Startupy z regionu CEE idą na podbój świata

biznes startup team

W Europie Środkowo-Wschodniej obserwujemy ostatnio prawdziwy rozkwit kultury startupowej. Innowacyjne projekty masowo powstające w tym regionie, mimo dużego potencjału, często nie wychodzą poza regionalne granice. Powodem jest przede wszystkim niedostateczne w tej części Europy zaangażowanie międzynarodowych inwestorów. Właśnie dlatego już 1 września wystartuje tutaj jeden z największych na świecie globalnych akceleratorów – MassChallenge, który za swoją regionalną siedzibę obrał Warszawę. To niepowtarzalna szansa zarówno dla samych startupów, jak i międzynarodowych inwestorów poszukujących prawdziwych jednorożców.

Europa Środkowo-Wschodnia jest unikalnym obszarem; trudna historia, duże zróżnicowanie społeczno-gospodarcze i położenie wielu tutejszych krajów poza granicami Unii Europejskiej, charakteryzują obecną sytuację ekonomiczną regionu. Dlatego koncept innowacyjności i nowych technologii, których szaleństwo od dawna ogarnia cały świat, pojawiły się tutaj stosunkowo niedawno. Z drugiej jednak strony region ten szybko chce dołączyć do reszty świata. Efektem jest wysyp bardzo obiecujących projektów – obecnie rozwija się tutaj ponad 30 000 startupów – które mimo nadal wielu trudności z przebiciem się na szerszy rynek, dołączają do międzynarodowego nurtu. Dla wielu z nich szansa na wybicie się pojawi się już we wrześniu, kiedy to w regionie CEE ze swoim pilotażowym programem wystartuje akcelerator MassChallenge.

MassChallenge

MassChallenge to jeden z największych globalnych akceleratorów dla startupów, które pokonały już początkowy etap rozwoju, zetknęły się z rynkiem i zweryfikowały swój potencjał.  W pierwszym etapie program w naszym regionie zaistnieje w formule Bridge to MassChallenge, do którego rekrutacja ruszy już 1 września. Szansę na globalny start dostanie tutaj 25 startupów z całego regionu CEE.  W kolejnych latach MassChallenge będzie realizowany w formie kompleksowego stacjonarnego programu, który co roku będzie wspierał nawet 80 początkujących przedsiębiorców.

Uczestnicy programu dostaną niepowtarzalną okazję rozwinięcia biznesu na globalnym rynku. Podczas dwóch bootcampów, które odbędą się najpierw w Warszawie, a potem dla najlepszych w   Bostonie, wezmą udział w licznych warsztatach, podczas których spotkają się z wybitnymi mentorami i specjalistami, poznają zasady prowadzenia działalności zagranicą, nawiążą kontakty z globalnymi liderami biznesu, nauczą się określać strategię sprzedaży na nowych rynkach i dowiedzą jak się po nich poruszać.

Operatorem programu na region Europy Środkowo-Wschodniej jest Fundacja Przedsiębiorczości Technologicznej, a jego głównym partnerem został PKO BP – największy bank regionu CEE.

Współpraca z MassChallenge to dla początkujących przedsiębiorców szansa na międzynarodowy rozwój. Dla inwestorów strategicznych i finansowych to możliwość dotarcia do starannie wybranych startupów z całego regionu i wykorzystanie potencjału z ponad 18 krajów w jednym miejscu.

Dlaczego CEE

Jak pokazują analizy, kraje regionu CEE rozwijają się najszybciej w całej Europie. Według danych Grupy Banku Centralnego, Polska, Czechy, Węgry, Słowacja i Rumunia, pozostaną w najbliższych latach liderami w tym rozwoju. Mimo to, Europa Środkowo-Wschodnia wciąż czeka na faktyczne odkrycie przez inwestorów. W tej chwili premię za pierwszeństwo zbierają tutaj ci, którzy akceptują ryzyko i rozumieją, że do zbudowania dobrego portfela inwestycji potrzebna jest cierpliwość i niemała liczba przesianych zgłoszeń.

– Rozwój nowych technologii i dostęp do wielu źródeł inspiracji, a także istotne środki publiczne zaangażowane w innowacje owocują dużą coraz większą liczbą oryginalnych pomysłów. Dla inwestorów strategicznych i finansowych aktywnych w naszym regionie otwiera się zatem szansa, aby znaleźć naprawdę interesujące startupy. Tym bardziej, że o ile na bardziej dojrzałych rynkach takich jak USA, Izrael czy Europa Zachodnia wyceny startupów w ostatnich latach poszybowały w górę, w Europie Środkowo-Wschodniej, gdzie poziom konkurencji na rynku kapitałowym jest jeszcze niewysoki, wyceny pozostają atrakcyjne. – uważa Paweł Bochniarz, prezes Fundacji Przedsiębiorczości Technologicznej.

Internacjonalizacja działalności biznesowej jest wyzwaniem nawet dla dużych firm, a co dopiero dla początkujących przedsiębiorców. Akceleratory takie jak MassChallenge dają szansę tym startupom z naszej części Europy, które są gotowe do wejścia na międzynarodowy rynek.  Zapewniają wsparcie międzynarodowej sieci partnerów, mentorów i inwestorów MassChallenge, która obejmuje Boston, Londyn, Jerozolimę, Lozannę
i Mexico City, a już wkrótce także Warszawę.

Dlaczego Warszawa

Pojawienie się tego globalnego programu w naszym regionie i jego zlokalizowanie w Warszawie to znak, że wchodzimy do pierwszej ligi ekosystemów startupów.  To nie jest zaskoczenie; Warszawa w sposób naturalny odgrywa kluczową rolę  na mapie gospodarczej Europy Środkowo-Wschodniej. Poza oczywistymi atutami związanymi ze stołecznością największego państwa regionu, to także centrala dla ważnych na tym obszarze korporacji, główny hub akademicki i duży hub lotniczy. Pracujący tutaj polscy informatycy zaliczani
są do najlepszych na świecie (według rankingu serwisu HackerRank, jesteśmy na trzecim miejscu, zaraz za Chinami i Rosją).

– Polska jest niekwestionowanym liderem Europy Środkowo-Wschodniej w przyciąganiu bezpośrednich inwestycji zagranicznych największych korporacji międzynarodowych. Budowa i rozwój ekosystemu startupów wraz z największym w regionie funduszem VC w ramach Grupy PFR, pozwoli nam wyrosnąć również na lidera inwestycji podwyższonego ryzyka. Wsparcie PAIH dla młodych firm w procesie ekspansji zagranicznej, przyczyni się do realizacji ich globalnych ambicji biznesowych – potwierdza dr Krzysztof Senger, wiceprezes PAIH.

Co więcej, przyciągnięcie do naszego kraju ciekawych inicjatyw po prostu jest opłacalne. Mając do wydania 1 mln USD, biorąc pod uwagę koszty pracy, dostęp do specjalistów i bardzo nowoczesnej infrastruktury, w Polsce wiele kwestii można rozwiązać taniej i sprawniej, niż w droższych państwach. A to oznacza przewagę czasu, która
w środowisku startupowym jest kluczowym parametrem.

– Inwestorów namawiam do ustanawiania swoich przyczółków inwestycyjnych w Polsce, bo prawdziwa lawina nowych, dobrych projektów każdego roku jest dopiero przed nami. – optymistycznie przekonuje Maciej Sadowski, prezes Startup Hub Poland.