Klienci firm ubezpieczeniowych mają być lepiej chronieni. Pomoże wdrożenie unijnych regulacji

rp_7692e29a50_2003982173-piu-solvency.png

CEO Magazyn Polska

Rynek ubezpieczeniowy przygotowuje się do wdrożenia dyrektywy Solvency II. Znowelizowana ustawa, nad którą trwają prace, nałoży na firmy ubezpieczeniowe nowe obowiązki. Zmiany mają zrewolucjonizować cały rynek. W 2016 roku zmieni się sposób wyznaczania marginesu wypłacalności ubezpieczycieli, a wymogi kapitałowe będą powiązane z rzeczywistym podejmowanym ryzykiem. Skorzystają klienci, dla których zmiany oznaczają większe bezpieczeństwo.

Rynek ubezpieczeniowy jest w tej chwili w trakcie przygotowywania się do dużej zmiany. Będzie nią wejście dyrektywy Solvency II, czyli Wypłacalność II, która nakłada olbrzymią liczbę nowych obowiązków na zakłady ubezpieczeń – mówi agencji Newseria Biznes Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Zmieni się system wypłacalności zakładów ubezpieczeń. Będzie oparty o trzy filary – wymogi kapitałowe, jakościowe i obowiązki informacyjne. Wymogi kapitałowe będą wyznaczane osobno dla ryzyka ubezpieczeniowego czy finansowego i będą powiązane z rzeczywistym ryzykiem. Podstawą wyliczenia kapitału wypłacalności będą spodziewane wyniki finansowe (dotychczas były to dane ze sprawozdań finansowych).

Zupełnie inny sposób podejścia do ryzyka i liczenia wypłacalności zakładów to olbrzymie wyzwanie. Zakłady intensywnie nad tym pracują wspólnie z Ministerstwem Finansów i Komisją Nadzoru Finansowego – zaznacza Prądzyński.

Obowiązki, które wynikają z unijnej dyrektywy, będą wprowadzone nową ustawą ubezpieczeniową, dostosowaną do Solvency II, która gwarantuje wzmocnienie ochrony klienta w ubezpieczeniach. Prace nad nowymi przepisami trwają.

Ustawa ma kilka aspektów. Wiele z nich jest czysto technicznych dla zakładów ubezpieczeń, np. w relacjach z Komisją Nadzoru Finansowego, ale część nowych przepisów dotyczy klienta. To szerszy zakres informacji, którą trzeba przekazywać konsumentom i dużo większy zakres obowiązków zarówno przy przygotowywaniu produktów, jak i przy przekazywaniu informacji – ocenia Prądzyński.

Dzięki zmianom w ustawie Komisja Nadzoru Finansowego zyska podstawę do wydania zakładom rekomendacji dotyczących zarządzania produktem i badania adekwatności produktu do potrzeb konsumenta.

Zakłady będą musiały m.in. przeprowadzić analizę potrzeb klienta przed podpisaniem umowy i ocenić, czy produkt oferowany danemu klientowi jest odpowiedni do jego potrzeb, wiedzy, doświadczenia w dziedzinie ubezpieczeń na życie i jego sytuacji finansowej. Ma to ograniczyć ryzyko nietrafionego zakupu. Jeśli analiza wykaże, że produkt nie jest odpowiedni dla danego klienta, to firma nie będzie go rekomendować, a zakup będzie możliwy pod warunkiem, że klient zaświadczy o tym, że wie o negatywnej rekomendacji.

Projekty założeń rekomendacji mają być przedstawione na forum KNF w połowie roku. Dlatego istotne jest przyjęcie nowej ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej w tej kadencji parlamentu. Wydanie rekomendacji jest planowane na początek przyszłego roku.

Czasu na przystosowanie się do zmian zostało niewiele. Zaczną one obowiązywać w styczniu 2016 roku, jednak zdaniem prezesa PIU branża powinna zdążyć.

Przygotowania są na bardzo intensywnym etapie. Czasu zostało bardzo mało, ale zakłady będą gotowe na 1 stycznia 2016 roku – zapewnia prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.