W krajach rozwiniętych już podwyżki stóp procentowych

forex giełda

W czwartek, zgodnie z oczekiwaniami, Norgesbank podwyższył główną stopę procentową o 0,25 proc. Tym samym kraj wychodzi z polityki „zerowych” stóp procentowych. Norgesbank jest jednym z pierwszych banków centralnych krajów rozwiniętych, który podjął wyraźną decyzję o normalizacji polityki pieniężnej. Czy to nowy trend?

Dzień po konferencji szefa Fed Powell’a, która dla rynku brzmiała mniej jastrzębio, aniżeli oczekiwano, Norgesbank nie pozostawił złudzeń odnośnie kierunku, w którym będzie zmierzać tamtejsza polityka pieniężna. Największa różnica w podejściu do polityki pieniężnej w Norwegii uwidoczniła się w wypowiedzi szefa banku Olsena. Przyznał on, że władze monetarne widzą wyraźną poprawę aktywności gospodarczej i choć inflacja znajduje się poniżej celu, to bank preferuje działać wcześniej tak, aby nie spóźnić się z reakcją na wzrost cen. Retoryka jest diametralnie inna od tej obserwowanej w innych państwach G10, które konsekwentnie podtrzymują przejściowy charakter wzrostu cen. Jednocześnie, chociażby w USA, widać pewne jastrzębie sygnały i choć Fed robi to mało konkretnie, to przygotowuje rynek pod rozpoczęcie zacieśniania monetarnego. Ten zdaje się być gotowy, bo konferencja, na której padły słowa o możliwości zakończenia QE w połowie 2022 roku (oznacza to, że najprawdopodobniej tapering rozpocznie się w tym roku), nie wywołała większej reakcji, a wręcz została odebrana nieco gołębio. Nawet jeśli Norgesbank jeszcze długo nie znajdzie naśladowców, to czwartkowa decyzja może być punktem zwrotnym w polityce pieniężnej, od którego na politykę pieniężną będziemy patrzeć bardziej jastrzębio.

Dotychczas rozdźwięk w poczynaniach banków centralnych był domeną Europy Środkowo-Wschodniej. W czwartek złoty umacniał się względem głównych rywali, co było jednak efektem poprawy nastrojów na rynkach bazowych, a nie fundamentalnych zmian w podejściu władz monetarnych. W dalszym ciągu NBP pozostaje najbardziej gołębią instytucją w regionie, co zdecydowanie ciąży złotemu. Trudno uwierzyć, aby RPP, często zresztą przywołująca Fed, pozostawała najbardziej gołębią instytucją monetarną na świecie. Presja na Radę będzie rosła z każdym posiedzeniem, co może przekładać się pozytywnie na nastroje wokół złotego w średnim i długim terminie. W piątek złoty słabnie i w relacji do euro oscyluje wokół 4,6150. Notowania USD/PLN znajdują się w okolicy 3,9330. Kurs GBP/USD znajduje się na poziomie 5,3910.

Maciej Madej, analityk, DM TMS Brokers