Wino ma sommelierów, woda kiperów, kawa baristów. A piwo?

Beer-Bottle-180×940

Świat piwa kryje w sobie różnorodność smaków, barw i aromatów, a także bogatą kulturę serwowania i degustacji. To kilkadziesiąt gatunków, do których zalicza się tysiące marek pochodzących z browarów rozsianych po całym świecie. Żeby w pełni docenić walory tego trunku, potrzebna jest pogłębiona wiedza oraz trening zmysłów wzroku, węchu i smaku. Takie przygotowanie ma cervesario – piwny ekspert i degustator. Można go spotkać jedynie w Kompanii Piwowarskiej.

Wino ma sommelierów, woda kiperów, kawa baristów. A piwo? Czy jest to trunek na tyle prosty, że nie potrzebuje znawców, którzy potrafiliby ocenić jego smak, zapach, wygląd? Wręcz przeciwnie! Świat piwa jest co najmniej równie bogaty jak świat wina. Składa się na niego kilkadziesiąt głównych gatunków pochodzących z najdalszych zakątków świata. Każdy z nich nie tylko wykorzystuje rozmaite rodzaje słodu i chmielu, czasem z domieszką innych składników, ale także ma swoją indywidualną historię. Z gatunków i piwnych stylów wywodzi się kilkadziesiąt tysięcy marek różniących się kolorem, pianą, zapachem, sposobem podania oraz oczywiście smakiem.

Zawód marzeń dla miłośników piwa

Czasem te różnice to zaledwie niuanse, które ma szanse dostrzec jedynie osoba o olbrzymiej wiedzy i wyostrzonych zmysłach. Właśnie tacy ludzie pracują w Kompanii Piwowarskiej i nazywani są cervesario. Cervesario to piwny ekspert i degustator, osoba, która wie o piwie wszystko
i w pełni potrafi docenić jego wyjątkowy smak i aromat. W sposób perfekcyjny naleje piwo do odpowiedniego szkła i jednocześnie opowie o nim zajmującą historię. Cervesario zna się na piwie jak nikt inny i umie swoją wiedzę przekazać.

– Cervesario to słowo wywodzące się z łaciny. Pochodzi od łacińskiego cervesarius, czyli piwowar. W starożytnym Rzymie piwo nie było napojem warstw uprzywilejowanych, bowiem najchętniej raczyli się nim barbarzyńcy. I właśnie od Celtów zamieszkałych na północ od Alp do łaciny trafiło słowo określające jeden ze szczepów drożdży piwowarskich Saccharomyces cerevisiae i zrobiło karierę w kilku językach europejskich: każdy, kto był na przykład w Hiszpanii, wie, że piwo to cerveza! Fascynujące jest jednak to, że rdzeń „cerv” pojawia się nie tylko w językach celtyckich, ale także w praindoeuropejskim i wielu innych językach, w tym także słowiańskich, gdzie – jako kerm lub karm – oznacza pokarm. I słusznie, bo przecież piwo to właśnie nic innego, jak chleb w płynie… – mówi Paweł Kwiatkowski, rzecznik prasowy Kompanii Piwowarskiej. – Słowo cervesario natomiast łączy w sobie piwowara i impresaria, bo cervesario to ktoś, kto nie tylko zna się na piwie, ale potrafi o nim ciekawie opowiadać, niczym impresario o muzyce.

W Centrum Wycieczkowym LECH, zlokalizowanym przy poznańskim browarze, piwni znawcy – właśnie owi cervesariowie – prowadzą szkolenia dla wszystkich zainteresowanych tematem chmielowego trunku. Podczas takiego spotkania odbywa się m.in. nauka nalewania piwa i doboru szkła, a także warsztaty degustacyjne połączone z treningiem zmysłów. Uczestnicy zostają wyposażeni w wiedzę dotyczącą produkcji trunku i piwnych stylów. Szkolenie to solidna porcja informacji o piwie oraz dobra zabawa, anegdoty i ciekawostki.
– W Kompanii Piwowarskiej uczymy, że piwo to szlachetny, skomplikowany i wyjątkowy trunek. Jednocześnie nie chcemy, żeby spotkania w CW LECH przypominały szkolne lekcje – dlatego przekazujemy piwne ciekawostki, a szkolenia urozmaicone są praktyczną nauką degustacji i serowania. To spotkanie to czysta przyjemność dla uczestników… i dla nas również. Cervesario to wymarzona praca dla każdego miłośnika piwa – mówi Wojtek Brodziak, cervesario w Kompanii Piwowarskiej.

Oferta Centrum Wycieczkowego LECH wystartowała w 2013 roku, spotkania są organizowane głównie dla grup. Dzięki swojej formule 2-godzinna sesja z cervesario może być świetnym uzupełnieniem wyjazdu integracyjnego albo… wieczoru kawalerskiego. Na szerszym forum cervesariowie w Poznaniu dali się poznać w czasie Przyjęcia Noworocznego wydanego przez Prezydenta Poznania, kiedy to ze swadą opowiadali o tajemnicach świata piwa licznie gromadzącym się wokół ich stanowiska gościom.