Rozrywka coraz ważniejszą pozycją w budżetach Polaków. Co dziesiąty wydaje na ten cel ponad 500 zł miesięcznie

Rozrywka coraz ważniejszą pozycją w budżetach Polaków. Co dziesiąty wydaje na ten cel ponad 500 zł miesięcznie

Rozrywka coraz ważniejszą pozycją w budżetach Polaków. Co dziesiąty wydaje na ten cel ponad 500 zł miesięcznie 1

Polski rynek usług rozrywkowych jest szacowany na 80 mld zł rocznie i dynamicznie rośnie wraz ze wzrostem wydatków Polaków na tego typu atrakcje. 26 proc. Polaków zapytanych przez portal PrezentMarzeń zadeklarowało miesięczny budżet na ten cel na poziomie do 100 zł. Kolejne 42 proc. wydaje na rozrywkę między 100 a 300 zł, a 11 proc. przeznacza ponad 500 zł. Wciąż jednak wydajemy kilka razy mniej niż mieszkańcy Europy Zachodniej.

– Aż 42 proc. ankietowanych wydaje na rozrywkę kwoty pomiędzy 100 a 300 zł. W takich kwotach też mamy szeroki wachlarz atrakcji, ponieważ możemy udać się na trening squasha, pobawić się na flyboardzie czy polatać w tunelu aerodynamicznym – mówi agencji informacyjnej Newseria Filip Sosnowski z portalu PrezentMarzen.com. – Grupą, która wydaje coraz więcej, są osoby mieszkające w większych miastach. Ich średnie zarobki plasują się na poziomie około 5 tys. zł.

Rosnące zarobki i moda na zdrowy styl życia – to czynniki, które powodują wzrost wydatków Polaków na rozrywkę i aktywność poza domem. To napędza rynek usług rozrywkowych.

Wystarczy, że zaobserwujemy, jaka ilość obecnie różnego rodzaju rozrywek jest dla nas dostępna, a ile mieliśmy tych rozrywek jeszcze 5–7 lat temu. Rynek usług jest szacunkowo określany na około 80 mld zł, przy czym ciągle rośnie. Na pewno jest to sektor z dużym potencjałem inwestycyjnym, co potwierdzają analizy i badania firm consultingowych – tłumaczy Filip Sosnowski.

Badanie potwierdza, że Polacy są coraz bardziej aktywni fizycznie i to również na ten cel wydają wyższe kwoty. Mimo że wśród najczęściej wybieranych form aktywności większość jest bezpłatnych. 35 proc. najchętniej wybiera bieganie, 19 proc. – jazdę na rowerze i ćwiczenia fitness lub siłownię. W piłkę nożną gra 14 proc. badanych, a spacery i nordic walking preferuje 9 proc.

Coraz częściej zwracamy się w stronę aktywności niestandardowych, np. skoków ze spadochronem. Coraz więcej z nas ma ochotę bądź próbowało sportów ekstremalnych. W badaniach firmy PrezentMarzeń ponad 50 proc. badanych stwierdziło, że miało styczność bądź chciałoby spróbować sportu ekstremalnego, a to już naprawdę bardzo dużo. To pokazuje, że nie chcemy siedzieć na kanapie, chcemy korzystać z tego, co oferuje nam rynek. Myślę, że to najbardziej wskazuje na to, jak duży potencjał ma ten rynek ma – podkreśla Filip Sosnowski.

27 proc. badanych podkreśla, że sporty ekstremalne są alternatywą dla standardowych aktywności fizycznych, a 22 proc. uważa je za ekscytującą przygodę.

Polacy w ostatnich latach bardzo otworzyli się na rynek nowych atrakcji, chcą próbować nowych rzeczy. Myślę, że mamy dosyć jałowego spędzania czasu na kanapie przed telewizorem, chcemy korzystać z możliwości, które daje nam rynek, a są one bardzo szerokie. Kiedyś, żeby skorzystać z jakiejś fajnej atrakcji w stylu przejażdżka sportowym autem, skok na bungee czy flyboard, trzeba było pojechać do większego miasta, a teraz praktycznie w całej Polsce możemy spotkać się z bardzo atrakcyjnymi formami spędzania wolnego czasu – wyjaśnia Filip Sosnowski.

Czas na rozrywkę Polacy znajdują najczęściej w czasie weekendów (27 proc.) i wieczorami (21 proc. ). 19 proc. badanych zadeklarowało, że z atrakcji korzysta w czasie urlopu. Najczęściej wybieramy formy rozrywki, z których możemy korzystać w towarzystwie partnerki lub partnera (37 proc.), przyjaciół lub znajomych (29 proc.) lub rodziny (21 proc.).

Mimo dynamicznego wzrostu wydatków na rozrywkę Polacy nadal wydają na atrakcje mniej niż obywatele innych krajów europejskich.

Wynika to z tego, że zarobki w Polsce są mniejsze niż w Europie Zachodniej. Uśredniając, mieszkaniec Europy Zachodniej wydaje na kulturę i rozrywkę 3–4 razy więcej niż Polak, natomiast jeżeli chodzi o turystykę, są to już kwoty 5–6 razy większe – mówi Filip Sosnowski.