W nocy zapiski z posiedzenia RBA

Wykres tygodniowy AUD/USD

O godz. 3:30 zostanie opublikowany protokół z ostatniego posiedzenia Banku Australii, jakie miało miejsce na początku lipca. Komunikat po tym posiedzeniu był jednak zbliżony do tego z poprzedniego miesiąca. RBA zostawił jednak zapis nt. utrzymywania się niskiej inflacji, co może skłonić do stosownych działań, jeżeli zajdzie taka potrzeba. To, co teraz będzie interesować inwestorów to rozwinięcie tego wątku. Bo już 27 lipca poznamy dane nt. kwartalnej inflacji CPI. To jak mogą być one ważne dobrze pokazał casus Nowej Zelandii. Jeszcze dwa tygodnie temu rynek nie wierzył zbytnio w luzowanie RBNZ, a NZD był dość silny (tłumaczono to też sytuacją na surowcach). Od kilku dni sytuacja się wyraźnie odwróciła, a dzisiejsze słabsze odczyty CPI tylko zwiększyły prawdopodobieństwo obniżki stóp przez RBNZ w sierpniu do 70 proc.

Warto też pamiętać o tym, że AUD jest wrażliwy na to, co się dzieje wokół chińskiego juana. Tymczasem niezależnie od faktu relatywnie dobrych danych makro z Państwa Środka, jakie poznaliśmy w ostatni piątek (PKB w II kwartale wzrósł o 6,7 proc. r/r), juan naruszył dzisiaj rano poziom 6,70 wobec dolara, będąc najsłabszym od października 2010 r. To oczywiście można tłumaczyć kwestią silnego dolara po lepszych danych z USA, które zwiększają prawdopodobieństwo podwyżki stóp przez FED (chociaż w perspektywie najbliższego roku nie przekracza ono 42 proc. wg. modelu CME FEDWatch).

Zerknijmy na wykres AUD/USD w ujęciu tygodniowym. Mocnego sygnału do zmiany obserwowanego od kilku tygodni trendu wzrostowego jednak jeszcze nie ma. Górny knot świecy z ubiegłego tygodnia stanowi tylko pewne ostrzeżenie. Jego potwierdzeniem byłby dopiero spadek poniżej minimum z ubiegłego tygodnia przy 0,7521 i dalej złamanie linii wzrostowej trendu przy 0,7470.

Wykres tygodniowy AUD/USD

Wykres tygodniowy AUD/USD
Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ