zmuszeni do zmiany dotychczasowych nawyków. Choć dziś jest to jeszcze niemożliwe – jeśli rynek będzie ewoluował w zakładanym kierunku – wzrost e-commerce przyspieszy z 18 do 20-23 proc. r/r. Polska przegoni Włochy i stanie się czwartym największym rynkiem e-commerce w Unii Europejskiej. Obecnie do najpopularniejszych produktów kupowanych przez Polaków za pośrednictwem Internetu należy odzież, obuwie, kosmetyki, książki, gry czy drobna elektronika. Widać jednak rosnące trendy jeśli chodzi o wielkogabarytowe przesyłki, tzw. home&garden – czyli wyposażenie domów i ogrodów, w tym także meble. Dzisiaj na polskim rynku brakuje kanału dostawy tego typu paczek.
– To będzie czynnik, który uwidoczni się bardziej w przyszłym roku. Zachowania konsumenckie wyraźnie się zmienią. InPost chce w tym pomóc. Obecnie jesteśmy jedyną firmą, która wdraża dostawę przesyłek do paczkomatów również w soboty – powiedział serwisowi eNewsroom Rafał Brzoska, prezes InPost – Projekt ten był prowadzony pilotażowo przez ostatnie 10 miesięcy. Lada moment usługa będzie dostępna dla wszystkich. Będzie ona zachęcać klientów do nieodkładania kupna na kolejny tydzień i zamawiania produktów w piątek – na Allegro i nie tylko. InPost chce je dostarczać już następnego dnia. Dalszym krokiem, który wydaje się zupełnie naturalny, mają być dostawy w niedziele. Choć InPost skupia się na dostawie mniejszych przesyłek za pomocą paczkomatów – to jako kurier stara się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom rynkowym. Coraz więcej przesyłek o większych gabarytach jest dostarczanych przez InPost Express. Najbliższe lata będą bardzo ciekawe dla branży, zwłaszcza biorąc pod uwagę wprowadzenie niehandlowych niedziel – co spowoduje, że handel żywnością zacznie coraz bardziej przenosić się do Internetu. Kolejną odpowiedzią firmy na oczekiwania rynku będzie nowy projekt, który ruszy już wkrótce w Krakowie i Warszawie – czyli lodówkomaty. Czy okażą się dużym sukcesem? O tym przekonamy się wkrótce. Na razie zakładamy, że w przyszłości handel żywnością będzie stanowił połowę całego handlu internetowego. Dlatego powodzenie projektu jest zupełnie realne – ocenił Brzoska.