Wymiana walut przez Internet?

waluty ochrona

Szybki rozwój usług internetowych nie omija również rynku wymiany walut. Obok kantorów z obsługą transakcji online i bankowych platform walutowych, pojawiają się nawet społeczności wymieniające dewizy. Warto zwrócić uwagę na koszty skorzystania z poszczególnych opcji. Właściwy wybór sposobu wymiany np. 10 000 euro może oznaczać oszczędności nawet ok. 1 000 zł.

Stresujące wyprawy do banku lub kantoru, z dużą ilością obcej waluty w kieszeni, to już przeszłość. Teraz kilka kliknięć myszką sprawia, że dolary, euro, funty, franki i inne waluty mogą zamienić się w upragnione złotówki lub odwrotnie, bez konieczności wychodzenia z domu.

– Wymiana walut w Internecie to jednak nie tylko wygoda, ale także oszczędności. Trzeba tylko dobrze wybrać spośród wielu możliwości oferowanych przez rynek – mówi Adrian Łaźniewski rzecznik prasowy społecznościowego serwisu wymiany walut Walutomat.pl. – Najważniejszym kosztem wymiany jest oczywiście tzw. spread walutowy, czyli różnica pomiędzy kursem kupna i sprzedaży waluty. Dlatego warto poszukać takich rozwiązań, które pozwolą go zmniejszyć lub wyeliminować – dodaje.

Spread stanowi główne źródło przychodów z wymiany walut, dla banków i kantorów, a co za tym idzie główny koszt dla klienta. To właśnie różnice w jego wielkości powodują duże rozbieżności pomiędzy finansowymi następstwami korzystania w różnych form internetowej wymiany. Warto również zwrócić uwagę na opłaty za przelewy bankowe oraz utrzymanie kont walutowych i złotówkowych, bez których transakcja online jest niemożliwa.

Gdzie najdrożej?

Najłatwiejszym i najszybszym sposobem internetowej wymiany 10 000 euro jest zlecenie wewnętrznego przelewu pomiędzy kontem walutowym i złotówkowym w ramach jednego banku. Transakcja następuje szybko. Przelew w takich przypadkach jest często darmowy. Jednak tego typu transakcja jest raczej mało opłacalna. Cena za jedno euro, jaką banki proponują swoim klientom, jest nawet o 10 groszy wyższa od tej, którą można uzyskać korzystając z innych internetowych rozwiązań. Oznacza to, że wymiana ok. 10 000 euro na złotówki w banku spowoduje stratę ok. 1 000 złotych. Do tego trzeba doliczyć koszty przelewu oraz opłaty za utrzymanie konta walutowego i złotówkowego. Choć na rynku nie brakuje ofert, w których utrzymanie konta i przelewy w ramach jednego banku są darmowe.

Koszty korzystania z usług wymiany walut w polskich bankach można obniżyć dzięki tworzonym przez nie internetowym platformom wymiany walut. Przykładem może być tu platforma transakcyjna DealingNet uruchomiona przez bank BPH. Jest to platforma przeznaczona dla małych i średnich przedsiębiorstw, które wymieniają waluty o równowartości minimum 5 000 euro.

Dzięki dostępowi do platformy klienci biznesowi mogą korzystać z kursów preferencyjnych. Według infolinii BPH, klient biznesowy, który wymienia ok. 10 000 euro miesięcznie, może liczyć na kurs korzystniejszy nawet o 2 grosze w stosunku do tego przedstawionego w tabeli kursów banku. Oznacza to obniżenie kosztów spreadu o ok. 200 złotych przy wymianie 10 000 euro. Jednak w wyniku tej transakcji otrzymujemy nadal kilkaset złotych mniej, niż w przypadku skorzystania z alternatywnych sposobów wymiany.

Do tego należy doliczyć opłatę za utrzymanie konta biznesowego z dostępem do platformy, w wysokości 50 złotych miesięcznie. Na forach BPH można jednak znaleźć informację, w której klienci korzystający z tego rozwiązania informują, że wielkość spreadu zależy od pory dnia i może wynosić jedynie 1,5 – 2,5 grosza. Dzięki czemu wymiana może być bardziej korzystna.