Przyszłość rynku akcesoriów do gier to personalizacja. Użytkownicy oczekują produktów unikatowych, dopasowanych do ich fizjonomii

Przyszłość rynku akcesoriów do gier to personalizacja. Użytkownicy oczekują produktów unikatowych, dopasowanych do ich fizjonomii

Rynek gadżetów gamingowych rośnie w siłę. Coraz więcej producentów kieruje swoje urządzenia nie tylko do przeciętnego gracza, lecz także do zawodowych e-sportowców. Gracze poszukują podzespołów i peryferiów komputerowych, które będą mogli dostosować do swoich potrzeb i przyzwyczajeń. Na popularności zyskują sprzęty gamingowe z w pełni konfigurowalnym podświetleniem, klawiatury pozwalające dopasować sposób działania przełączników oraz myszki, które zostaną dostosowane do dłoni konkretnego użytkownika.

– W tej chwili obserwujemy bardzo dynamiczny rozwój rynku dla graczy we wszelkich kategoriach produktowych. Jesteśmy znani głównie z produktów komponentowych związanych z technologią pamięci flash i tam także widzimy mocny nacisk na to, żeby produkty były dedykowane graczom. A to znaczy, że mają być wydajne, doskonałej jakości, a także niosące jakąś wartość dodaną, np. podświetlenie – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Michał Orłowski z firmy ADATA.

W pełni konfigurowalne systemy podświetlenia RGB stały się znakiem rozpoznawczym urządzeń gamingowych. Producenci sprzętów klasy premium przeznaczonych dla graczy umieszczają je dziś już nie tylko w klawiaturach czy myszkach, paski LED znajdziemy także na kościach pamięci RAM ADATA XPG Spectrix czy na gamingowych płytach głównych od takich firm jak MSI, gdzie służą m.in. w roli narzędzia do kontrolowania temperatury procesora.

Inżynierowie Logitech opracowali nawet głośniki, które rozświetlają ścianę za monitorem i pozwalają dostosować barwę podświetlenia do tego, co dzieje się na ekranie. Po skonfigurowaniu Logitech G560 do współpracy z kompatybilnymi grami podświetlenie może sygnalizować np. stan zdrowia bohatera bądź czas odnowienia się jego umiejętności.

Najwięcej innowacji producenci wprowadzają w urządzeniach peryferyjnych, które mają bezpośredni wpływ na skuteczność gracza. Nacisk kładziony jest przede wszystkim na personalizację tych urządzeń.

– Mamy niezwykle ciekawą myszkę dla graczy, która będzie tworzona pod konkretnego zawodnika. Będzie wykonana w technologii druku 3D z niezwykle wytrzymałych materiałów. Ta myszka będzie dedykowana oczywiście e-sportowcom, bo to jest naturalny wybór dla takich ludzi. Oni nie chcą kupować czegoś, co znajdą w supermarkecie, oni chcą mieć myszkę stworzoną dla nich – przekonuje ekspert.

Myszka XPG Headshot od ADATA wpisuje się w trend daleko idącej personalizacji sprzętu gamingowego. Dzięki wykorzystaniu druku 3D myszka będzie idealnie układać się w dłoni gracza. Co więcej, wykonano ją z elastycznego, termoplastycznego materiału PA12, który pozwala aktywować dodatkowe funkcje ściskając obudowę urządzenia.

W ciekawy sposób do kwestii personalizacji urządzeń peryferyjnych podeszli także projektanci nowej klawiatury od Logitech, modelu Pro X Gaming. Sprzęt ten pozwala na wymianę nie tylko nakładek na przełączniki, lecz także samych przełączników, jeśli te zepsują się, albo ich charakterystyka nie będzie odpowiadała preferencjom gracza. Użytkownik może wymienić je na własną rękę, bez konieczności serwisowania urządzenia.

– Przyszłość akcesoriów dla graczy to według mnie personalizacja, czyli dostosowywanie produktu pod konkretnego zawodnika. Tak jak w zwykłym sporcie możemy dobrać przeróżne elementy sprzętu, tak samo w esporcie. Będziemy w stanie wybrać rodzaj przełącznika, jego wielkość, skok czy szybkości reakcji. Również myszkę, która będzie idealnie dopasowana do dłoni gracza, do jego uścisku, do jego długości palców. To zdecydowanie przeszłość – twierdzi Michał Orłowski.

Według analityków z firmy IMARC wartość globalnego rynku peryferiów gamingowych w 2018 roku wyniosła 2,66 mld dol. Przewiduje się, że do 2024 roku wzrośnie do 4,1 mld dol. przy średniorocznym tempie wzrostu na poziomie 7 proc.