Kurs dolara umacnia się na fali protekcjonizmu – co dalej z EUR/USD?

Biuro Tłumaczeń OnlineBiuro Tłumaczeń Online

Bez wątpienia jedyną liczącą się kwestią na ustach inwestorów są obecnie protekcjonistycznie wypowiedzi nowej administracji Trumpa.

Kluczowe punkty:

  • Groźby Trumpa dotyczące ceł wywołały zmienność na rynku walutowym
  • USA ogłosiły ogromne cła na import towarów z Kanady i Meksyku.
  • Aktywa ryzykowne doświadczyły silnej wyprzedaży względem USD.
  • Po rozmowach przesunięto wprowadzenie ceł o miesiąc.
  • 10% cła na Chiny zostały nałożone we wtorek (04.02).
  • To nie koniec problemów dla rynków – na horyzoncie są cła dla UE.

Weekendowe informacje dotyczące nałożenia ogromnych amerykańskich ceł zatrzęsły na początku tygodnia rynkami finansowymi. Zgodnie z zapowiedziami prezydent ogłosił 25-procentowe cła na cały import z Kanady z wyjątkiem energii, dla której wynoszą 10%, oraz takie same na produkty z Meksyku. Chiny również znalazły się na linii ognia i w ramach słynnego podejścia Trumpa „America First” nałożono na nie cła w wysokości 10%. Daleko temu do 60%, którymi prezydent straszył podczas kampanii, jest jednak zgodne z jego zapowiedziami po inauguracji.

Wiadomo, że nadejdą kolejne opłaty. Trump od dawna krytykował Unię Europejską za, jak to określa, niesprawiedliwe praktyki handlowe. UE odnotowuje obecnie wielki deficyt w handlu z USA szacowany na 130 mld USD, który prezydent określił w tym tygodniu jako „okropność”. Jego ostatnie komunikaty sugerują, że Republikanie nałożą wkrótce cła na UE, a zgodnie z doniesieniami „The Telegraph” Trump rozważa 10% na cały import ze wspólnego bloku. Jednocześnie wydaje się, że Wielka Brytania nie jest na jego celowniku i może uniknąć wszelkich restrykcji.

Rynki finansowe były w poniedziałek zaskoczone wiadomościami. Aktywa ryzykowne znalazły się pod silną presją wyprzedażową, jako że inwestorzy uznali, że cła będą miały negatywny wpływ na globalny wzrost. Rynki akcji na całym świecie straciły. Na froncie walutowym ucierpiały przede wszystkim waluty rynków wschodzących, szczególnie peso meksykańskie, niedaleko za którym podążyły waluty CEE, które są w dużej mierze zależne od popytu w Europie. Wśród głównych walut największe straty odnotowały europejskie, w tym euro, które spadło do poziomu 1,02 względem dolara.

Wykres 1: Wyniki walut G10 względem USD (29.01.2025 – 04.02.2025)

Wyniki walut G10 względem USD (29.01.2025 – 04.02.2025)

Źródło: LSEG Datastream Data: 04.02.2025

Nie sądzimy, że rynki zaskoczyła sama wysokość ceł – była one zarysowana wcześniej. Może zamiast tego chodzić zarówno o pośpiech, z jakim zostały nałożone (planowano, że wejdą w życie 04.02.), jak i prędkość reakcji odwetowej ze strony Kanady i Meksyku. Chiny również zareagowały, nakładając wynoszące 15% cła na import energii z USA i 10% na ropę i sprzęt rolniczy, a także wdrażając inne celowane środki. Działania te naszym zdaniem w znacznej mierze są nie-eskalujące.

Wykres 2: Kurs EUR/USD (29.01.2025 – 04.02.2025)

Kurs EURUSD

Źródło: LSEG Data: 04.02.2025

Wśród uczestników rynku panowało poczucie, że zapowiadane cła nie ulegną materializacji albo będą bliższe konserwatywnemu krańcowi oczekiwań. Dla każdego, kto żywo interesuje się tematem, nałożone opłaty wydają się nie mieć większego sensu pod względem gospodarczym, prawdopodobnie będą one bowiem proinflacyjne, doprowadzą do słabszego globalnego wzrostu i wzmocnią dolara – a wydaje się, że Trump jest temu przeciwny. Niektóre szacunki sugerują, że ogłoszone na początku tygodnia cła były pięć razy większe niż działania podjęte przez Trumpa podczas jego pierwszej kadencji, kiedy wiele jego początkowych gróźb zostało złagodzonych i trzykrotnie większe niż wyceniane przez rynki.

Trump wyraźnie postrzega jednak cła jako wielofunkcyjne narzędzie, które z jednej strony pozwala mu na priorytetyzowanie amerykańskiej produkcji, a z drugiej na osiąganie celów w polityce zagranicznej. Jeśli chodzi o drugą kwestię, wywiera to pożądany efekt. Po rozmowie telefonicznej z prezydentką Sheinbaum Meksyk zgodził się wysłać 10 000 żołnierzy na północną granicę, by powstrzymać przemyt narkotyków. Kanadyjski premier Trudeau podążył jego krokami, wzmacniając południową granicę kraju, by podjąć próbę ograniczenia migracji i przerwania nielegalnego przepływu fentanylu.

W uznaniu powyższych działań administracja Trumpa zgodziła się na wstrzymanie nałożonych ceł o miesiąc, powodując odbicie wielu aktywów ryzykownych. Większość walut, w tym peso meksykańskie i dolar kanadyjski, odrobiła dużą część lub wszystkie straty względem dolara. Obecnie indeks USD jest nieznacznie wyżej niż na początku tygodnia, w dużej mierze przez widmo restrykcji handlowych wycelowanych w Unię Europejską, które wydają się utrzymywać kurs EUR/USD poniżej poziomu 1,04.

Wykres 3: Kurs USD/MXN (29.01.2025 – 04.02.2025)

Kurs USDMXN

Źródło: LSEG Data: 04.02.2025

Nie oznacza to jednak końca problemów dla rynków, a inwestorzy powinni mieć z tyłu głowy, że opóźnienie wprowadzenia ceł nie jest tożsame z rezygnacją z nich. Poprzez takie działanie Trump daje władzom Meksyku i Kanady czas na wywiązanie się z ich obietnic, nie daje jednak gwarancji, że jeśli to zrobią, nie nałoży na nie restrykcji. Możliwe, że będzie to okres przepychanek, podczas którego Trump będzie przypominać o groźbie ceł, by uzyskać kolejne ustępstwa. Może to poskutkować brakiem restrykcji handlowych lub, co bardziej prawdopodobne, ich bardziej ograniczonym kształtem.

10-procentowe cła dla Chin, które weszły w życie w nocy z poniedziałku na wtorek (04.02), obowiązują, uczestnicy rynku nie powinni więc dać ponieść się emocjom. Zakładając, że nie zostaną one zniesione, wciąż możemy spodziewać się, że rynki będą obawiać się o spowolnienie globalnego wzrostu, co może wspierać będącego safe haven dolara amerykańskiego kosztem bardziej ryzykownych walut, szczególnie tych z wysoką ekspozycją na Chiny. Najważniejsze, szczególnie dla euro, będą teraz wiadomości dotyczące wszelkich ceł na Unię Europejską, popyt w USA odpowiada bowiem za ok. 5% PKB bloku. UE prawie na pewno podjęłaby działania odwetowe, a groźba pełnowymiarowej wojny handlowej pozostaje bardzo realna.

Autor: Matthew Ryan, CFA – szef działu analiz rynkowych Ebury

Disclaimer: Informacje zawarte w niniejszej publikacji służą wyłącznie do celów informacyjnych. Nie stanowią one porady finansowej lub jakiejkolwiek innej porady, mają charakter ogólny i nie są skierowane dla konkretnego adresata. Przed skorzystaniem z informacji w jakichkolwiek celach należy zasięgnąć niezależnej porady.

Polecane

Czy cła Trumpa naprawdę uczynią Amerykę wielką?

Donald Trump przekonuje, że jego polityka celna ma uczynić...

Trump straszy Europę, Putin kalkuluje rozejm, Glapiński studzi oczekiwania

Trump kieruje kolejną groźbą w kierunku Europy. Kolejne dane...
Wiadomości

Czy cła Trumpa naprawdę uczynią Amerykę wielką?

Donald Trump przekonuje, że jego polityka celna ma uczynić...

Trump straszy Europę, Putin kalkuluje rozejm, Glapiński studzi oczekiwania

Trump kieruje kolejną groźbą w kierunku Europy. Kolejne dane...

Koniec umocnienia złotego? Możliwe obniżki stóp i ryzyka polityczne

Złoty może stopniowo tracić na wartości na przestrzeni kolejnych...

Kurs euro zyskuje po decyzji EBC – rynek reaguje na „jastrzębią” obniżkę stóp

EBC nie zaskoczył rynków. Oczekiwana obniżka o 25 punktów...

Decyzja EBC w centrum uwagi. Kurs euro w górę

Posiedzenie EBC w centrum uwagi. EUR/USD po silnych zwyżkach...

Biały Dom zawiesza cła na samochody z Kanady i Meksyku na miesiąc

Biały Dom ogłosił wprowadzenie 30-dniowej ulgi celną dla samochodów...

Deficyt Chin na rekordowym poziomie. Czy Pekinowi uda się pobudzić konsumpcję?

Chiński rząd ogłosił, że dąży do osiągnięcia wzrostu gospodarczego...

Ekonomia polityczna Trumpa – zwiastun renesansu czy kryzysu?

Rynki, przedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe zaczynają wykazywać duże rozczarowanie...
Coś dla Ciebie

Wybrane kategorie