Rynek SEO/SEM w pandemii

google pozycjonowanie

Rynek sprzedaży internetowej rośnie, a wraz z nim konkurencja walcząca o klienta i najlepszą pozycję w wyszukiwarce. O trendach i zmianach na rynku SEO/SEM rozmawiamy z Dorotą Kiką i Łukaszem Suchym z DevaGroup.

E-commerce, jak pandemia wpłynęła na działania SEO i SEM związane z rozwojem biznesu w trudnych i niepewnych czasach?

Dorota Kika
Dorota Kika – Senior SEM Specialist, DevaGroup

DK: W branży SEM skutki pandemii odczuwane są dwojako. Z jednej strony firmy z branż najbardziej dotkniętych skutkami lockdownów – przykładowo restauracje, zakłady kosmetyczne czy gabinety stomatologiczne musiały zmniejszyć nakłady na działania promocyjne. Z drugiej strony, zdaniem analityków rynkowych, pandemia przyspieszyła rozwój e-commerce o kilka lat. Przedsiębiorcy, którzy mogli przenieść swoją działalność do Internetu, szybko upatrzyli w tym szansę na przetrwanie na rynku, a nawet rozwój. Takie firmy często zwiększały wydatki na reklamę, aby przyciągnąć klientów. Marketing w Internecie oznaczał dla wielu z nich „być albo nie być” na rynku.

Łukasz Suchy
Łukasz Suchy – Senior SEO Specialist, DevaGroup

ŁS: W przypadku branży SEO trudno wyciągnąć jednoznaczne wnioski. Z jednej strony zaobserwowaliśmy wzrost zapotrzebowania na tego typu usługi. Przyśpieszyły procesy informatyzacji i digitalizacja kraju. Wiele firm zostało zmuszonych do kontaktu z klientami za pośrednictwem stron www, czatów czy telefonu. Pojawiły się też nowe sklepy i serwisy, które zaczęły aktywnie wykorzystywać SEO. Z drugiej strony, wiele firm musiało ograniczyć budżet na tego typu działania, ze względu na dużo mniejszy dochód z kanałów offline. Bardzo dużo zależało od branży oraz portfolio klientów. Jako przedstawiciel agencji SEO i SEM, mogę powiedzieć, że zaobserwowaliśmy wzrost zainteresowania i zwiększanie budżetów na nasze usługi.

Jaki obraz rynku e-commerce obserwują analitycy? Czy nowo powstałe sklepy online mają ułatwione czy utrudnione zadanie? Mnogość e-commerców może wpływać na mniejszą widoczność sklepów. Co mogą zrobić biznesy, aby wzmocnić swoją widoczność? Budowanie marki z perspektywy SEO/SEM. 

DK: Nowe sklepy zawsze mają trudniejsze zadanie niż te już istniejące. Pierwszym wyzwaniem jest sam pomysł – co sprzedawać, czego ludzie obecnie poszukują. Następnie trzeba zdecydować, jak będzie działała i wyglądała platforma e-commerce. Warto zwrócić przy tym uwagę czy sklep łatwo się konfiguruje, czy jest przyjazny dla SEO i, co najważniejsze – czy ma integracje ułatwiające przygotowanie kampanii reklamowych, które są kluczem do sukcesu. Brak przemyślanej i ustalonej z wyprzedzeniem strategii promocji jest częstym błędem popełnianym przez nowe sklepy. I to on, a nie duża konkurencja, stanowi barierę w dotarciu do klienta. Aby reklama w Internecie była skuteczna, przedsiębiorcy powinni wziąć pod uwagę SEM i SEO.

W przypadku SEM pierwszą myślą właścicieli nowych e-sklepów powinny być Google Ads. Kampanie reklamowe w Google to najszybsza metoda promocji produktów i usług. Dzięki nim można szybko dowiedzieć się, czy nasza oferta jest poszukiwana i czy jest na nią popyt, a jeśli tak, to jaki procent użytkowników poszukujących jest skłonnych dokonać transakcji. Niewielka inwestycja (rzędu nawet 1000 zł) pozwoli zorientować się, jakie mamy możliwości. Warto pamiętać, aby przed rozpoczęciem działań promocyjnych skonsultować się z odpowiednim specjalistą lub profesjonalną agencją. Google Ads pozwala korzystać z kilku rodzajów kampanii. Nie każdy z nich jest odpowiedni na start i nie każdy przyniesie natychmiastowy efekt w postaci zwiększonego przychodu. E-sklepy powinny zainwestować przede wszystkim w kampanię produktową, czyli reklamy w wyszukiwarce Google, które zawierają zdjęcie, nazwę oraz cenę produktu i które pojawiają się nad wynikami wyszukiwania. Oczywiście działania firm konkurencyjnych będą miały wpływ na naszą kampanię. Nie jest jednak możliwe, aby jeden sklep wyświetlał się w odpowiedzi na wszystkie zapytania użytkowników. Tysiące wyszukań dziennie pozwalają pokazać naszą reklamę niemal każdemu. Jej skuteczność zależy m.in. od odpowiednich treści, które przekazujemy użytkownikowi. Nie należy przy tym zawężać grupy odbiorców do osób, które uważamy za najlepszych klientów, ponieważ konkurencja może podążać tą samą ścieżką – wówczas znacznie trudniej będzie nam przyciągnąć konsumentów.

ŁS: Kampanię produktową możemy zrealizować z dnia na dzień i dość szybko zobaczymy jej rezultaty. W przypadku SEO na efekty trzeba poczekać trochę dłużej. Od dawna obserwujemy rozwój rynku e-commerce. W czasie pandemii jego wzrost dodatkowo przyśpieszył. Coraz więcej firm konkuruje więc o interesujące je słowa kluczowe. Kampania SEO wymaga więc gruntownego przemyślenia i zaplanowania. Należy też zastanowić się, czy zakładany budżet będzie wystarczający dla działań SEO, tzn. czy będziemy w stanie rywalizować z konkurentami na wybrane przez nas słowa.

Perspektywy na następny rok. Na co wskazuje Google Trends? 

DK: Google Trends to narzędzie, dzięki któremu można przeanalizować daną branżę i dowiedzieć się, czy Google widzi potencjał w danym obszarze tematycznym. Trudno powiedzieć, jakie są trendy bez głębszej analizy konkretnej branży lub tematyki. Google Trends pokazuje, co jest najchętniej wyszukiwane „teraz”. To „teraz” każdego dnia jest inne. Przykładowo dzisiaj dużym zainteresowaniem cieszy się fraza „ptaszyniec kurzy”. Nie jest ono jednak na tyle duże, aby Google uznało to za trend. Natomiast hasło „koronawirus” już pokazuje trendy – aktualnie spadkowe. Jeśli chcielibyśmy przyjrzeć się np. branży e-commerce, aby dowiedzieć się, w co warto zainwestować, musielibyśmy przeanalizować wiele różnych haseł specyficznych dla tej kategorii. Nie ma tutaj prostej odpowiedzi i przepisu na zostanie milionerem.

Jakie hasła związane z handlem wyszukują konsumenci i jakie trendy zaobserwowali analitycy w post-pandemicznej rzeczywistości?  

DK: Konsumenci wyszukują wszystkie możliwe hasła – taka jest rzeczywistość. Codziennie w wyszukiwarkę Google wpisywane są tysiące zapytań, które jeszcze nigdy nie były zadawane. To nie jest tak, że hasła „e-commerce”, „sklep internetowy” czy „zakupy online” dominują. Użytkownik szuka dokładnie produktu lub usługi, które chce kupić. Z tego względu trendy można obserwować w znacznie bardziej precyzyjnych zapytaniach, np. „Samsung Galaxy s21” czy „iPhone 13”. W post-pandemicznej rzeczywistości, w sferze zachowań konsumentów online nic się nie ustabilizowało – tutaj widzimy ciągłe zmiany, na które trzeba umieć odpowiednio reagować.

Czy rynek jest przygotowany do rozwoju i powstawania nowych
e-commerców? Jakie wyzwania stoją przed przedsiębiorcami? W jaki sposób działania SEM lub SEO mogą pomóc już na starcie nowym biznesom?

DK: Na rozwój i powstawanie nowych biznesów rynek jest gotowy zawsze. Ludzie kupowali i nadal będą kupować, dlatego wszystkie nowe e-sklepy mają dużą szansę na sukces. Jak już wspomniałam, konieczne są do tego odpowiednie działania reklamowe, a także SEM i SEO. Otwierając nowy sklep warto zacząć od kampanii w Google Ads. Dzięki temu szybko poznamy konkurencję i dowiemy się, na ile skutecznie jesteśmy w stanie z nią walczyć i czy nasz biznes ma szansę być rentowny.

ŁS: Myślę, że w chwili obecnej rynek nadal jest na tyle chłonny, że może przyjąć kolejne e-sklepy i dostarczyć im nowych klientów. Mam wrażenie, że w sieci nadal pojawia się ogromna liczba ludzi, który dopiero rozpoczynają swoją przygodę z zakupami online. Z całą pewnością jednym z największych wyzwań dla przedsiębiorców wkraczających w wirtualny świat jest dogłębne poznanie specyfiki marketingu internetowego, wybór odpowiedniej platformy sklepowej, zrozumienie zasad działania oraz wszystkich procesów SEO i SEM, a także zaplanowanie serwisu tak, aby przynosił jak największe korzyści już na początku działań promocyjnych. Bez względu na to, czy budujemy mały czy też ogromny e-commerce, warto na etapie jego projektowania nawiązać współpracę z ekspertami w zakresie SEO i SEM. Zaplanowanie odpowiednich funkcji, struktury i elementów wpływających na SEO i SEM już na etapie tworzenia sklepu pozwoli ustrzec się błędów i jego przebudowy w przyszłości.

  1. Która z branż najbardziej zintensyfikowała działania w Internecie?

ŁS: Nie dysponuję szczegółowymi danymi w tym zakresie, ale myślę, że największy procent serwisów, które chcą się obecnie pozycjonować, stanowią właśnie sklepy internetowe. Bardzo często należą one do firm, które wcześniej działały offline, ale obecnie bardzo prężnie rozwijają się również online. Obserwujemy też wzrost liczby agregatorów ofert czy usług, takich jak znanylekarz.pl czy OLX.pl. Nie przybywa ich jednak aż tyle co sklepów internetowych.

Jak zmienił się rynek w ostatnich latach (działania/strategie)?

ŁS: Mamy do czynienia z coraz większą liczbą aktualizacji algorytmu Google, które wprowadzają coraz to nowsze sygnały rankingowe i zmieniają wyniki wyszukiwania. Pierwszym punktem styku z naszą witryną w większości przypadków jest obecnie urządzenie mobilne, a nie komputer. Dodatkowo na rynku online pojawia się coraz więcej dużych serwisów, takich jak Booksy czy Amazon, które stają się swoistymi wyszukiwarkami i do których użytkownicy się kierują w celu znalezienia konkretnych usług czy produktów. To wszystko wymaga od nas ciągłego analizowania branży oraz dopasowywania strategii.